Odpowiadasz na:

Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 36 wrześniowa

Wczoraj był rosół z makaronem (ugotowałam mięso z kurczaka na galaretkę) i hot-dogi.

W nocy o 1 była pobudka - Młody wymiotował dalej niż widział(calutka pościel do prania, tapczanik... rozwiń

Wczoraj był rosół z makaronem (ugotowałam mięso z kurczaka na galaretkę) i hot-dogi.

W nocy o 1 była pobudka - Młody wymiotował dalej niż widział(calutka pościel do prania, tapczanik też). Między 3 a 8 jeszcze dwa razy... W nocy bez temp. A jak wróciliśmy z OKE to 37,5'C.
Najpierw myśleliśmy, że sałata lodowa Mu się przykleiła do żołądka, bo nie pogryzł dokładnie. Ale skoro jest stan podgorączkowy, to chyba jednak coś innego... Wczoraj po przedszkolu był jakiś taki blady ale na nic się nie skarżył. A dziś Mama ledwo Go przebrała (jak nas nie było), bo nie miał siły na współpracę...
Do tej pory zjadł 1/5 kajzerki ale chociaż pije. Na obiad dostanie gotowanego ziemniaczka i kawałek gotowanej piersi z kurczaka.

My dzisiaj zaczynamy jeść giga kalafiora ;) obkroiłam połowę - muszę ugotować na dwa razy w dużym zepterze, bo się wszystko nie zmieści! Będzie na dziś polany bułeczką do ziemniaków + na kotlety :)

Została połowa - wielkości normalnego dużego kalafiora ;) macie sprawdzony przepis na zupę-krem z kalafiora? Żeby nie była nijaka :)

Jutro pieczemy kurczaka + dwa dodatkowe uda z tego ugotowanego :)

zobacz wątek
10 lat temu
AgusiaGda

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry