Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie
Heh i znowu temat ma się nijak do prowadzonych rozmów.
Mikronezjo
>Kłapouchy, żartowałam przecież, ale nie da się ukryć, że między Tobą a ponti (jak ją pieszczotliwie zdrabniasz...
rozwiń
Heh i znowu temat ma się nijak do prowadzonych rozmów.
Mikronezjo
>Kłapouchy, żartowałam przecież, ale nie da się ukryć, że między Tobą a ponti (jak ją pieszczotliwie zdrabniasz ;)) toczy się dialog, do którego nikt nie śmie się wcinać ;)))
Ja nie odebrałam Twojego komentarza jako żart, tylko jako przytyk. Kłapouchy odebrał to w taki sam sposób dlatego tak zareagował.
Rozmawiamy na forum publicznym, gdzie każdy może włączyć się do rozmowy i nigdy nie powiedziałam (Kłapouchy również), że nie chcemy rozmawiać na dany temat z innymi osobami.
Rozmowy nie są osobiste, nie piszę nic o sobie, nie opowiadam niczego o sobie, nie wywlekam prywaty, więc nie widzę powodu dla którego ktoś miałby czuć się niezręcznie. Jedyne o czym mówię to moje poglądy, których się nie wstydzę i opowiem o nich każdemu kto zapyta.
Na wiele pytań Kłapouchego odpowiadam jako kobieta, ale to nie oznacza, że inne kobiety nie mogą mieć odrębnego zdania w danym temacie.
Sugerowanie, że powinniśmy rozmawiać na PW jest delikatnie mówiąc przykre. Gdybym chciała rozmawiać z kimś na PW, założyłabym stałe konto. Nie chcę tego robić, bo nie wiem co ze mną będzie. A nie lubię sytuacji, w której nie odpowiem komuś na najkrótszą wiadomość. Tak już mam.
Nie wydaje mi się też, żebym specjalnie ignorowała czyjeś "trzy grosze". Jak ktoś zadaje pytanie, zawsze odpowiem. Wyjątkiem mogą być sytuacje gdy z nawału odpowiedzi po prostu nie zauważę.
Jest tu wiele wątków, których nie czytam bo po prostu nie czuję tematu, ale nie ośmieliłabym się wtrącić z takim komentarzem. Po prostu ich nie czytam i nie mam pretensji, że piszą za długo, bądź za krótko. Mam taką zasadę, żyj jak chcesz i daj żyć innym tak jak chcą.
Mikronezjo
>Szczerze mówiąc, to pomyślałam, że z Twojego i pontianac "czubienia się" na forum wyniknie coś więcej... ;)
Po pierwsze ponti to nie pieszczotliwe zdrobnienie tylko skrócenie mojego nick'a. Nie doszukuj się czegoś czego nie ma. Nie czytaj między wierszami :)
Po drugie dlaczego myślisz, że jak ktoś z kimś rozmawia na różne tematy to od razu musi mieć to jakiś wynik poza forum? Jak możesz tak interpretować nasze rozmowy, skoro ich nie czytasz? :)
Zainteresowało mnie to forum, naprawdę. Jest tu wiele różnych osobowości. Fajne kobiety, fajni mężczyźni, mocno zróżnicowani ale mimo to tworzący nawet spójną całość. Jestem ostatnią osobą na ziemi, która chce powodować konflikty i czuję się nieswojo będąc przyczyną jednego z nich.
Kłapouchy
>.....stąd jej subtelne aluzje zawarte w niechęci do uzewnętrzniania się "na forum" pozostawały bez mojego odzewu.
Moje sugestie dotyczące uzewnętrzniania się dotyczyły Twoich pytań, które wydawały mi się zbyt osobiste. Absolutnie nie było w tym niczego więcej :)
Eh....i jak ja mam teraz odpowiedzieć Ci na posta, który jest w temacie? ;)
zobacz wątek