Odpowiadasz na:

Ja mam jeszcze ciekawiej, bo jeszcze rozwodnikiem nie jestem... Ale ponieważ żona zdaje się testować wytrzymałość materiałową ludzkiego psyche na opuszczenie, a wszelkie przyjazne gesty w jej... rozwiń

Ja mam jeszcze ciekawiej, bo jeszcze rozwodnikiem nie jestem... Ale ponieważ żona zdaje się testować wytrzymałość materiałową ludzkiego psyche na opuszczenie, a wszelkie przyjazne gesty w jej stronę są jak rzucaniem złota w bezdenną studnię, to innego wyjścia chyba nie będzie? Chyba, że ktoś tu zna receptę na cud...

Ale te po 40 się już nie zdarzają.

zobacz wątek
3 lata temu
~Descriptio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry