Re: Co Wy na to ?
nie bylo nowych nie byo problemu, nikomu nie przychodzilo do glowy zeby zarty sobei stroic z psychiatrow, no ale coz, moze to zupelny "przypadek" :P tak jak reszta przykrych incydentow ktore...
nie bylo nowych nie byo problemu, nikomu nie przychodzilo do glowy zeby zarty sobei stroic z psychiatrow, no ale coz, moze to zupelny "przypadek" :P tak jak reszta przykrych incydentow ktore dziwnym trafem kiedys nie mialy miejsca
zobacz wątek