Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie
>O co Ci dokładnie chodzi? Jakie znaczenie? Kłapouchy, nie lubię jak ktoś tak robi....
Podejrzewam, że mogę Cię znać, więc pytam subtelnie, by Cię nie wystraszyć.
>Ale...
rozwiń
>O co Ci dokładnie chodzi? Jakie znaczenie? Kłapouchy, nie lubię jak ktoś tak robi....
Podejrzewam, że mogę Cię znać, więc pytam subtelnie, by Cię nie wystraszyć.
>Ale będąc zdobywanym przez kobiety, miałbyś nikłe szanse na to by być z taką kobietą jak chcesz. Zatem tą swoją musisz sam zdobyć, bo się możesz nie doczekać :)
Chcę być z kobietą, z którą będę szczęśliwy, reszta ma znaczenie pozorne.
>Mogę Ci powiedzieć jak ja to odbieram, opierając się nie tylko na swoich doświadczeniach.
Naprawdę tego oczekują mężczyźni, którymi się otaczasz?
A może tego od siebie oczekują same kobiety?
>Zależy co kto lubi, dla mnie to nie fair, szczególnie gdy ktoś liczy na to, że w miejscu publicznym obędzie się bez pytań i łez.
Też tak myślę:)
>Romantyzm w smutnym wydaniu, no może być, chociaż nie lubię płakać ;)
Jest płacz i jest wzruszenie;)
>To była zagubiona dziewczyna, cierpiąca przez swoja odmienność, osamotniona...
Wymieniasz wynikowe okoliczności w jakich się znalazła.
Potrzebowała tylko akceptacji i miłości, kogoś kto dostrzeże piękno tam, gdzie inni widzieli klątwę.
>Może się przekonamy co?
Chcesz się do mnie poprzytulać z efektem pocałunku prawdziwej miłości?:)))
No no, nie znałem Cię z tej strony.
Taka bezpośrednia i przystępna.
Choć chyba mylnie mnie odbierasz.
Wprawdzie zdarzało mi się sypiać z koleżankami, jednak zawsze sporo o nich wiedziałem.
Przytulanie się bez znajomości imienia jest takie bez uczuć:d
A bez znajomości wieku, może być wręcz karalne!
Zresztą, może i jestem dostępny ale nie łatwy.
Nie oczekuje kwiatów czy kolacji przy świecach, ale chociażbyś mnie na spacer zaprosiła:p
>W związku najczęściej pada pytanie: "Kochasz mnie?" I jest odpowiedz, tak, nie, nie wiem.
Rzadko kto pyta "Czy myślisz, że to co między nami, jest to prawdziwa miłość?"
Błyskotliwie wybrnęłaś z tego, choć pomiędzy jednym a drugim pytaniem jest wiele miejsca na rozmowy o uczuciach, miłości i związkach.
>Dziwie się, że można z kimś sypiać i nie chcieć być z tą osobą.
Nie wiem dlaczego Cię to dziwi.
Seks jest przyjemny nawet bez miłości czy bycia razem.
Miłość nie wymaga ani seksu ani związku.
Związek zaś wymaga miłości... i przez sporą część życia również seksu.
Ważne by nie mylić zależności między tymi słowami, bo w innym ustawieniu, to nie kończy się dobrze:)
zobacz wątek