Odpowiadasz na:

Re: Co dalej z Bojanem?

Nie zrozumiała Pani moich intencji. Nie chodzi mi o rancho, tylko o to, że nie liczą się ludzie a środowisko to już wcale. Za chwilę będzie tu jak w Baninie. Ale cóż, jedni lubią kwiatki a inni... rozwiń

Nie zrozumiała Pani moich intencji. Nie chodzi mi o rancho, tylko o to, że nie liczą się ludzie a środowisko to już wcale. Za chwilę będzie tu jak w Baninie. Ale cóż, jedni lubią kwiatki a inni bratki. Tylko jeszcze słowo , pierwsze było Bojano a potem długo , długo Gdynia. Można śmiało połączyć i nowoczesność z poszanowaniem przyrody i ludzi, bo za parę lat nie będzie czym oddychać, tylko trzeba patrzeć w przyszłość a nasza kochana władza widzi tylko koniec własnego nosa i swoje interesy.

zobacz wątek
3 lata temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry