Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie
Kłapouchy, proponuje powrócić do obiadów środowych, tylko może nazwijmy je piątkowymi :)
>To prawda, choć jako jedyna masz odwagę podjąć temat.
Nie wiem czy to kwestia...
rozwiń
Kłapouchy, proponuje powrócić do obiadów środowych, tylko może nazwijmy je piątkowymi :)
>To prawda, choć jako jedyna masz odwagę podjąć temat.
Nie wiem czy to kwestia odwagi, ja po prostu lubię dyskutować :) Taka forma nauki o ludziach i społeczeństwie.
>Zgadzam się, ale jest wybiórczo stosowane.
Jest, bardzo mnie to irytuje. Jest wykorzystywane zarówno przez kobiety i przez mężczyzn. Okropne zjawisko.
>Tak, ale przebieg mogłabyś sobie wyobrażać inaczej.
Oczywiście, jak idzie w złą stronę, to zawsze można się wycofać, jak idzie w dobrą, to można tylko podkręcać ognia. Kobieta cały czas jest na pozycji decydującej mimo, że to mężczyzna wykonuje ruchy.
Flirt jest jak wojna, kobieta jest jak dowódca a mężczyzna jak żołnierz :))) Oczywiście nie zawsze wszystko się udaje, bo dużo zależy od umiejętności kobiety i chęci mężczyzny.
>Z Twoim temperamentem to ciekawe, że potrafisz oddać inicjatywę.
Czasem trzeba odpocząć, ważne aby oddawać ją osobie, która nie spapra roboty ;)
>Czyli może poprosić, może pierwsza napisać, może rozpocząć flirt, ale nie może zaprosić?
Zaprosić gdzie?
>I nie może pierwsza złapać za rękę, przytulić ani pocałować?
Kłapouchy, kobiety dzielą się na trzy grupy. Te, które są pewne siebie te, które mają niską samoocenę i te, które nie wiedzą co to jest.
Wszystko zależy od tego. A kto buduje poczucie wartości u kobiet w tych czasach? Mężczyźni. Jak kobieta będzie wiedziała na 99%, że podoba się facetowi, że on chce się z nią umówić, to nie będzie czuła oporu przed tym, żeby go złapać za rękę, przytulić czy pocałować. I zrobi to pierwsza. Zazwyczaj kobiety tego na poziomie flirtu, czy nawet na pierwszej randce, nie czują. Dlatego nie posuwają się do takich kroków, tylko czekają na ruch ze strony mężczyzny.
>A czy facet też może napisać, czy musi zadzwonić?
Według mnie może napisać. Konflikt pokoleń zapewne istnieje, ale każde pokolenie ma prawo mieć swoje zwyczaje. Ja uważam, że lepiej napisać, że np było cudownie, poczekać na reakcję drugiej strony i wtedy zadzwonić z kolejną propozycją.
>Też tak sądzę, jednak nie sposób nie zauważyć, że ludzie oglądając amerykańskie filmy i seriale przenoszą na życie zachowania, które tam widzą.
Niestety, ten wpływ zachodu na nasze społeczeństwo będzie narastał. Ludzie na mają własnego zdania, ulegają wpływom. Telewizja to największe narzędzie do manipulowania. Też widzę, że wiele osób próbuje żyć "po amerykańsku". Tego się nie zatrzyma. Jedynie co można zrobić, to nie otaczać się takimi ludźmi.
Mogę zapytać co Ci przeszkadza w komediach romantycznych?
>Czy kobiecie przystoi jako pierwszej wyznać swoje uczucia?
Nie wiem czy ja mogę na to pytanie odpowiedzieć. O jakich uczuciach mowa? ;)
zobacz wątek