Widok
Moje spostrzeżenia, rady jak dawać radę mimo bólu, choć właściwym postępowaniem jest pójść do lekarza:
1. bieganie - raz na tydzień. Próbowałem dwa razy na tydzień, ale to jak na mnie za często. teraz w sezonie rowerowym w ogóle nie biegam, żeby nie pozbawiać się jazdy
2. rower - tu mam problem bólu mięśnia - co drugi dzień.
3. Duża kadencja, mały moment. Trochę głupio, bo zaczynam jeździć po 100, ale cóż robić.
4. Zobaczyć co lepiej (mniej boli) pod górkę: stawanie na pedałach, czy zmiana przerzutki i to stosować.
Oczywiście "ból kolana" może mieć różne przyczyny i różne nasilenie. Pamiętam, że jako 14-latek wracałem z roweru i kolana mnie nap..., ale to z powodu wzrostu kości. Teraz to przetrenowanie, kontuzja, albo starość.
Zawsze myślałem, że jak nie dawałem rady jeździć ze średnią 35, tylko 31, to z wiekiem będę dawał radę 28, 25, ... 15 , ... 10. A tymczasem siła w płucach, sercu i nogach jest, tylko bóle się pojawiły i jeżdżę rowerem wolniej -na granicy bólu. Przynajmniej nie wracam skatowany.
I rada jak dla Polaka: cierpieć. Cierpienie uszlachetnia.
1. bieganie - raz na tydzień. Próbowałem dwa razy na tydzień, ale to jak na mnie za często. teraz w sezonie rowerowym w ogóle nie biegam, żeby nie pozbawiać się jazdy
2. rower - tu mam problem bólu mięśnia - co drugi dzień.
3. Duża kadencja, mały moment. Trochę głupio, bo zaczynam jeździć po 100, ale cóż robić.
4. Zobaczyć co lepiej (mniej boli) pod górkę: stawanie na pedałach, czy zmiana przerzutki i to stosować.
Oczywiście "ból kolana" może mieć różne przyczyny i różne nasilenie. Pamiętam, że jako 14-latek wracałem z roweru i kolana mnie nap..., ale to z powodu wzrostu kości. Teraz to przetrenowanie, kontuzja, albo starość.
Zawsze myślałem, że jak nie dawałem rady jeździć ze średnią 35, tylko 31, to z wiekiem będę dawał radę 28, 25, ... 15 , ... 10. A tymczasem siła w płucach, sercu i nogach jest, tylko bóle się pojawiły i jeżdżę rowerem wolniej -na granicy bólu. Przynajmniej nie wracam skatowany.
I rada jak dla Polaka: cierpieć. Cierpienie uszlachetnia.
Rysiek... nie pytałem o Twój życiorys, tylko o to jakich specyfików można użyć po wytężonym treningu na rowerze (maści, żele, galaretki i inne wynalazki). Ewidentnie problem ze stawem bo co jakiś czas sytuacja się powtarza i po jakimś czasie zanika, lecz irytuje mnie, że nie mogę przez tydzień pojeździć.
Preparat na ból stawów - https://tonzes.com/stawy.htm Złożyłem zamówienie i dostałem je na czas, a tabletki działają świetnie.
Polecanie biegu żeby pozbyć się bólu stawów kolan to jakieś duże nieporozumienie. Bieganie jest chyba na drugim miejscu jeśli chodzi o obciążenie stawów. Pierwsze jest schodzenie w dół.
Wielu biegaczy nabawiło się bólów stawów ale ostatnio wszędzie biegi lansowane są jako "cudowny lek na cało zło". Bardzo sporadycznie ktoś sygnalizuje że bieganie też szkodzi.
Proponował bym tabletki "Chrząstka rekina" lub "Glukozamina". To dosyć tanie ale skuteczne środki więc można zacząć kurację od nich. Jeśli nie pomogą trzeba kombinować dalej. Do tego trzeba pić dużo płynów.
Wielu biegaczy nabawiło się bólów stawów ale ostatnio wszędzie biegi lansowane są jako "cudowny lek na cało zło". Bardzo sporadycznie ktoś sygnalizuje że bieganie też szkodzi.
Proponował bym tabletki "Chrząstka rekina" lub "Glukozamina". To dosyć tanie ale skuteczne środki więc można zacząć kurację od nich. Jeśli nie pomogą trzeba kombinować dalej. Do tego trzeba pić dużo płynów.
Nie polecałem biegu na ból, tylko właśnie przy biegu ból kolana wymusza rzadszą aktywność.
Przepraszam wszystkich za życiorys.
Na ból kolana najlepszy dobry ortopeda. Ale może się zdarzyć, że po prostu, jak kolega Sławek zauważył mimochodem, dana aktywność jest po prostu niepożądana i trzeba przestać się katować. Założenie, że są cudowne specyfiki, które pozwolą uleczyć wszystko i każdy może łyknąć i nogi staną się niezniszczalne jest błędem.
Oczywiście rozumiem, że nie takiej odpowiedzi oczekujesz.
Przepraszam wszystkich za życiorys.
Na ból kolana najlepszy dobry ortopeda. Ale może się zdarzyć, że po prostu, jak kolega Sławek zauważył mimochodem, dana aktywność jest po prostu niepożądana i trzeba przestać się katować. Założenie, że są cudowne specyfiki, które pozwolą uleczyć wszystko i każdy może łyknąć i nogi staną się niezniszczalne jest błędem.
Oczywiście rozumiem, że nie takiej odpowiedzi oczekujesz.
od młodego wieku (17nastu lat) miałem nadwagę około 15 kg. Byłem średnio aktywny - czasami rowerek, tenis stołowy. Że jestem wysoki i mam długie nogi, zawsze lubię wchodzić po schodach po 2 stopnie a nie po jednym. Kilka lat temu zauważyłem, że przy takim wchodzeniu mnie bolą kolana. Próbowałem coś z tym zrobić, łykałem jakieś tabletki ale nie pomogło. I wtedy zacząłem rekreacyjnie biegać. Na początku dystanse 6-8 km. Jeszcze w tym samym roku przebiegłem w biegu ulicznym 10km. W kolejnym roku przebiegłem półmaraton, a w jeszcze kolejnym - maraton. Waga tylko trochę spadła, mam jeszcze 7-8 kg nadwagi, ale ból kolan - jak ręką odjął. Od razu zastrzegam że jestem dość młody, więc może to nie być skuteczne w przypadku starszych osób.
najlepsze ćwiczonka i fizykoterapeuta oraz np. rower + dobre odżywianie
https://forum.trojmiasto.pl/rehabilitacja-w-domu-u-pacjenta-t70598,1,50.html
https://forum.trojmiasto.pl/rehabilitacja-w-domu-u-pacjenta-t70598,1,50.html
To co napisałeś to jakieś kuriozum godne sprzedawcy sprzętu dla biegaczy. Ogólnie jakoś się to kupy nie trzyma.
A nie pomyślałeś żeby np. wchodzić po 1 stopniu tak jak większość ludzi. Nie Ty rekreacyjne zacząłeś biegać 6-8 km. Człowieku kto z nadwagą 15 kg zaczynający biegać robi dystans 8 km. Chciałeś dostać zawału ? Skoro robiłeś 8 km trenując to po co się chwalisz o 2 km dłuższym biegiem ulicznym ?
Biegałem około 10 lat do momentu gdy w czasie biegu zacząłem odczuwać bul w stawie.
Wystarczy wejść na jakieś forum biegaczy żeby się przekonać że sporej grupie ludzi przytrafiło się to co mi.
Przestałem biegać przetestowałem na sobie trochę tabletek na stawy i aktualnie jest OK ale nie jestem już zwolennikiem biegania. Zdecydowanie lepsze są rolki i rower.
A nie pomyślałeś żeby np. wchodzić po 1 stopniu tak jak większość ludzi. Nie Ty rekreacyjne zacząłeś biegać 6-8 km. Człowieku kto z nadwagą 15 kg zaczynający biegać robi dystans 8 km. Chciałeś dostać zawału ? Skoro robiłeś 8 km trenując to po co się chwalisz o 2 km dłuższym biegiem ulicznym ?
Biegałem około 10 lat do momentu gdy w czasie biegu zacząłem odczuwać bul w stawie.
Wystarczy wejść na jakieś forum biegaczy żeby się przekonać że sporej grupie ludzi przytrafiło się to co mi.
Przestałem biegać przetestowałem na sobie trochę tabletek na stawy i aktualnie jest OK ale nie jestem już zwolennikiem biegania. Zdecydowanie lepsze są rolki i rower.
Wg znajomych co się naprawdę znają to jedno z popularniejszych oszustw reklamy.
Nie da się zjeść z glikozaminoglikanów, by się rozłożyły w kiszkach i złożyły w wielkie cząsteczki w tkankach, to nie tak działa.
Inne popularne oszustwa telewizyjnej reklamy farmakologicznej:
-etopiryna, popularna przyczyna (powód) bólów głowy
-loperamid, czyli pochodna morfiny, jako pierwsza pomoc w razie wszelkich sr*czek
-kolagen w smarowidle na zmarszczki (w ogóle kolagen ma się do zmarszczek jak pięść do nosa, brak zmarszczek zależy od elastyny, a nie od zasr. kolagenu, inne białko,inny mechanizm, i nie ma regeneracji w życiu pozapłodowym)
Najwięcej racji ma tu Rysiek-oby-100 (no i oczywiście art-od-ramy). Ból to sygnał. Objaw. Nie kombinuj nie oszukuj. Najpierw zrozum sygnał, a nie walcz z objawem. Bo inaczej kiedyś skończysz biorąc przeciwbólowce na przerzuty raka, myśląc że to przemęczenie.
Nie da się zjeść z glikozaminoglikanów, by się rozłożyły w kiszkach i złożyły w wielkie cząsteczki w tkankach, to nie tak działa.
Inne popularne oszustwa telewizyjnej reklamy farmakologicznej:
-etopiryna, popularna przyczyna (powód) bólów głowy
-loperamid, czyli pochodna morfiny, jako pierwsza pomoc w razie wszelkich sr*czek
-kolagen w smarowidle na zmarszczki (w ogóle kolagen ma się do zmarszczek jak pięść do nosa, brak zmarszczek zależy od elastyny, a nie od zasr. kolagenu, inne białko,inny mechanizm, i nie ma regeneracji w życiu pozapłodowym)
Najwięcej racji ma tu Rysiek-oby-100 (no i oczywiście art-od-ramy). Ból to sygnał. Objaw. Nie kombinuj nie oszukuj. Najpierw zrozum sygnał, a nie walcz z objawem. Bo inaczej kiedyś skończysz biorąc przeciwbólowce na przerzuty raka, myśląc że to przemęczenie.
Czysta "Glukozamina" jest najtańszym specyfikiem coś około 12 złotych na miesiąc i znajduje się praktycznie w każdym droższym specyfiku na stawy. Więc dużo się nie straci a można zyskać. Ważna jest tylko systematyczność.
Wspomaganie organizmu glukozaminą z pewnością nie zaszkodzi ale oczywiście nie na wszystko pomoże.
Jeśli Twoi znajomi co się naprawdę znają mieliby racje to większość tabletek byłaby nie skuteczna. Mam wrażenie że organizm wykorzystuje pokarm do budowania, więc jest pewne prawdopodobieństwo że dostarczona organizmowi w tabletkach glukozamina trafi do stawów.
Wspomaganie organizmu glukozaminą z pewnością nie zaszkodzi ale oczywiście nie na wszystko pomoże.
Jeśli Twoi znajomi co się naprawdę znają mieliby racje to większość tabletek byłaby nie skuteczna. Mam wrażenie że organizm wykorzystuje pokarm do budowania, więc jest pewne prawdopodobieństwo że dostarczona organizmowi w tabletkach glukozamina trafi do stawów.
wydaje mi się, że można spróbować takiej maści https://euphorer.com/pl/imosteon , zresztą sam poczytaj
Ja sprawdzałem ten imosteon o którym piszesz oraz coś takiego http://www.sniadaniowaklasa.pl/artrovex/ - ceny sa bardzo wysokie i w sumie chyba nie różnią się jakością ze zwykłym voltarenem z apteki....
Ból kolan jest często spowodowany źle dopasowanym rowerem. Niewłaściwa rama, źle ustawione siodełko, jeśli jeździsz w pedałach SPD to również je należy odpowiednio ustawić. Proponuje udać się np. do sklepu/serwisu rowerowego i pogadać na temat ustawienia roweru.
Warto też wykonywać ćwiczenia wzmacniające mięśnie nóg. Na początek z małym obciążeniem albo w ogóle bez obciążenia.
Warto też wykonywać ćwiczenia wzmacniające mięśnie nóg. Na początek z małym obciążeniem albo w ogóle bez obciążenia.
Pozycja na rowerze nepewno jest dobra. Bóle stawu w kolanie pojawiają się sporadycznie (1-2 razy w roku) po ostrym treningu i ustępuje po czasie, więc szukam czegoś na regenerację a operacji nie biorę pod uwagę narazie bo to ustępuje po czasie. Bieganie mi nie pomaga, wręcz przeciwnie :) także wykluczam to. Wczoraj kupiłem glukaminoze+witamina c na miesięczną kurację oraz maści przeciwbólowe dla sportowców, także trzeba sprawdzić czy te specyfiki działają:) Dziękuje wszystkim za drobne porady.
Ja już kilka lat temu miałem problem z bolącym kolanem, więc zakupiłem żel ArthroStop. Kolega kazał wcierać po kilka razy dziennie przez okres 2 tygodni, więc zastosowałem się do jego porad i rzeczywiście przeszło. Po kilku latach ponownie wystąpił ten sam objaw, więc rozpocząłem kurację. Po 10 dniach prawie zupełnie ustąpił ból, ale jeszcze mi zostały 4dni do zakończenia tego zabiegu. Pewno nie wszystkim to pomoże ale spróbować warto. Ten żel kosztuje 28 zł, trochę drogi ale zdrowie jest ważniejsze niż kasa.
pozdr
pozdr
ArthroStop krem i ArthroStop żel są preparatami o charakterze ochronnym, przeznaczonym do masażu. W ich skład wchodzą: glukozamina, MSM, wyciąg z kory drzewa Boswellia serrata, mentol, kamfora oraz olejki: eukaliptusowy, jałowcowy i terpentynowy.
Czyli jak już pisałem wiele specyfików polecanych na stawy zawiera Glukozaminę.
Niestety zdania na jej skuteczność wśród specjalistów są podzielone. Tak naprawdę jedynym wyjściem jest chyba przetestowanie na sobie czy na nas działa czy nie.
Alternatywą do glukozaminy jest kolagen
Czyli jak już pisałem wiele specyfików polecanych na stawy zawiera Glukozaminę.
Niestety zdania na jej skuteczność wśród specjalistów są podzielone. Tak naprawdę jedynym wyjściem jest chyba przetestowanie na sobie czy na nas działa czy nie.
Alternatywą do glukozaminy jest kolagen
Te wszystkie "specyfiki" to taki chwyt marketingowy, dochodzi do sytuacji że nawet gabinety rehabilitacji świadczące usługi medyczne "komercyjnie" ciągną do siebie pacjenta (nie znającego tematu) i drenują mu kieszeń nawet gdy rehabilitacja efektu nie odnosi. Operacja posunięcie "radykalne" ale konkretne, gdy doświadczony operator wykonuje przy trafionej diagnozie, wtedy daje efekt i potem rehabilitacja, pytanie jeszcze gdzie rehabilitacja, jak pacjent jest kierowany i z jaką "motywacją" wyleczyć - zarobić czy zarobić- leczyć. Lekarze i prawnicy to grupa, którą intelektem i rachowaniem można niemalże zrównać, u nich pomysłowość i myślenie to ułamki sekundy prawie jak u szatana- tylko co kryje się pod ich kopułami, jaka wola i motywacja. Gdzie i do kogo trafił zwykły przeciętny człowiek nie wie, zdarzenie losowe...
Ale gdzie i jak boli? W jakich okolicznościach?
Najlepiej eliminować przyczyny, a nie łagodzić skutki.
Doraźnie różnego rodzaje żele przeciwbólowe i przeciwzapalne. Zapobiegawczo przed treningiem można zapodać jakieś maści rozgrzewające.
Glukozamina na mnie nie działała, więc po kilku seriach odpuściłem.
Co mi pomogło na problemy z kolanami:
-właściwe ustawienie siodełka (nie mogę mieć zbyt nisko)
-dbanie żeby nie przechłodzić kolan (w zależności od wysiłku poniżej 10C stosuję ocieplacze z membraną)
Oprócz tego nie zawadzą też ćwiczenia wzmacniające kolana, a zamiast biegania spacery (zawsze to trochę inny ruch i wysiłek niż na rowerze).
Najlepiej eliminować przyczyny, a nie łagodzić skutki.
Doraźnie różnego rodzaje żele przeciwbólowe i przeciwzapalne. Zapobiegawczo przed treningiem można zapodać jakieś maści rozgrzewające.
Glukozamina na mnie nie działała, więc po kilku seriach odpuściłem.
Co mi pomogło na problemy z kolanami:
-właściwe ustawienie siodełka (nie mogę mieć zbyt nisko)
-dbanie żeby nie przechłodzić kolan (w zależności od wysiłku poniżej 10C stosuję ocieplacze z membraną)
Oprócz tego nie zawadzą też ćwiczenia wzmacniające kolana, a zamiast biegania spacery (zawsze to trochę inny ruch i wysiłek niż na rowerze).
Według mnie można przekroczyć. Wystarczy się zaprzeć:
-przy pomocy kierownicy (np. bujanie rowerem przy sprincie)
-wiązania (zatrzaski, noski)
Dzięki temu mamy siłę równoważącą nacisk na pedał i możemy dać więcej niż grawitacja i nasza masa bez unoszenia ciała.
A w zasadzie nawet bez takich kombinacji nie ma problemu z użyciem większej siły niż nasza waga. Przyjmijmy, że korby są ustawione w poziomie, a noga też ugięta do połowy. Jeżeli w czasie opadania wyprostujemy dodatkowo nogę, to uzyskujemy większą siłę. Część z tej dodatkowej siły pójdzie na napęd, część na podniesienie ciała.
Jak ktoś nie wierzy, to może zrobić prosty eksperyment. Ustawić korby w poziomie, zacisnąć hamulce. Stanąć na pedale, puścić hamulce i pozwolić na swobodne opadnięcie. Zmierzyć przejechaną odległość.
Drugi przejazd z tym samym przełożeniem, tyle że dajemy w pedał ile mamy sił.
W rowerze jest ta zaleta, że nie ma tego uderzenia o podłoże, więc przeciążenia mniejsze ale sam doskonale znasz przypadki załatwienia sobie kolan na rowerze. Przy obciążeniach równych masie raczej by do tego nie doszło.
-przy pomocy kierownicy (np. bujanie rowerem przy sprincie)
-wiązania (zatrzaski, noski)
Dzięki temu mamy siłę równoważącą nacisk na pedał i możemy dać więcej niż grawitacja i nasza masa bez unoszenia ciała.
