Widok
Co pan na to, panie Freud?
Opinie do spektaklu: Co pan na to, panie Freud?.
Teatr Zielony Wiatrak
Co pan na to, panie Freud?
Marek Brand
"Co pan na to panie Freud?" to dramat, który mimo upływu czasu ciągle jest aktualny. Porusza on problematykę poszukiwania, innej lepszej rzeczywistości, próba organizowania sobie własnego świata, według własnych wyobrażeń, próby porozumienia sie z innym człowiekiem, chęć posiadania i dominacji.
Napisany w 1989 r. dramat "Co ...
Przejdź do spektaklu.
Teatr Zielony Wiatrak
Co pan na to, panie Freud?
Marek Brand
"Co pan na to panie Freud?" to dramat, który mimo upływu czasu ciągle jest aktualny. Porusza on problematykę poszukiwania, innej lepszej rzeczywistości, próba organizowania sobie własnego świata, według własnych wyobrażeń, próby porozumienia sie z innym człowiekiem, chęć posiadania i dominacji.
Napisany w 1989 r. dramat "Co ...
Przejdź do spektaklu.
super spektakl - POLECAM
Jeżeli to zostało napisane ponad dwadzieścia lat temu, to chyba autor podróżuje w czasie, aktualne problemy, super temat i pomysł. Rewelacyjni aktorzy, może w warstwie muzycznej trochę bym podłubał, ale jak znam ten teatr to coś się zmieni jeszcze. Polecam, naprawdę dobra zabawa i dużo refleksji
kONIECZNIE ZOBACZ
super spektakl, lekka i pozbawiona szarży gra aktorów. Zaskakujący zwłaszcza Maciej Szemiel, który jak do tej pory zapisał się w mojej pamięci jako zbrojmistrz z Balu Manekinów. Pan Labijak może miejscami za nerwowy, ale przekonujący i rola jakby pisana dla niego. Pan Brand czasami przesadza, ale to drobiazgi. Cieszę się, ze obejrzałem ten spektakl, tym bardziej, że wraz z małżonką nie byliśmy przekonani na 100% żeby wybrać się do jakiegoś klubu i to jeszcze w poniedziałek. Na szczęście doszliśmy do wniosku, że spróbujemy, najwyżej już tam nie wrócimy. Miło się rozczarowałem i wybieram się na inne spektakle do Teatru w Blokowisku. Tym bardziej, że cena jest naprawdę śmieszna. Pozdrawiam całą obsadę Freuda.
Byłam i polecam
Bardzo dobre przedstawienie. Świetny klimat i wiarygodni aktorzy. Bilet za 10 zł to prawie nic. Polecam wszystkim wrażliwym,a jednocześnie szukającym relaksu. Dlaczego nie można podobnych przedstawień uświadczyć w Teatrze Wybrzeże. Byłam na Orgii i jestem załamana pseudoawangardą tego teatru. Litości
Nie byłem jeszcze w Blokowisku
Ale na tym portalu, każdy może dodawać tyle opinii ile mu się podoba. Ciekawe dlaczego nikt się nie czepia ochów i achów pod rewelacyjnymi wpisami pod tekstami o spektaklach TW lub Opery.
Ciekawe czy jak pójdę i napiszę pozytywnie to też dołączę do spisku?
Całe to polskie piekiełko.
A moim daniem dobrze, że się promują, jakoś zbyt wielu wpisów zawiedzionych widzów tu nie ma, więc o co chodzi?
Ciekawe czy jak pójdę i napiszę pozytywnie to też dołączę do spisku?
Całe to polskie piekiełko.
A moim daniem dobrze, że się promują, jakoś zbyt wielu wpisów zawiedzionych widzów tu nie ma, więc o co chodzi?
7 na 10
Przykro mi, ale po wczorajszym spektaklu spodziewałam się czegoś więcej. Nie mogę napisać, że sztuka nie podobała mi się, ale jestem nią nieco rozczarowana. Pi prostu moje oczekiwania przerosły formę. Nie mniej jednak uważam, że to nie najgorsza propozycja, momentami całkiem zabawna. Zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się postać grana przez Pana Jacka Labijaka. Brawo!
refleksja i rozrywka
Bardzo fajna sztuka. Aktorzy świetnie się spisali, jako myśli krążące po zaspanej głowie :) Byli dobrze dobrani do cech osobowości, jakie reprezentowali.
Zabrałem ze sobą córeczkę, żeby popatrzyła na coś innego niż produkcja dziecięca. Oczywiście nie rozumiała wszystkich niuansów, bo to sztuka dla dorosłych, ale podobało się jej i znalazła momenty, które dały jej frajdę. Np. dziś rano, zaraz po obudzeniu, uśmiała się na widok krzesła w pokoju (kto widział sztukę, wie o co chodzi).
Zabrałem ze sobą córeczkę, żeby popatrzyła na coś innego niż produkcja dziecięca. Oczywiście nie rozumiała wszystkich niuansów, bo to sztuka dla dorosłych, ale podobało się jej i znalazła momenty, które dały jej frajdę. Np. dziś rano, zaraz po obudzeniu, uśmiała się na widok krzesła w pokoju (kto widział sztukę, wie o co chodzi).