Widok
Citroen Xsara Picasso
Picasso konstrukcyjnie wywodzi się z modelu Xsara, choć z wyglądu zupełnie go nie przypomina. Wg. Donato Coco, głównego projektanta, rozpoczyna on nową linię Citroenów, które mają łączyć sztukę i wzornictwo z technologią. Pięciodrzwiowe nadwozie ma bardzo opływową, jajowato-owalną sylwetkę. Wąskie słupki i duże przeszklone powierzchnie sprawiają, że widoczność z auta jest bardzo dobra. Jedynym ...
więcej
więcej
Pali mało!!!
Tankuję paliwo na stacjach spod znaku orła, naszej rodzimej firmy i pali mi 6,4 l w mieście, jeżdżę po Łodzi, w trasie spalił 4,9 l. Nie są to wskazania komputera tylko zatankowanie do pełna przed trasą i zatankowanie po trasie. Na paliwie ze stacji na S pali na trasie ok 1 litra więcej, w mieście połyka nawet 1,5 litra więcej a to podobno paliwo Fuel Save... Jeżdżąc grubo powyżej 100 km/h po trasie to jasne że spali nawet i z 10 l.
EXTRA
posiadam 2,0 HDI , od razu zaznaczam , że auto kierowane przez moją osobe nie jeździ ekonomicznie , mogę się podzielić taką opinią :
- spalanie w trasie do 6,5 l/100 km
- miasto do 8 l/100 km.
Przy przebiegu 125 tys. wymieniłem wymieniłem kolo pasowe ( podobno przy dynamicznej jeździe w HDI to często spotykane. Poza tym EXTRA!!!
- spalanie w trasie do 6,5 l/100 km
- miasto do 8 l/100 km.
Przy przebiegu 125 tys. wymieniłem wymieniłem kolo pasowe ( podobno przy dynamicznej jeździe w HDI to często spotykane. Poza tym EXTRA!!!
XARA PICASSO 1,8 GAZ 2002R.
Mam citroena i muszę przyznać że wbrew wszelkim opiniom o francuzach i drogim eksploatowaniu TAK NIE JEST.Jeżdżę tym autkiem od 5 lat na LPG i dopiero teraz zaczynam MIEĆ JAKIEKOLIWEK PROBLEMY ALE TO NORMALENE. OGOLNIE TO POLECAM WARTO - I MA ROZSĄDNĄ CENĘ JAK NA VANA Z TAKIM BAGAŻNIKIEM
Ja mam w gazie
Mi Picasso w trasie pali 6 litrów gazu. 5 benzyny starcza na miesiąc bo benzyna potrzebna jest tylko do uruchomienia silnika i po 10-15 sek przełącza się na gaz. Gaz w tym aucie to rewelacja. Naprawdę warto. Jest dzięki temu tani w utrzymaniu. Mam go już 4 lata, a w papierach jak kupowałem instalacje gazową ma zainstalowaną od początku tzn odkąd został wyprodukowany. To jest instalacja holenderska, zbiornik w kole zapasowy. 50 litrów :P
Xsara Picasso 1,6
Jeżdżę Xsarą Picasso 1,6 i spalanie benzyny nigdy nie przekroczyło w trasie 6,5l/100km, a w mieście 9l/100km. Jedna zasada - pod nogą na dźwigni gazu musi być pinezka, czyli delikatnie rozpędzać.
Nie jest to auto dla bicia rekordów prędkości więc przy żyłowaniu silnika spalanie może być nawet ponad 11l/100km w trasie. Ale chyba nie po to kupuje się miniwana aby ścigać się na szosie.
Auto wyjątkowo wygodne.
Nie jest to auto dla bicia rekordów prędkości więc przy żyłowaniu silnika spalanie może być nawet ponad 11l/100km w trasie. Ale chyba nie po to kupuje się miniwana aby ścigać się na szosie.
Auto wyjątkowo wygodne.
na takxi mój picasso pali 9 na miescie, 1.8 16v!
na taxi jezdze od 15 lat i mam 5 samochód,,picasso 1.8 2001r.pali 9-9.5 na miescie.raz mi sie tylko zepsuł(jakis zawór przy ukł wspomagania).denerwujące jest odbijanie sie deski w przedniej szybie.miewalem tez utrate mocy i nikt nie mógł tego wyjasnic,komputer nic nie wskazywał.(mysle ze złe jakies paliwo).na trasie spalił raz 5.6 litra na odcinku 540km w polsce,na autostradzie w niemczech ok 7.5 litra,ale wiadomo jak sie tam jezdzi.komputer zawyza spalanie o ok.o.7 litra,proponuje obliczanie ze wzoru proporcjonalnosci odwrotnej.
Pożyjemy zobaczymy:)
Autko kupiłem niedawno(używane) przejechałem dopiero 500km z tego 1/2 na trasie i przy spacerowej jeździe 75-80km/h spalanie to ok.5-5,5l a w mieście niestety to ok.9-10l.
Jak dla mnie widoczność super,przestrzeń! Dobre hamulce i komfort jazdy.Silnik trochę słaby.Tapicerka trzeszczy.Wentylacja bez klimy praktycznie nie istnieje.Co będzie dalej zobaczymy :)
Jak dla mnie widoczność super,przestrzeń! Dobre hamulce i komfort jazdy.Silnik trochę słaby.Tapicerka trzeszczy.Wentylacja bez klimy praktycznie nie istnieje.Co będzie dalej zobaczymy :)
4-letnia xara picasso
ogólnie jestem zadowolony. Przejechałem 85 tys km o nowego. Hamulce ma super. Przy spokojnej jeżdzie pali do 7 l/100 km. W mieście ok 9.5 przy silniku 1.8 benzyna. Psujaca sie klimatyzacja automatyczna przez 3 lata dała sie ostro we znaki, żałowałem że nie jest manualna. Jedziesz sobie spokojnie i nagle robi sie w kabinie 40 stC przy temp zewnętrznej -7 stC. Horror. Serwis w Oliwie jest do bani. Ściemniał na gwarancji żeby nie regulować często ustawieniem temp. i nie potrafił nic zrobić poza dobrymi radami. Serwis w Gdyni Orłowo dopiero usunął, mam nadzieję, że na zawsze ten problem, który był ciężki do ustalenia. Wspomaganie od początku działa ciężko porównując np toyotę corolę czy opla corsę. Brak miejsca na nogi wysokiego kierowcy, konsola na zmianę biegów przeszkadza. Wymiana żarówek to zdjęcie całego klosza z tyłu a z przodu wypięcie żarówki też nie jest łatwe. Wymiana przebitej opony nie jest możliwa przez kobietę. Rozwiązanie z bombowca z tą oponą. Po paru latach nikt nie odkręci śruby podtrzymującej kosz z oponą. Zalety raczej przeważają nad drobnymi wadami. Pojemna i pakowna. Nigdy mnie nie zawiodła ale drugi raz chyba bym nie kupił. Chciałem toyotę ale jakiś lekarz w serialu jeżdził tym citroenem no i żona zadecydowała.
Wady Picasso
Tragedia nie wiem jak wam ale mi olej bierze co chwile musze dolewać to po pierwsze amortyzatory juz siadają przy 85tyś kolejna rzecz istotna taki samochód za taką cenne brak sygnalizacji gdy kończą się klocki, pali bardzo dużo benzyny 11-12/100Km wykończenie roczki na drzwiach schodzi farba, skora na skrzyni biegów co chwilę pęka wymieniałem 3 razy, ojjj bardzo istotna rzecz światła co 3 miesiące wymieniam żarówki przednie dużo można by wymieniać wad Picasso
opinia i rada akumlator
Zacznę od sprawy akumulatora :żeby się dostać do niego trzeba odsunąć fotel kierowcy maximum w tył i od tyłu pod suwakami fotela znależć 2 dzwigienki i równocześnie nacisnąć a głową pchnąć fotel w kierunku kierownicy,najlepiej wcześniej wyjąć zagłówek .Po przechyleniu fotela ukaże się obudowa akum. na której trzeba przesunąć suwak żeby można ja wyjąć.
Sprawa jakośći ma się równie ciekawie ,po przebiegu 16 500 km obydwa wachacze groziły wypadkiem i nie zdziwiły serwisu spożycie oleju 1litr =3500 km odpowiedź serwisu " silniki 1,8 TAK MAJĄ !!! o paliwie to wogóle szkoda słów chyba że ktoś ma żagiel i dobry wiatr . Ogólnie mnóstwo taniego twardego plastiku o dziwo nawet nie trzeszczącego tapicerki ponuro zielono szare -w wersji którą jeżdze chociaż w exklusiwie wprowadzono jasne ale moim zdaniem i tak to nie to co Scenic lub Zafira .Dlaczego kupiłem ten samochód : pierwsze wrażenie było miłe nadwozie ,wnętrze też było ładne ale z broszury reklamowej w ktorej wyglądało na bardziej świeże niż w rzeczywistośći a kupując człowiek chwilami dostaje "małpiego rozumu " Podsumowując wolę swoją starą 11-letnią Lagune ponieważ komfort jazdy jest lepszy .Drugi raz nie kupię żadnego Citroena ponieważ długo by można opowiadać o mankamentach i niedoróbkach samochodu za niemałe pieniądze.Cała reszte opini podzielam oprócz wypowiedzi o niskim spalaniu .
Sprawa jakośći ma się równie ciekawie ,po przebiegu 16 500 km obydwa wachacze groziły wypadkiem i nie zdziwiły serwisu spożycie oleju 1litr =3500 km odpowiedź serwisu " silniki 1,8 TAK MAJĄ !!! o paliwie to wogóle szkoda słów chyba że ktoś ma żagiel i dobry wiatr . Ogólnie mnóstwo taniego twardego plastiku o dziwo nawet nie trzeszczącego tapicerki ponuro zielono szare -w wersji którą jeżdze chociaż w exklusiwie wprowadzono jasne ale moim zdaniem i tak to nie to co Scenic lub Zafira .Dlaczego kupiłem ten samochód : pierwsze wrażenie było miłe nadwozie ,wnętrze też było ładne ale z broszury reklamowej w ktorej wyglądało na bardziej świeże niż w rzeczywistośći a kupując człowiek chwilami dostaje "małpiego rozumu " Podsumowując wolę swoją starą 11-letnią Lagune ponieważ komfort jazdy jest lepszy .Drugi raz nie kupię żadnego Citroena ponieważ długo by można opowiadać o mankamentach i niedoróbkach samochodu za niemałe pieniądze.Cała reszte opini podzielam oprócz wypowiedzi o niskim spalaniu .
Witam szanownych użytkowników.
Posiadam Picasso od pół roku. Rocznik 2001 silnik 1,8. Po początkowym zachwycie (przesiadłem się z Fiata Sieny) autko zaczyna mnie wkurzać. Na początku przestało świecić oświetlenie sterowania klimatyzacją - ciemność wieczorem, potem zaświeciła kontrolka autodiagnostyki silnika - serwis skasował twierdząc, że nic się nie dzieje. Teraz "zawiesił" się wentylator nadmuchu powietrza. Idzie sobie na full zaraz po włączeniu stacyjki i nie reaguje na przycisk "off" - mimo, że wyświetlacz potwierdza realizację funkcji. Do tego nie reaguje też na zmianę kierunku nadmuchu, na ekranie przełącza strzałeczki a dmucha gdzie chce. Może ktoś spotkał się z takim samym problemem - proszę o opinię.
Xsara Picasso - 1,6,moc 110 km, benzyna
Kupiłem w kwietniu br. przejechałem 4000km. pali 6,7l na trasie, w mieście 7,4l. roblemów nie było.ćzytałem o nieuniknionych awariach belki skrętnej - co jest ich powodem? Silnik nie posiada osłony-producent nie przewidział, czy można taką osłonę kupić /dla rocznika 2006/, jest potrzebna, bo sprężarka i jakieś złącza są odsłonięte, a wiszą nisko. Samochód O.K.-polecam.
kupa
Najgorszy i awaryjny samochód jaki kiedykolwiek miałem. Miałem go 6 miesięcy, z czego większość przebywał w serwisie. Odbierając nowe auto z salonu stwierdziłem usterkę. Mowy nie było o zwrocie. Odesłano mnie do serwisu i tak przez 6 miesięcy, aż na skrzyżowaniu w Gdańsku wybuchła skrzynia biegów!! Fajnie nie? Firma Citroen-Polska nie chciała słyszeć o zamianie auta na nowe. W końcu sprzedałem je po naprawieniu(?). Nigdy więcej Citroena.
Mam Picasso 2.0HDI 2004r
Auto z 2000r w zasadzie jest dosc wygodne i przestronne, wysoko sie siedzi i dobrze widac droge, czasem na ostrych zakretach przeszkadza jeden z bocznych slupkow.
Strasznie buja sie na zakretach, wydaje sie czasem jak by mialo sie przewrocic! Jest w srodku BARDZO glosne i wszystkie plastiki lataja i denerwujaco drgajac halasuja. W przedniej szybie odbija sie deska rozdzielcza i przy silnym swietle strasznie przeszkadza! Jesli chodzi o HDI... 90KM to znacznie za malo na auto ktore wazy prawie 1400Kg by zaszalec. Jednak spalanie w miescie(szczecin) ksztaltuje sie na poziomie 6,9-7,2l/100km co jest wynikiem bardzo przyzwoitym! Na trasie pali ok 5,7-6,2litra Ogrzewanie i klimatyzacja bardzo wydajne, jednak ogrzewanie zaczyna pracowac ze sporym opoznieniem. Ale klimatyzacja w tym aucie jest naprawde dobra! Duzy bagaznik robi z tego auta pol ciezarowke, szczegolnie kiedy sie wyjmie(calkowicie) tylne fotele(bardzo wygodne) Auto zaladowane po dach nadal jedzie dzieki wysokiemu momentowi obrotowemu!
Strasznie buja sie na zakretach, wydaje sie czasem jak by mialo sie przewrocic! Jest w srodku BARDZO glosne i wszystkie plastiki lataja i denerwujaco drgajac halasuja. W przedniej szybie odbija sie deska rozdzielcza i przy silnym swietle strasznie przeszkadza! Jesli chodzi o HDI... 90KM to znacznie za malo na auto ktore wazy prawie 1400Kg by zaszalec. Jednak spalanie w miescie(szczecin) ksztaltuje sie na poziomie 6,9-7,2l/100km co jest wynikiem bardzo przyzwoitym! Na trasie pali ok 5,7-6,2litra Ogrzewanie i klimatyzacja bardzo wydajne, jednak ogrzewanie zaczyna pracowac ze sporym opoznieniem. Ale klimatyzacja w tym aucie jest naprawde dobra! Duzy bagaznik robi z tego auta pol ciezarowke, szczegolnie kiedy sie wyjmie(calkowicie) tylne fotele(bardzo wygodne) Auto zaladowane po dach nadal jedzie dzieki wysokiemu momentowi obrotowemu!
Citroen a VW
Moim drodzy czytelnicy mam w firmie 3 Vw Passaty z 2005 i 2006 roku oraz 3 citroeny. W tym Xsarę Picasso. Citroenem przejechałem już ( mój kierowca) ok 60000 w rok. Podobny przebieg ma Passat TDI. No cóż Vw juz był dwa razy na przymusowym przestoju a to samochód za 110000zł. Citroen nie był ani razu a to samochód za 60000zł. Wydaje mi się , że jakościowe samochody zaczynają zbliżać się do siebie. Jednakże stereotypy, które posiadamy przesłaniają nam niejednokrotnie prawdziwy obraz. Teraz bedę się zastanawiał czy wydać 110000zł na auto czy 80.000zł a resztę sobie zostawić niż dawać dilerowi.
1.8 16V Gorlice
Powiem tylko tyle, Xsara Picasoo spala benzyny jak smok, potwierdzam opinie że w trasie tylko raz mi sie zdarzyło spalanie na poziomie 8,0 litrów, w miescie 12,0 l.
Poprostu porażka. Wiele drobnych usterek, czasem kosztownych. Ogólnie fajne autko i dobrze sie jeżdzi, ale to spalanie,....
Poprostu porażka. Wiele drobnych usterek, czasem kosztownych. Ogólnie fajne autko i dobrze sie jeżdzi, ale to spalanie,....
PICASSO 1.8 16V SSSSUPPPPER WOZ
MAM POROWNANIE W STOSUNKU DO INNYCH MAREK VANOW JEZDZILEM TEZ DIESLAMI TO PRAWDA ZE DIESEL 1 LITR MNIEJ SPALI ALE JA JEZDZILEM 4 SHARAN PICASSO C8 ALHAMBRA I POWIEM JEDNO Z KAZDYM PO JAKIMS PRZEBIEGU TRZEBA BYLO SIE LICZYC Z KOSZTAMI PRZEWYRZSZAJACYMI PICASSO BENZ W MOIM PRZYPADKU CO NAJMNIEJ O 4 X WIECEJ WYDATKOW TU WTRYSKI TU POMPA TU USZCZELKA ITD WIEC DIESLA NIE POLECAM BO JAK KTOS NIE ROBI 70000KM ROCZNIE TO NIE MA SENSU TO SIE NIE OPLACA
POLECAM PICASSO 1.8 16V PRZYJEMNE AUTO JESTEM SUPER ZADOWOLONY JEZDZE TRZY LATA BEZ AWARIII 160000KM PRZEZ TEN OKRES AUTO JUZ ZWROCONE POLECAM
POLECAM PICASSO 1.8 16V PRZYJEMNE AUTO JESTEM SUPER ZADOWOLONY JEZDZE TRZY LATA BEZ AWARIII 160000KM PRZEZ TEN OKRES AUTO JUZ ZWROCONE POLECAM
witaj
cos mi sie zdaje ze wypadkowego kupiles ze ci rdzewieja mam z 2000 roku pikusia i grama rdzy a jak poloze na podlokietniku reku to biegi zmienia mi sie lux moze auto nie jest dynamiczne ale niemieckie autka powinny chylicz czola bo wygodne i malo pali jeszcze nie przekroczylem 9 litrow przy pradkosci 150 na trasie pozdrawiam i zycze leprzego auta jak te ci nie odpowiada
Ocena Picasso po dwóch latach
Po dwóch latach troszkę mogę powiedzieć o tym aucie. Przedewzystkim komfort z jazdy nie jest najlepszy.......tzn. zawieszenie głośno pracuje, podłokietniki bezużyteczne (bo nie da się zmieniać biegów), plastiki trzeszczą na wybojach.
Autko mam 8 letnie i zaczyna rdzewieć tylna klapa od dołu. Silnik 1.8 benzyna jest niestety tragiczny a 116 koni absolutnie nie czuć. Zero przyspieszenia.
Myślę, że już czas na niego.
Pozdrawiam wszystkich Picassowiczów.....
Autko mam 8 letnie i zaczyna rdzewieć tylna klapa od dołu. Silnik 1.8 benzyna jest niestety tragiczny a 116 koni absolutnie nie czuć. Zero przyspieszenia.
Myślę, że już czas na niego.
Pozdrawiam wszystkich Picassowiczów.....
Picasso 1.8 16v rok 2001
Komputer pokazuje średnie spalanie (50%miasto/50%trasa) - 7,5 litra/100 km (jeżdżę spokojnie). Sądzę, że wysokie spalanie u niektórych kierowców wynika z "ciężkiej nogi". Mam zawieszenie w idealnym stanie jednak rzeczywiście jest dosyć głośne na naszych dziurawych drogach. Przyspieszenie na trasie dobre, ale na wyższych obrotach. Klimatronik działa idealnie. Coroczne dokładne przeglądy i wymiany zużytych części spowodowały, że mój 7 letni Pikuś działa jak nowy :D. W mieście, boczne słupki zasłaniają pieszych, a deska z przodu odbija się w szybie. Szybko zużywa się skórzany mieszek przy dźwigni zmiany biegów. Poza tym, jak dla mnie to najlepsze autko jakie miałem. Miałem kiedyś Hondę Civic 1.4 16v, od nowości z salonu i nie byłem tak zadowolony jak z Pikusia.
Xsara Picasso 1.8 16V
Przesiadłem sie do picasso ze zwykłej xsary, pierwsze co zrobiłem (kupiłem auto z 2000 roku) to sprzątnałem je nic poza tym, auto brało ok 1litra oleju na 3000km poprzedni właściciel lał półsyntetyk, ja zalałem zalecany przez Citroena Total 5W-40(pełen syntetyk)teraz autko nie bierze w ogóle oleju. Tylnie amorki mam wymienione na bleisteina auto nie ma żadnych przechyłów, miejsca pod dostatkiem, wszytsko sprawne, i w 8 letnim aucie nic nie trzeszczy, wielki dla picasso, na pewno nastepny będzie Citroen :)
XP HDi 1,6 92 KM
To mój 7 samochód, a 4 kupiony w salonie. Po 18000km zapowiada się super na razie nic złego się nie dzieje jak miałem Golfa IV to po tym samym przebiegu 2x musiałem zawitać do serwisu (raz na 3 dni). Wracając do XP zastanawia mnie skąd ta przestrzeń w przeszłości miałem kombi o 45 cm dłuższe i jakoś bakowalo miejsca zwłaszcza na nogi. Nadwozie ma tylko minus - gdy wzrasta wilgotność piszczą uszcelki w drzwiach. Silnik nie pozdwala na bicie rekordów, ale dla dodzinki 2 2 na drogach północy wystarcza. Ciekawe jak poradzi sobie w górach? Co do głóśności to średnio miałem głośniejsze diesle (CR), a okazjonalnie siedziałem w cichszych tyle, że dwukrotnie droższych :) Zaletą tego motoru jest spalanie w 35%(poranne i popołudniowe korki 3miasta)/65%(dojazd do 3miasta) 5,4-6, w trasie przy 90-110 schodzi do 4,5 - 4,7 (liczone przy dystrybutorze bo komp zaniża od 0,2-0,5) więc dla mnie rewelka! Ogólnie oby tak dalej!
Odezwę się za 100000 km :)
Odezwę się za 100000 km :)
Xsara Picasoo 1.8 16V
rocznik 2000, kupiłem jako czteroletni (75 000km) po przejsciach (nie wnikałem jakich), pali sporo na mieście - 10,5 przy 27 km/h- krótkie jazdy po ok. 4km radio klima (no, ale miejski samochodzik to nie jest), na trasie (zwykła polska droga, 3/4 pełnego obciążenia) przy średniej 76km/h - 6,0. Przy 80 000 wymieniłem przednie klocki, przy 140 000 wymieniłem tarcze i klocki, przy 110 000 - tylne szczęki. Wahacze z przodu przy 140 000, pasek rozrządu przy 86 000, łożyska w tylnej belce przy 80 000. Z braniem oleju jest różnie, leję syntetyk i bierze ok. litra na 5000, ale raz zdarzyło mi się kupić dedykowanego Totala i faktycznie prawie wogóle nie brał. Szybko zużywają się łączniki stabilizatora z przodu. Klimatronik bez zarzutu, duży promień skrętu, koszmarnie trudno i drogo wymienić obudowę do pilota, zaczynają sie problemy z ogranicznikami otwarcia drzwi - też drogie i nie ma zamienników, poza tym auto wygodne, pojemne i sympatyczne.
Xsara Picasso 2,0 HDi
Witam! Jeżdżę "anglikiem" od pół roku, zrobiłem 60 tys km i zdanie mam jak najbardziej pozytywne. Amory z tyłu Bilstein, więc na zakrętach się nie przechyla. Spalanie na początku niskie (średnio 5,5 - 6,0), ale później powoli wzrastało do 7,5. Jak we wszystkich francuzach - trzeba wymienić filtr powietrza i po kłopocie (spalanie wróciło do 5,5-6). Komfort bardzo dobry, nic nie skrzypi (elastyczne podkładki na bocznych krańcach deski, przy przednich bocznych szybkach).Klima - manulana, więc bezproblemowa. Jednak po wyłączeniu klimy, wentylacji nie ma wcale, szyby natychmiast parują (wymienię filtry powietrza pod szybą i zobaczymy). Hamulce - igła, ale podatne na faddig (mniejsza skuteczność po przegrzaniu). Silnik niesamowicie elastyczny, choć mógłby być mocniejszy. Kabina słabo wyciszona, ale sam sobie wygłuszyłem i to skutecznie (zarazem niechcący- zrobiłem to przy okazji wymiany głośników na Helix`y - bo oryginalne to sieczka, nie szło słuchać - wystarczy zdemontować boczki drzwi i włożyć materiał wygłuszający - u mnie gruba mata filcowa). Wadą jest odbijanie się deski w szybie, a przy padaniu światła na wyswietlacz, nic na nim nie widać. Ogólnie jestem bardzo zadowolony.
Mam csarę pikasso 2litry na automacie i na gaz.Przejechałem 120 tys w 5,5 roku.Skrzynia od początku jest nie najlepsza.Trzy razy wymieniany uszczelniacz na lewej półosi-ciągły wyciek oleju.po okresie gwarancyjnym,kolejna wymiana.Dopiero wymaiana dyfra ustał wyciek.Dwa razy naprawa sterownika po gwarancji.Naprawy dość kosztowne ok 4000 PLN.Wymieniałem lewy wachacz.Wskazania stanu paliwa są zafałszowane z uwagi przy jeżdzie na gaz-2 razy mi zabrakło.Komfort we wnętrzu super.Kipskie oświetlenie deski przy słońcu i brak polskich napisów w komputerze.Teraz wysiada mi fotel kierowcy-skrzypi.Pali ok 10-12 gazu.Silnik idzie ostro tylko ta skrzynia.Przez 11 lat przy fordzie-automacie tylko raz naprawiałem skrzynię-1200PLN.Ogólniesamochód dobry tylko ja kiepsko trafiłem
Xara Picasso 2.0 benzyna, gaz automat
Jak kupiłam to zrzucał biegi do awaryjnego-wtedy żre 20l.-paru mechaników myślało, wymienili olej w skrzyni, wmienili dobry czujnik na nowy-porażka aż trafiłam do znanej firmy od automatów w Mysłowicach-jedna wizyta to diagnostyka a druga to oczywiście wymiana oleju ale specjalistyczna z "myciem"-( tak trzeba co ileś-60tys?)i wymiana tylko 2 zaworów.-na poczekaniu 2 godzinki.
Nie ma lepszego samochodu RODZINNEGO!
Uwielbiam swój samochód! Xsara Picasso jest dużym rodzinnym samochodem do którego można zabrać wszystko co potrzebne rodzinie z dzieckiem. Jest pakowna, ma dużo miejsca w środku, zapewnia komfort jazdy. Jeżdżę tym autem drugi rok i nie zamieniłabym go na żaden inny samochód! W mieście pali około 9l/100km a na trasie około 7,8l/100. Na gwarancji mieliśmy troszkę przygód co skończyło się wymiana prawie połowy silnika ale za to teraz samochód jest niezawodny. Serdecznie polecam wszystkim niezdecydowanym. I ośmielę się zauważyć, że jest to auto rodzinne a nie bolid sportowy. To dla wszystkich narzekających na powolność, mułowatość itp. A i jeszcze jedno w moim samochodzie nic nie skrzypi...
DOT
No i tak trzymaj ciesz się bo to dobre auto .Olej zawsze TOTAL 9000 5W40 silnik , olej do skrzyni biegów to TOTAL BV75W80 KOD olejuTOT75W80 cały czas jeżdżę żabojadami i nie narzekam na pikusia 1.8 16V benzyna w mieście pali 12 l/100km w trasie przy szybkości od 70-89 km/h pali od 5.8 - .8 l/100km ,autostrada 9 - 10 l/100
1.6 HDI-92km
Ja jeżdżę moim od prawie pół roku.Kupiłem nowy w salonie.Teraz mam przebieg 8,3tyś.Średnie spalanie poniżej 6 litrów.Byłem już nad morzem,kilka razy w górach.Wrażenia pozytywne.Klima automatyczna wydajna.Ale przy wyłączonej przy opadach paruja szyby.Pozdrawiam wszystkich fanów pikusiów.
kilka pytań
Jestem szczęśliwym posiadaczem Xary od kilku dni. jednak nie posiadm penych informacji.Czy ktoś może mi powiedziec jaki olej powinien być wlewany do 2.0 diesel hdi?co oznacza świecący się klucz na wyswietlaczu i pojawiający się komunikat "top up water level?" instrukcję mam w innym języku więc sprawdzenie odpada.
Kluczyk na wyświetlaczu oznacza ilość kilometrów, które możesz przejechać przed zjazdem do serwisu, top up water level oznacza małą ilość płynu w chłodnicy - dolej pół litra wody destylowanej (można śmiało) a komunikat zniknie. Kluczyk można zlikwidować wciskając w momencie zapalania silnika zerowania i ściemniania jednocześnie aż do zakończenia odliczania do 0
Spalanie silnika 90 KM HDI
Jestem posiadaczem cytrynki od roku (przebieg 13000 km).Jak dotad z autkiem nic sie nie dzieje.Spalanie glownie po miescie-trasa Rumia-Gdynia i troche po obwodnicy wynosi 5.4 l/100 km.Samochodem jezdza dwie osoby,nikt z nas nie ma ciezkiej nogi, do niedzielnych kierowcow tez sie nie zaliczamy.Gdy trzeba wyprzedzic to te 90 KM spisuje sie b.dobrze.Autko godne polecenia.Gdyby nie uwagi na temat odbijajacej sie deski rozdzielczej w szybie, sam bym tego nie zauwazyl.Fakt niezaprzeczalny, ze wymiana przednich zarowek do latwyh nie nalezy-pokiereszowane palce.Po za tym super.Serwis w Orlowie na 4+.
auto na medal
Posiadam to auto od roku . przejechałem nim 13000km . Oprócz standardowej obsługi (wyniana filtrów , oleju , paska rozrzadu )nie mogę nic mu zarzucić. Spalanie na trasie poniżej 6l/100km przy spokojnej jeździe. Olej bez dolewek do wymiany.(Castrol Magnatec 5w/40).Silnik 2.0 hdi r.p.2001.Jedyny mankament to odbijająca sie deska rozdzielcza w przedniej szybie no i może trochę liche wyciszenie wnętrza.Z całej reszty jestem zadowolony i jeśli dalej tak będzie to myślę że następny też będzie citroen.
super ekonomiczne autko
Jeżdżę xsarą 1,6 HDI 110 KM od 7 miesięcy. Jest bardzo ekonomiczna- po mieście średnio 6,5L (zima);6,2L (latem). Było by mniej gdybym robił dłuższe odcinki. Szybko się nagrzewa. Duży bagażnik, z tyłu wystarczająco miejsca dla wyższych osób.Przyspiesza bardzo dynamicznie, ale z opóźnieniem i po maksymalnym wciśnięciu gazu.Słupki przednie przeszkadzają na zakrętach. Meszek od biegów pęka.
fajne auto
Kupiłem 4 letnią xsarę picasso 1,6 HDI 110 km w maju ub.r.miała 148000 tys. Jak dotąd sprawuje się dobrze.
Nie mam klopotów. Średnie spalanie 5,1. Na trasie jeszcze mniej. Bardzo wygodne i praktyczne. Rzeczywiscie plastyki trochę trzeszczą. Odpukać nie zamieniłbym się na razie na inne. Mialem poprzednio zwykła xsarę 1,9 D , tez nie miałem problemów. CRIS ze Świdnicy
Nie mam klopotów. Średnie spalanie 5,1. Na trasie jeszcze mniej. Bardzo wygodne i praktyczne. Rzeczywiscie plastyki trochę trzeszczą. Odpukać nie zamieniłbym się na razie na inne. Mialem poprzednio zwykła xsarę 1,9 D , tez nie miałem problemów. CRIS ze Świdnicy
zepsute oświetlenie wentylacji
Od wczoraj zaczęło nie świecic oświetlenie panelu wentylacji.Konkretnie obrys autka od przodu słabiej świeci.Może ktoś by mi pomógł w rozwiązaniu w/w problemu.Po za tym autko spisuje się super.Mam je od roku, przejechaliśmy razem z żoną 14000 km i oprócz wspomnianej usterki wszystko jest ok.Silnik to 92 km hdi, pracuje bez zastrzeżeń, spalanie głównie po mieście i obwodnicy w granicy 5,5 l/100 km.
Auto do jazdy..NAPEWNO
Ogólnie jestem zadowolony z mojego PICASSO 2.0 HDi,spalanie od: 4.8-6.3 l/100km,więcej mi nie spaliło-jeżdże ekonomicznie.Problem miałem z pompką paliwa,ale jest OK-warunek nie dopuszczać do rezerwy i lać dobry ON,ja leję VERVE z ORLENA.Bardzo funkcjonalne auto,duży bagażnik-tylko podróżować.POZDRAWIAM
jak z gazemmm
mam w planie kupic piccka 2001 1,8 po dobrych papierach,tylko ze widze ze spalanie zabijaa, wiec jakbym dal na gazz to byy sie to wzwuciloo szybkoo, zamiast dawac za disla ok.2500 wiecej to prawie bede mial na gazz a z gazem to juz lzejj. ktoss ma pickaq na gaz 1,8 i jak sie jezdzii .ekonomia sie poprawila
KTORY?
Witam Koledzy, kolezanki. Mam do was taka prosbe. Otoz na dniach chce kupic Xsare Picasso i sie zastanawiam nad dwoma silnikami 2.0hdi czy 1.6 benzyna. Czy spalanie tych dwuch jest takie same? i czy diesel jest rzeczywiscie duzo glosniejszy (w srodku kabiny)? co byscie tak naprawde sami polecili.
nie jest źle 1,8 16V Exclusive
Duży komfort jazdy,przestrzeń,dobre wyposażenie,wielki bagażnik (po wymontowaniu siedzeń mieści się mały słoń ;) na długiej trasie wręcz płynie... Kupiłem egzemplarz 2 letni,teraz ma 6 lat.Przez ten czas żadnej poważnej usterki.Fakt elektronika czasem głupieje i trzeba unikać kupna części w aso bo zedrą skórę.Zużycie paliwa:miasto 9,3 - 9,5 ; trasa 5,5l przy 90km/h.Nieźle jak na ciężar i gabaryty.(Matiz żony z motorem 0,8 pali w mieście 7l...) Świetne zawieszenie jak w zwykłej osobówce a nie wysokim vanie(lubię jeździć dynamicznie w zakrętach).Miałem wymieniać na nowe auto ale mi go szkoda ;) ps.znam kilka osób mających to auto i czy jest dobry czy nie zależy od szczęścia ;) albo drobiazgi jak u mnie albo warsztat non stop... Moim zdaniem ma duszę (czasem złośliwą ;)
posiadam picasso 2,0 benzyna w automacie z instalację gazową.Moge powiedieć jedno, autko jest naprawdę fajne,wygodnie się nim jeździ, nie mam z nim żadnych problemów.Średnia spalania gazu to około 10/11 litrów ,paliwo około 9 l.Problemem niewielkim jest odkurzanie wykładziny.Auto ma przebieg 57 tyś i lekko popbiera olej lecz jak mi wiadomo to jest mankament tego silnika,lecz jest dynamiczny.Pozdrawiam.
1.6 HDi + FAP 110KM
Wspaniałe auto dla rodziny. Przestronny, duży bagażnik, super jazda, bardzo ekonomiczny - średnio (miasto+trasa) 5.3 l/100 km. Model z FAP-em czyli filtr cząstek stałych lubi trasy, wtedy następuje wypalenie czyli oczyszczenie filtra (nie polecam tego silnika do użytkowania tylko w mieście). 110 KM robi wrażenie.
mam zastrzeżenia, ale nie do auta
picuś, jak picuś wygodny i komfortowy. Niestety, gdy się coś dzieje zapomnijcie o serwisie. Osobiście trzy razy w ciągu gwarancji zgłaszałem głośną pracę w moim silniku 1,6 HDI 92KM. Nie zrobili nic!!!! Tydzień po gwarancji pojechałem do normalnego mechanika, to wymienił mi rozrząd i wszystko się uspokoiło. Xsara miała wtedy 40 000km. Denerwują detale - często przepalające się żarówki reflektorów głównych oraz w wyświetlaczu. Co do spalanie, to nie jest źle -średnia nieco poniżej 6l na 100km! Uważajcie na serwis w Lubinie k\Legnicy. Potrafią popsuć auto. Teraz poważnie się zastanowię, czy kupić jeszcze kiedyś cytrynę. Mam ją trzeci rok i jestem nią zmęczony.Denerwują dziwne francuskie śruby i nakrętki. Bez dodatkowych zestawów narzędzi trudno samemu dokonać kosmetycznych napraw.
1.8 16V rocznik 2002
Na liczniku ma 146 tys. i oprócz napraw eksploatacyjnych jest ok. Ten samochód da się lubić. Komfort jazdy ogromny. Gdy wsiadam do innych aut mam klaustrofobiczne odczucia. Pali sporo, to wada. Pod względem napraw jest to samochód jak każdy inny - możesz trafić na pechowy model lub nie. Wyjazd z rodzinką na wakacje to żaden problem - pakujesz co chcesz i jazda. Jeśli ktoś ma kłopot ze swoim modelem powinien zajrzeć na forum cytrynki.
Moja żona ma to samo :-)
To spróbuję tu odpowiedzieć i może jak przeczyta to wreszcie do Niej dotrze ?!? Naturalnie to nie Łada z lat 80tych i na Syberię projektowany nie był, ale też grzać potrafi. Problem wynika z błędnego zrozumienia działania elektronicznie sterowanego ogrzewania kabiny. Jeśli na dworze mamy - 15 stC a żądaną temperaturę kabiny ustawimy na 25 stC to poczekamy dłuuugo zanim poczujemy napływ ciepłego powietrza. Zwyczajnie elektronika nie widzi sensu wpychania powietrza rozgrzanego zaledwie do np 16stC ( zimny silnik nie potrafi mocniej ogrzać )i dlatego dmucha leciutko tak długo aż silnik się rozgrzeje i powietrze nabierze odpowiednio wysokiej temperatury. A przecież te 16 st w początkowym okresie to byłoby coś !!! Jeśli chcemy mieć szybko ciepłe powietrze w środku to ustawmy nie 25, lecz 15 st C !! Szybko zacznie dmuchać i zrobi się nam ciepło. Gdy zauważymy, że dmuchanie słabnie - to wtedy podnieśmy do 18 st a potem do 20 i tak dalej. On dmuchał będzie mocno tylko wtedy gdy temperatura w kabinie będzie się różniła od nastawionej a powietrze wdmuchiwane będzie odpowiednio cieplejsze od tego co nastawiliśmy !! Muszą być spełnione oba te warunki !! Czy samochód nie mógłby sam sobie tego ustawiać ? I dmuchać najpierw 16 a potem 18, 20, 22 itd ? MÓGŁBY !!! Ale dzięki autorowi programu dla klimatyzacji nie potrafi :-( Musimy sami go przechytrzyć.
pompa
Moze tak byc ze gdzies przy pompie oleju jest nieszczelnosc i nie podaje oleju do samych zaworow..Trzeba rozebrac miske olejowa i sprawdzic pompe i przewody .Moze masz uszkodzony tylko czujnik oleu..i dlatego kontrolka sie swieci? Moze z pompa jest wszystko ok..Brak oleju bedzie powodowalao glosna praca silnika gdyz popychacze do zaworow sa sterowane hydraulicznie.Tak wiec musisz to wszystko posprawdzac..
Ukochane Citroen Xsara Picasso
am Xsarunie od 6 miesięcy i zrobiłem nią 10 tyś km i nie zgadzam się z tymi co mówią ,że to smok i pali dużo średnie spalanie w trasie ok 6.7l/100 km, w mieście 8.5l/100 km. Jak ktoś ma ciężką nogę to musi te autko wziąć co ma wziąć.
Jestem Bardzo zadowolony wcześniej miałem Renault Scenic i widzę różnicę tamten to był dopiero SMOK, zmieniłem zdanie o "francuzach".
:-))
Jestem Bardzo zadowolony wcześniej miałem Renault Scenic i widzę różnicę tamten to był dopiero SMOK, zmieniłem zdanie o "francuzach".
:-))
Kocham Ją
Mam picasso od dwóch lat nie mam powodu do narzekań a wręcz przeciwnie jestem z niej bardzo zadowolony nie wiele jest aut które palą poniżej 7l/100
a picasso przy swojej wadze i gabarytach nie wiele więcej spala nawet przy tak małym silniku jakim jest 1.6cc .
jeżdżę głownie za granicą więc nie zużywam auta w takim stopniu jak kierowcy w Polsce mam rocznik 2005 ,1.6cc benzyna oleju w ogóle nie bierze niedawno wymieniłem hamulce i to tyle duży +++++++ dla citroena
a picasso przy swojej wadze i gabarytach nie wiele więcej spala nawet przy tak małym silniku jakim jest 1.6cc .
jeżdżę głownie za granicą więc nie zużywam auta w takim stopniu jak kierowcy w Polsce mam rocznik 2005 ,1.6cc benzyna oleju w ogóle nie bierze niedawno wymieniłem hamulce i to tyle duży +++++++ dla citroena
Picasso po 4-ech latach
Dla mnie auto jest przede wszystkim bardzo ekonomiczne (1.6 HDI, 92 KM) - spalanie w trasie 130-140 km/h ok 5 L/100 km, po mieście ("lekką nogą"..;) ok 6-6.2 L/100 km. Przy dużych gabarytach i ciężarze tego samochodu dla mnie rewelacja! Poza tym super funkcjonalność wnętrza, wielkość bagażnika oraz sam kształt i ergonomia deski rozdzielczej (zawsze można z przodu wygodnie i szybko położyć coś na licznych półeczkach lub schować w licznych schowkach!) Nie jest to jakość wykonania oraz żywotność samochodów niemieckich, ale mimo to, jestem po 4 latach eksploatacji i 83.000 km bardzo zadowolony z tego samochodu! Polecam go wszystkim!
Picasso zawidoło mnie
Samochód jest z 2000 roku 1.9 TDi. Probelmy zaczęły się po ok miesiącu od kupna, zawieszenie stuki puki, wycieki z ukladu kierowniczego i ze skrzyni biegów, dodatkowo klimatyzacja padła. Naprawa sporo mnie kosztowała. Myślałem ze na jakis czas mam spokój, a tu po kolejnych 2 miesiącach znowu zawiódł mnie ten samochód. Padła pompa paliwa, wtryski. Naprawa tego wszystkiego to full kasy. Nikomu nie polecam tego samochodu, wcześniej miałem mazdę z 1995 i samochodzik był świetny, no ale czasu nie da się cofnąć.
rozrząd
Z tego co się dowiedziałem to wymiana pierwsza jest po 120000 km. Ja postanowiłem wymienić kompletny rozrząd wraz z pompą wody zaraz po zakupie (na liczniku miałem 130000 km) wolałem wydać te pieniądze teraz(komplet to +- 450-500 + robocizna od 300 do 450 zł) niż później liczyć naprawę w grubszych tysiącach, nie dostałem informacji o ewentualnej wymianie rozrządu i dlatego zdecydowałem się na taki ruch. Koniecznie wymień olej (5 W 40 może być TOTAL QUARTZ 9000 jest rekomendowany przez Citroena ale może być inny o tych parametrach + filtry powietrza i kabinowy - jest do niego łatwy dostęp a to może mieć znaczenie na klimę i parowanie wnętrza.
siemka
mam pytanie mam xsare picasso dwa lata i co rok jak są mrozy to nie chce zapalic świece sa dobre czy moze byc to rozrusznik bo słabo kreci ako mam nowe!komputer cos sie wiesza w te mrozy bo mam ropy pół zbiornika przejechałem 33 km a on mi rezerwe pokazuje no chyba ocipiał ten samochód prosze o pomoc radziopastazara@wp.pl POZDRAWIAM
kontrolka check engine
informuje, że komputer silnika otrzymał sygnały nie mieszczące się w zakresach. I nic więcej nie da się powiedzieć bez podłączenia lexii. Przyczyn może być mnóstwo i wszystkie spowodują zapalenie się tego samego symbolu. Np elektrozawór sterujący pracą turbiny nie ograniczył ciśnienia powietrza bo się uszkodził, lub nie otrzymał polecenia ( np uszkodziła się wtyczka ), lub zabrakło podciśnienia ( ułamała się rureczka od akumulatora podciśnienia i podciśnienia produkowanego przez pompę starcza jedynie na jeden elektrozawór a gdy muszą zadziałać dwa lub trzy jednocześnie to brak akumulatora uniemożliwia im to) albo uszkodził się zawór bypassu, albo wszystko jest sprawne, lecz czujnik się popsuł i wskazuje wyższe ciśnienie niż jest w istocie, albo ..... Otóż to - po to wymyślono lexię :-)
Picasso 1.6 HDI, 90 KM, 2006
Opinie są jak zwykle różne, ale mimo to moja będzie jak najbardziej pozytywna! Jeżdżę moim Picasso (od "nowości") prawie 5 lat i poza drobnymi usterkami jestem z niego bardzo zadowolony. Zakup tego auta to bardzo dobry kompromis między rozsądną ceną, a dużym, funkcjonalnym i ekonomicznym samochodem na polskim rynku ....
Spalanie w 1.6 HDI/90 KM w ruchu miejskim : 6,8-7,4 l/100 km, a trasie : 5,2-5,8 l/100 km (w zależności od średniej prędkości)
Bardzo funkcjonale i obszerne wnętrze, duży bagażnik, wygodne i w miarę "ciche" zawieszenie.
Spalanie w 1.6 HDI/90 KM w ruchu miejskim : 6,8-7,4 l/100 km, a trasie : 5,2-5,8 l/100 km (w zależności od średniej prędkości)
Bardzo funkcjonale i obszerne wnętrze, duży bagażnik, wygodne i w miarę "ciche" zawieszenie.
Jak w komputerze zostanie zarejestrowany jakiś błąd to wtedy więcej pali - tak jakby jeździł na awaryjnym-czasami błędy wyskakują bez wyraźnej przyczyny-cytryny a raczej elektronika nie lubią naszego klimatu-trzeba błąd usunąć z rejestru i spalanie wróci do normy-jeśli błędy się będą powtarzały to do mechanika. Ja mam wtyczkę EOBD z i aplikację.
podpowiedz
wyświetlacz jest dobry masz włączony tryb nocny.z lewej obok wyświetlacza się go wyłącza:) Mój Pikuś 1,8 gaz sekwencja 2001 180000, na gazie zero straty mocy odczuwalnej, łączniki stabilizatora padają jak w każdym samochodzie bo żyjemy w dziórawej PL:) żeby ''poszedł '' trzeba piłować z wysokich obrotów ale ok, buja na zakrętach jak to VAn- lepsze sztywniejsze amory załatwiają sprawę komfort jazdy lepszy jak w a4 b5 którym jeździłem wcześniej 5lat miała 700tyśnalatane:) , ogólnie auto ok POLECAM.
klucz
klucz prawdopodobnie oznacza konieczność serwisowania - u nas wyłączył się po wymianie oleju :)
Jeździmy cytrynką jakieś 3 tygodnie (ja, żona, wzdycham do starego a4 bo był to automacik :) ), ogólnie na plus przestrzeń w aucie. Dzieciaki siedzą wysoko, wszystko widzą a i miejsca dla mamusi po środku jest wystarczająco w razie wu.
Jeździmy cytrynką jakieś 3 tygodnie (ja, żona, wzdycham do starego a4 bo był to automacik :) ), ogólnie na plus przestrzeń w aucie. Dzieciaki siedzą wysoko, wszystko widzą a i miejsca dla mamusi po środku jest wystarczająco w razie wu.
kontrolka oznacza ,ze nastapil czas na serwis . kontrolka w postaci klucza zapali sie po 20000 km jazdy ,da sie skasowac w nastepujacy sposob:przed przekreceniem kluczyka w stacyjce nalezy wcinac przycisk wyzerowania kilometrow,ktory jest po lewej stronie pod wspomniana kontrolka trzymajac wcisnety przycisk przekrecamy kluczyk w stacyjce az sie zapala kontrolki i obserwujac odliczanie okolo 10sekund zwalniamy przycisk potem by mnialo nastapic znikniecie wspomnianego klucza.
szyba-kokpit-słońce...
Czy ktoś ma na to sposób???
Pozwolę sobie zacytować opis:
"Jedynym mankamentem jest kąt nachylenia szyby przedniej (wymuszony przez design auta), który powoduje, że odbija się w niej górna powierzchnia kokpitu."
Dla mnie to prawdziwa męczarnia, zamówiłam okulary polaryzacyjne, ale to nie rozwiąże problemu. Może jakiś środek matujący kokpit? Czytałam o flokowaniu, ale to już byłby akt desperacji :)
Pozwolę sobie zacytować opis:
"Jedynym mankamentem jest kąt nachylenia szyby przedniej (wymuszony przez design auta), który powoduje, że odbija się w niej górna powierzchnia kokpitu."
Dla mnie to prawdziwa męczarnia, zamówiłam okulary polaryzacyjne, ale to nie rozwiąże problemu. Może jakiś środek matujący kokpit? Czytałam o flokowaniu, ale to już byłby akt desperacji :)
sidzenie do przodu i odkręcić dwie ost śruby z prowadnicy po prawej stronie, oraz jedną z lewej. następnie całe sieedzenie przesunąć do tyłu i ponieść - wcześniej zdemontuj zagłówek.
miałem picasso z 2004 2,0 hdi przejechałem w trzy lata 190 tyś, nic się nie zepsuło, nie dolałem oleju między wymianami.
teraz mam 1,6 hdi 90km z 2008. też 190 tyś już ma. również bezawaryjnie. wymieniałem belkę z tyłu, ale na własne życzenie - dociążyłem tył dość poważnie.
oba modele były nowe i bez poważnych uszkodzeń podczas eksploatacji, więc może dlatego bezawaryjne. z tego powodu teraz też kupiłem cytrynę i narazie 25 tyś jest wszystko tip top . polecam jeśli kupujecie z pewnego źródła w przeciwnym razie może być nieciekawie..
miałem picasso z 2004 2,0 hdi przejechałem w trzy lata 190 tyś, nic się nie zepsuło, nie dolałem oleju między wymianami.
teraz mam 1,6 hdi 90km z 2008. też 190 tyś już ma. również bezawaryjnie. wymieniałem belkę z tyłu, ale na własne życzenie - dociążyłem tył dość poważnie.
oba modele były nowe i bez poważnych uszkodzeń podczas eksploatacji, więc może dlatego bezawaryjne. z tego powodu teraz też kupiłem cytrynę i narazie 25 tyś jest wszystko tip top . polecam jeśli kupujecie z pewnego źródła w przeciwnym razie może być nieciekawie..
Oczywiście podpiąć pod lexię i będzie łatwiej
Naturalnie należało to zrobić przed regenerowaniem pompy czy wtrysków. Jedną z przyczyn może być np uszkodzenie czujnika temperatury cieczy w silniku. Oczywiście podpięcie kompa i sprawdzenie jak narasta ciśnienie wyjaśni nam czy nie padł przypadkiem zawór na pompie wysokiego ciśnienia. Zużyty rozrusznik kręcący wolno silnikiem przy niskich temperaturach tez nie pozwoli odpalić.
1.6 16V 110 KM benzyna
Mam 1.6 16V benzyna 110 KM,2008 rok,przebieg 48.000 tyś.Niezawodny,bezawaryjny,komfortowy,wielofunkcyjny.Osiągi takie sobie,bez szaleństw chociaż peru gościom z wyższych klas dałem radę,prędkość jak w opisach 180 km/h,ale gdzie tu pojezdzić przecież nie jesteśmy w Niemczech.średnie spalanie w cyklu mieszanym uczciwie ok 8.5 litra.Co ważne ,nie posiada jak diesel filtra cząstek stałych,pompo wtrysków czułych na czystość paliwa,które padają a to już są koszty.Ogólnie polecam autko,warto je kupić.
xp 2001 r 2.0 hdi 6 miesięcy użytkowania
hmm kupiona przez przypadek. bo szwagier zadzwonił że jest fajne autko do wzięcia za małą kasę. 2.0 hdi, 90 kucy. na początek żeby wsiąść do auta po poprzednim właścicielu zafundowałem pikusiowi kompletne pranie środka od podsufitki do podłogi (200 pln), potem już było bardziej z górki. na dzień dobry wszystkie płyny itp, wymiana całego przedniego zawieszenia bo szybciej niż 70 km/h nie dało się jeździć taki był meksykański wóz. jak już grzebałem to poszły przy okazji tarcze, klocki, półosie. oczywiście syfiarz klimę tak zapuścił że nie było nawet 1/4 ilości wymaganego czynnika chłodniczego i lekko przytkany osuszacz. chłopaki w serwisie 4 razy opróżniali i napełniali ale pomogło. od tego czasu na blacie przybyło coś koło 15 tys km czyli jest prawie 250 tys na blacie. poza szalejącym od czasu do czasu wyświetlaczem wielofunkcyjnym, późno włączającym się ogrzewaniem / klimą, opadnięciem osłony tłumika nic się dziwnego nie dzieje. pali toto jak ktoś umie jeździć do maksymalnie 6 litrów. jak ktoś nie umie to 7 pożera. na wakacjach na baku zrobiłem 1200 km i jeszcze komp ponad 100 pokazywał do przejechania. czyli poniżej 5 też da się zejść. największy jak dla mnie ból to brak tempomatu. wygoda bo na 2 tygodnie wakacji spakowaliśmy się w 3 osoby (1 facet + 2 kobiety) i jedyne co z nami jechało w kabinie to lodówka turystyczna i nie dlatego że nie dało się jej upchnąć w bagażniku tylko dlatego że tak nam było wygodnie. nie jest toto demonem prędkości w zakrętach też się nie da poszaleć ale wygoda wygoda i jeszcze raz wygoda. jak ktoś potrzebuje autka rodzinnego i ekonomicznego to polecam w całej rozciągłości. bo w końcu 8 tys z naprawami to żadne pieniądze. pewnie za pół roku napiszę co dalej
xsara picass 2001, 2,0 hdi
ja mam to autko od roku i to jakaś masakra jest wymieniłam już w nim sprzęgło i to 2 razy koszty duże, hamulce łączniki stabilizatora i inne naprawy niby niewielkie ale kosztowały mnie po ok 200 zł a teraz jechałam , stanęłam koło domu pózniej chciałam odpalić a tu nic kręci tylko i nie widać akumulatora okazało się że wyskoczyły jakieś błędy i podobno mam jechać do serwisu citroena tylko niewiem czy zakodować go czy co zrobić wiem tylko tyle że koszt to podobno 3000 masakra
picasso 2.0 hdi 90 km
witam ,mam xp od 2 miesiecy ,ni byłem przekonany do tego autka ale musiałem kupić auto rodzinne za max 15 kola ,pojechałem do niemiec osobiscie i kupiłem od osoby prywatnej z ogłoszenia lekko rozbite (tył)po opłatach, naprawie wyniosło mnie 14 kola spalanie miasto
mipokazuje 7,5 -8l trasa 6,5-7 do 150 km/h konfort ok dynamika troche słaba ale nie ma dramatu jak sie zdenerwuje to zrobie chipa ....pozdrawiam
mipokazuje 7,5 -8l trasa 6,5-7 do 150 km/h konfort ok dynamika troche słaba ale nie ma dramatu jak sie zdenerwuje to zrobie chipa ....pozdrawiam
CXP 2.0 HDI 90KM 2001, 125 tys.km - kiedyś anglik - bardzo fajne autko
Pikusia mam już 6 lat! Przejechałem nim około 65 tys. km. Początki były nieco trudne, bo pikuś miał przekładkę z anglika, przekładkę, która została niezbyt starannie i chyba niezbyt fachowo zrobiona. W związku z tym zrywała mi się co kilka miesięcy linka sprzęgła. Po poprawce poprowadzenia linki problem został rozwiązany. W okresie tych 6 lat było parę awarii i jeden raz autko do domku wracało na lawecie (spalona pompa paliwa w zbiorniku). Z innych usterek to: wymiana wahacza (koszt części: 100 zł), dorobienie drugiego kluczyka i karty kodowej - 460 zł!, wymiana koła pasowego na wale (ale to nie dwu-masa, bo takiego pikuś nie ma!) , wymiana osłon półosi, wymiana przepływomierza powietrza (koszt części: 170 zł), wymiana cylinderków hamulcowych z tyłu, naprawa rozszczelnionego ukł. klimatyzacji (jakaś rurka się przetarła), wymiana mechanizmów podnoszenia szyb przednich - obie strony (koszt części: 70 zł na stronę na Alledrogo), wymiana układu wydechowego - 350 zł, wymiana rozrządu i pompy wody przy przebiegu 110 tys.km.(z robocizną 950 zł wraz ze wszystkimi filtrami i wymianą oleju), wymiana kompletnego sprzęgła i tulei, na której porusza się łożysko oporowe przy przebiegu 125 tys.km - robocizna plus części w tym wymiana oleju i wszystkich filtrów: 950 zł. Wydaje się, że sporo napraw. Może i mogłoby być mniej, ale autko było "po przejściach" i musiało "dojść do siebie" :). A tak serio, to pomimo tych napraw jestem z pikusia bardzo zadowolony. Dwa lata temu przejechał pół Europy załadowany po granicę wytrzymałości, machnął w tydzień 5000 km i nawet nie pisnął! Pali malutko, średnio około 6-6,5 l/100 km w ruchu mieszanym. Widoczność bajka! Kufer duży lecz raczej za krótki a za wysoki. 90 KM w dieslu całkiem wystarczy do sprawnej jazdy. Trochę głośno powyżej 120 km/h. Duży kąt zawracania. Silnik ma wysoką kulturę pracy, cichy, bez klekotania, przy dobrym oleju 5W30 i nowych filtrach zachowuje się jak wyregulowany benzyniak. Przy sprawnym akumulatorze nie ma najmniejszych problemów z odpalaniem nawet przy minus 25. Niezłe blachy i konserwacja podwozia. Po 12 latach "ruda" myśli o rozpoczęciu pracy nad progiem, ale to dopiero wstępne przymiarki. Reszta bez śladów korozji.
Xsara picasso 2.0hdi 2002r.
Auto fajne rodzinne posiadam je 4 lata pare podzespołów wymieniłem miedzy innymi koło pasowe nowe amortyzatory drążek pionowy stabilizatora pompe paliwa w zbiorniku (jakaś przerwa w zasilaniu)zima trochę gorzej z odpalaniem nowe tarcze,klocki,tłoczki z tyłu jest ok a spalanie po mieście około 6.2-6.4l zimąto7.4 blacha dzwon nie narzekam pozdrawiam jarek72
Picasso 2.0i 16v Automat
Witam zakupiłem Picasse z automatem i 2 litrową bęzyną po trasie przy 140 spalanie żędu 8,5l na tępomacie po mieście około 11,5 auto fajne ale elektryka potrafi być upierdliwa i to domena tych aut choć automat chodzi idealnie przy przebiegu 256000 km jedyny mankament to co jakiś czas zapali się kontrolka od silnika lub esp ale do tej pory same gasły planuje zakup lexi i sprawdzenie co to powoduje, w automacie niewiarygodnie wygodne i ciche.
Xsara Picasso 2006 Diesel 1.6 90km
Witam. Jestem głównym użytkownikiem tego samochodu, dobiłem już 186 tys km i poza pierdołami i alternatorem, który należało naprawić - wszystko działa bez zarzutu. Faktycznie klima mogła by być lepsza, bo słabo chłodzi, ale dobrze grzeje w zimne dni. Spalanie to po prostu miód. Przy 70-80km/h wynosi ok 3-3,5l/100km, w mieście nie pali mi więcej niż 7 nawet jak jeżdżę na pałe, aktualnie komputer przedstawia mi spalanie na ostatnie 100km 5.3l/100. No po prostu mega sprawa.. Przykro mi że jestem zmuszony go wystawić na aukcji już niebawem :)... no nic, mam nadzieje ze nowszy model podobnie mi posłuży.
Citroen Xsara Picasso 2002 rok 2,0 HDI GRAFITOWY
Witam. Mam auto już albo tylko rok. Wymieniłem sprzęgło , akumulator, przepływomierz, przekaźnik świec żarowych, koło pasowe na wale korbowym i to tyle przez rok większych wydatków. Do tych napraw mam zastrzeżenia ale nieuzasadnione bo był wydatek . Jeżeli chodzi o silnik to polecam po mieście w korkach 7-,7,5 l/100 na trasie 90-100 km/h ok 5l/100. Ponadto jest głośny. Dla sportowców polecam usunąć katalizator bo moje auto jedzie max 130km/h . Natomiast mojego kolegi ten sam pojazd bez katalizatora 150 i więcej. Auto jak auto ma swoje wady i zalety. Jest pakowne, Mam krzywy kręgosłup więc o wygodzie się nie wypowiem. Zegarów w słoneczny dzień nie widać. Zawsze pojechałem i wróciłem nie zawiodło mnie. Oczywiście z pilota centralny zamek nie działa. No i niedługo tylna belka do remontu. Ocena w skali 1-10 na 6,5. Moja opinia na temat auta jest taka .......mi takie wystarczy. Jeżdzę głównie po mieście , na trasy bardzo mało. Byłem tu i tam i te 90-100km/h wystarczy . Moc silnika dla mnie duża, można śmiało wyprzedzać. Ogólnie ok Pozdrawiam