Widok
Co tak najbardziej nie podoba mi sie w Kielnie to wielkie,ogromne samochody ciężarowe jadące przez wioskę. Uliczka jest niezbyt szeroka i juz na pewno nie przystosowana do tego rodzaju ruchu.Znajomy mieszka blisko ulicy i jak jedzie taka ciężarówa z furą piachu to herbata wylewa się ze szklanek.A nawierzchnia ulicy też wygląda fatalnie.Co jest fajne?Myślę,że zagospodarowanie terenu wokół jeziora to super pomysł.
Co do samochodów ciężarowych to prawda. Jak dla nas - na szczęście inwestycje się pokończyły i ruch ze żwirowni zmalał.
Karczma nad jeziorem nie jest zła, mogliby jedynie popracować nad jej dachem. Restaurację mamy w Gosi :) Przydałoby się, żeby właściciel baru uprzątnął trochę teren wokół knajpki. Psuje atmosferę.
Widać też, że prace wokół jeziora sprzed dwóch lat poszły na marne. Wszystko zarosło i teraz będzie znowu trudniej doprowadzić to do odpowiedniego stanu.
Drogę obiecują nam zrobić w przyszłym roku. Mam nadzieje, że dociągną ją do śliwy, bo stan obrzeża jezdni wygląda tam fatalnie.
Co do przystanków to brak słów. Jest w tym też większość naszej winy, tzn mieszkańców, którzy śmiecą a co niektórzy młodsi wykazują swoją tężyznę fizyczną.
Źle wygląda wjazd do Kielna od strony Chwaszczyna. Wąwóz szpeci, do tego wygląd naszych sklepów, dawnego sabatu w szczególności odstrasza. Dziwię się, że właścicieli to nie rusza. Mi byłoby wstyd.
Karczma nad jeziorem nie jest zła, mogliby jedynie popracować nad jej dachem. Restaurację mamy w Gosi :) Przydałoby się, żeby właściciel baru uprzątnął trochę teren wokół knajpki. Psuje atmosferę.
Widać też, że prace wokół jeziora sprzed dwóch lat poszły na marne. Wszystko zarosło i teraz będzie znowu trudniej doprowadzić to do odpowiedniego stanu.
Drogę obiecują nam zrobić w przyszłym roku. Mam nadzieje, że dociągną ją do śliwy, bo stan obrzeża jezdni wygląda tam fatalnie.
Co do przystanków to brak słów. Jest w tym też większość naszej winy, tzn mieszkańców, którzy śmiecą a co niektórzy młodsi wykazują swoją tężyznę fizyczną.
Źle wygląda wjazd do Kielna od strony Chwaszczyna. Wąwóz szpeci, do tego wygląd naszych sklepów, dawnego sabatu w szczególności odstrasza. Dziwię się, że właścicieli to nie rusza. Mi byłoby wstyd.
Dokładnie zgadzam się ...ale czy likwidacja?myślę że właściciele powinni troche zainwestowac m.in.w tą "budę"jeszcze kiedyś było tam smacznie ...dzis nie do końca ..to wygląda jak łapanie kasy juz na "żywca"...i myśle że sanepid też powinien tam zajrzeć.Plac przed tą"budą"też woła o pomste do nieba!..zero inwestowania nastawili sie tylko na szybki zysk,jak na razie omijam szerokim łukiem tę pseudokarczme.Chcialym zapytać sie jak podobają sie innym zakupy u P.Formelow?...jeszcze kiedys gdy zaczynali bylo w miare tanio i jako tako...teraz też szybki zysk i na to są nastawieni zero nastawienia sie na klienta,m.in brak paragonów (szczególnie w soboty i nie wydawanie ich dzieciakom)jajka chyba swoje (to raczej jako plus)ale bez numeracji ...towar co kosztował dajmy na to 2 tygodnie temu tyle a tyle nie koniecznie dzis musi kosztowac tak samo...suma sumarum robi sie baaardzooo kiepsko.Ale po to jest to forum aby powytykac to i owo ...a czego jak czego "sklepikarze"krytyki boją sie jak ognia ...
Co do Formelów to zgadzam się.Zaczynali nawet nieźle.Ludzie nawet z drugiego końca Kielna do nich chodzili.A teraz ja osobiście omijam ten sklep.Towar taki sobie a ceny kosmiczne.Wolę robić zakupy u Pani Kamili Malotka(dawny sklep Wolskich).Tutaj jak narazie ceny są w miarę przystępne a zaopatrzenie też możliwe.