A w zasadzie nawet bez takich kombinacji nie ma problemu z użyciem większej siły niż nasza waga. Przyjmijmy, że korby są ustawione w poziomie, a noga też ugięta do połowy. Jeżeli w czasie opadania wyprostujemy dodatkowo nogę, to uzyskujemy większą siłę. Część z tej dodatkowej siły pójdzie na napęd, część na podniesienie ciała.
Jak ktoś nie wierzy, to może zrobić prosty eksperyment. Ustawić korby w poziomie, zacisnąć hamulce. Stanąć na pedale, puścić hamulce i pozwolić na swobodne opadnięcie. Zmierzyć przejechaną odległość.
Drugi przejazd z tym samym przełożeniem, tyle że dajemy w pedał ile mamy sił.
W rowerze jest ta zaleta, że nie ma tego uderzenia o podłoże, więc przeciążenia mniejsze ale sam doskonale znasz przypadki załatwienia sobie kolan na rowerze. Przy obciążeniach równych masie raczej by do tego nie doszło.
to może zdam relację, brałem przez miesiąc Glukozamine + maść na ból mięśni i ogólnie przeszło mi. Maść to tylko tymczasowe uśnieżenie bólu a zaś Glukozamina to tabletki które nie wiem czy pomogły czy też sam czas spowodował regeneracje stawu. Suma sumarum kolano nie boli już :D można pośmigać na rowerku. A dla zainteresowanych, miesięczna kuracja Glukozaminy kosztuje ok 20zł więc myślę, że nie jest to majątek więc można zakupić sobie taki środek na regenerację kolana. Widzimy się na trasie :D
niestety, ludziska wychowane w hedonistycznej kulturze natychmiastowej satysfakcji nie akceptują nihilizmu terapeutycznego
jesteś za gruby? kup tabletkę na chudość
jesteś za chudy? bierz tabletkę na apetyt
straszą cię cholesterolem? żryj żeberka byle z tabletką
popiłeś? żryj tabletkę za kaca itd
nowy talidomid przyjdzie prędzej czy później
jesteś za gruby? kup tabletkę na chudość
jesteś za chudy? bierz tabletkę na apetyt
straszą cię cholesterolem? żryj żeberka byle z tabletką
popiłeś? żryj tabletkę za kaca itd
nowy talidomid przyjdzie prędzej czy później
Artroskoopowy przeszczep chrząstki, rekonstrukcja łąkotki.
Operacja rekonstrukcyjna uszkodzonych powierzchni stawowych (tych naturalnych) -nie wymiana na sztuczny staw, bo to rozwiązanie nietrwałe i podwyższające koszta leczenia, narażające pacjenta na ból, stratę czasu, ograniczenia.
Medycyna regeneracyjna i naprawa uszkodzonych powierzchni stawu.
Operacja rekonstrukcyjna uszkodzonych powierzchni stawowych (tych naturalnych) -nie wymiana na sztuczny staw, bo to rozwiązanie nietrwałe i podwyższające koszta leczenia, narażające pacjenta na ból, stratę czasu, ograniczenia.
Medycyna regeneracyjna i naprawa uszkodzonych powierzchni stawu.
Zgadzam się z Tobą Darku też miałem fizjoterapię w https://medfizjo.pl przed i po zabiegu
artroskopii na kolano i wazna jest też progilaktyka w życiu, zrzucenie wagi, dobry ortopeda i rehabilitacja.
artroskopii na kolano i wazna jest też progilaktyka w życiu, zrzucenie wagi, dobry ortopeda i rehabilitacja.
Zależy też z czego się to bierze. Ja mam przewlekły problem, na który nie pomaga nic, na serio. Teraz się przymierzam do normobarii http://akupunkturapokrywka.pl/normobaria/ żeby uderzyć całościowo, bo to są albo jakies przeciążenia całego systemu albo już nie wiem co.
Bóle stawów i kości tak "łatwo" nie przechodzą. Przy zwichnięciach, złamaniach, nadwyrężeniach trzeba jak najszybciej i jak najwięcej podawać białka kolagenowego, bo to ono ulega uszkodzeniu i jest po prostu wymiatane z organizmu. Ja bym zasugerowała https://mojasilaruchu.pl/wszystko-o-kollagenie/kolagenowe-q-a-czyli-postaw-na-wlasciwy-suplement-diety mi pomogło.
ja znów wiem, że kolagen pomaga na stawy zresztą nie tylko na nie. Ja biorę kolagen morski Peptide 2100 Zarapharm. Lepszy dla mnie bo akurat ten jest w saszetkach, a nie przepadam za łykaniem tabletek. Do tego bezzapachowy, nie zawiera konserwantów. Dla mnie ok, no i ma w składzie witaminę c, ekstrakt z dzkiej róży. Wzmacnia stawy, wzmacnia odpornośc, poprawia nawet wygląd cery. Ma wiele wiele korzysci dla naszego organizmu
Mi pomogła krioterapia i okłady żelowe, wykonywane po każdej jedzie na rowerze, polecam medyczne okłady żelowe, te u mnie sprawdzają się najlepiej https://www.x-reh.pl/krioterapia.html
Odezwij się może do http://akupunkturapokrywka.pl/normobaria/ . moja mama jeździła z problem z kolanem i bardzo pomogli
Mi także zwłaszcza jak biegam odczuwam brak mazi stawowej. Wówczas biorę kolagen Royal kupuje na http://www.imbio.pl Jak mam nadwyrężone kolano to smaruje super maścią Souplessil AZ. Czasami łykam MSM.
Dodatkowo kwas laskorbinowy bo podobno kolagen się lepiej wchłania. Wszystko kupuję u Pana Biolesława pod adresem http://www.imbio.pl Świetny sklep polecam
Dodatkowo kwas laskorbinowy bo podobno kolagen się lepiej wchłania. Wszystko kupuję u Pana Biolesława pod adresem http://www.imbio.pl Świetny sklep polecam
Hej! U mnie na stawy sprawdził się krem rozmarynowy Stavox R9 razem z balsamem diabelski czarci pazur z firmy GorVita. Rewelacyjne połączenie! Oba produkty kupuję na stronie http://www.imbio.pl i szczerze polecam.
Hej! Mnie osobiście na stawy pomógł krem rozmarynowy Stavox R9 razem z balsamem diabelski czarci pazur z firmy GorVita. Oba produkty kupiłam na stronie http://www.imbio.pl i szczerze polecam!
Hej !
Jeszcze mało odkryty temat ale niedługo w każdym gabinecie rehabilitacji będziecie miec wibroterapie zobaczycie :)
https://www.wibroterapia.com/wplyw-wibroterapii-na-rehabilitacje-i-regeneracje-kolan/
Jeszcze mało odkryty temat ale niedługo w każdym gabinecie rehabilitacji będziecie miec wibroterapie zobaczycie :)
https://www.wibroterapia.com/wplyw-wibroterapii-na-rehabilitacje-i-regeneracje-kolan/
Nie ma się nad czym zastanawiać, zrób USG i ogólnie radzę w takich przypadkach jak najszybsze załatwianie sobie badania, a nie liczenie na cud. To nie ma sensu. Im szybciej sprawdzi to specjalista, tym lepiej. Mnie prywatnie udało się wtedy załatwić to przy okazji w Wawie, u nich - https://multimed.pl/cennik/cennik-usg/ Mieli termin na szybko. Super sprzęt, wszystko co do minuty, przygotowanie do zabiegu. Tak naprawdę kompletnie nie było się o co czepiać. Nie czekajcie z takimi rzeczami. To jedyny słuszny wybór.