Widok
Co się stało z lisią rodziną z Żabianki?
Opinie do artykułu: Co się stało z lisią rodziną z Żabianki?.
Artykuł na temat: Zwierzęta w Trójmieście - zranione, uratowane, hodowane
Mieszkańcy bloku na Żabiance zastanawiają się, co się stało z lisią rodziną, która jakiś czas temu zamieszkała pod ich oknami. Dzień po publikacji naszego artykułu na miejscu pojawiła się bowiem koparka, a teren został zasypany. Poprosiliśmy służby miejskie o wyjaśnienia.
W ubiegłym tygodniu napisaliśmy o lisiej rodzinie, jaka zamieszkała pod oknami bloku na Żabiance. Lisica z potomstwem bawiła się w pobliżu placu zabaw, krążyła między budynkami w poszukiwaniu jedzenia. W artykule ...
Artykuł na temat: Zwierzęta w Trójmieście - zranione, uratowane, hodowane
Mieszkańcy bloku na Żabiance zastanawiają się, co się stało z lisią rodziną, która jakiś czas temu zamieszkała pod ich oknami. Dzień po publikacji naszego artykułu na miejscu pojawiła się bowiem koparka, a teren został zasypany. Poprosiliśmy służby miejskie o wyjaśnienia.
W ubiegłym tygodniu napisaliśmy o lisiej rodzinie, jaka zamieszkała pod oknami bloku na Żabiance. Lisica z potomstwem bawiła się w pobliżu placu zabaw, krążyła między budynkami w poszukiwaniu jedzenia. W artykule ...
Idąc tym tokiem rozumowania: opublikowali artykuł i przez to przyjechał gpec i zasypał norę. Gdyby nie opublikowali, zasypaliby norę i nikt by o tym nie wiedzial. Lisica mieszka na tym terenie już ponad dwa lata, miała kolejny raz młode i nadal tu mieszka. Tym razem jednak zamieszkała przy ulicy. Zgłaszane już było wczesniej do służb przed artykułem, źeby zabrać lisy, ale nie było odzewu i stąd pojawił się artykuł. Pojawił się wieczorem, a rano był gpec. Tak zadziałała publikacja? Nie sadzę
dożylnie to może nie, ale do krwi tak, np. przez ranę, choć prawdopodobieństwo tego, że może się to stać przy okazji kopania w
Gdyby jednak było inaczej. to na tężca byłem szczepiony, na wściekliznę jeszcze nie.
Lisy w lesie zjadają szczepionkę rozrzucaną z samolotów. Te z Żabianki wychowały się pewnie w krzakach za Ergo Areną lub w Parku Reagana. Ciekawe jak tam z profilaktyką antywściekliczą. Pewnie nic tym lisom poważnego nie jest, bo w większości dobrze wyglądają - kity mają puszyste - ale nie jest to dowód wystarczający.
Lisy w lesie zjadają szczepionkę rozrzucaną z samolotów. Te z Żabianki wychowały się pewnie w krzakach za Ergo Areną lub w Parku Reagana. Ciekawe jak tam z profilaktyką antywściekliczą. Pewnie nic tym lisom poważnego nie jest, bo w większości dobrze wyglądają - kity mają puszyste - ale nie jest to dowód wystarczający.
Zasypali
Te małe lisy żywcem. To oczywiste. Nie wierzę że sprawdzali kamerą inspekcyjną czy liski są w środku. Młody lis nie będzie szczękal i skomlał jak mały pies. Instynkt nakazuje schować się i zachować ciszę. Najpewniej doszło do popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami poprzez zasypane ich żywcem pod ziemią. Prokuratura powinna zająć się tym z urzędu. Skandal!!!!
Lisów jest zbyt dużo i są szkodnikami!
To jest skutek ingerencji człowieka w środowisko, który wszędzie, gdzie tylko może, wsadza swoje parszywe łapy!
Naturalnym regulatorem populacji lisów była wścieklizna. Na skutek szczepionek podrzucanych do lasu, lisy przestały wymierać i jest ich tak dużo, że muszą szukać nowych terytoriów na obrzeżach lasów i w mieście. Przy okazji zagryzają zające, kuropatwy, cietrzewie i wszystkie inne drobne stworzenia, które nie mogą skryć się na drzewach.
Dlatego, na chwilę obecną, Szanowni Miłośnicy Lisów - im mniej tych rudych drapieżników, tym lepiej!
Naturalnym regulatorem populacji lisów była wścieklizna. Na skutek szczepionek podrzucanych do lasu, lisy przestały wymierać i jest ich tak dużo, że muszą szukać nowych terytoriów na obrzeżach lasów i w mieście. Przy okazji zagryzają zające, kuropatwy, cietrzewie i wszystkie inne drobne stworzenia, które nie mogą skryć się na drzewach.
Dlatego, na chwilę obecną, Szanowni Miłośnicy Lisów - im mniej tych rudych drapieżników, tym lepiej!
Była informacja ,że lisy maja być odlowione ale za jakiś czas, jak trochę podrosną, żeby nie oddzielać ich od matki...i nagle przujechał GPEC z koparkami...czy GPEC jest od odławiania lisów??, przecież zabrali sie do tego od d... strony:dziura była juz od 6m-cy, czy nagle teraz trzeba ja bylo zasypywać?mogli to zrobić za m-c , nie zbawilo by to ich...
wszyscy dobrze zdają sobie sprawę ,że to nie jest miejsce dla lisów, ruchliwa ulica, wokół puszczane luzem psy węszące wokół nory, dzieci, koty..czy wiecie że w Łodzi odkąd pojawiły sie w centrum miasta lisy, spadla populacja dzikich kotów?lisy na nie polują, bo to są drapiezniki, czy nam sie to podoba czy nie....
ale sposób załatwienia sprawy , czyli GPC, "krecik" i buldożery to jest karygodne, nie wierzę że w odlawianiu uczestniczył ktokolwiek znajacy sie na lisach, bo taka osoba nie pozwoliła by żeby to tak przebiegalo
PS Lisicę z mlodymi widziano w niedzielę prz parkingu przy pomorskiej, czyli juz po zdarzeniu. Na szczęście!!!
ale sposób załatwienia sprawy , czyli GPC, "krecik" i buldożery to jest karygodne, nie wierzę że w odlawianiu uczestniczył ktokolwiek znajacy sie na lisach, bo taka osoba nie pozwoliła by żeby to tak przebiegalo
PS Lisicę z mlodymi widziano w niedzielę prz parkingu przy pomorskiej, czyli juz po zdarzeniu. Na szczęście!!!
Boże
kochany ratuj! przepraszam ze wzywam twoje imię ale to nie jest nadaremnie. Znowu,,, az mi się noz w kieszeni otwiera-przepraszam!!! ale już tak mam!!! znowu bestie z ///...niestety Mpjego Miasta Gdańska nie zasłynęli rozumem i empatią dla zwierząt. podobnie było w lutym kiedy to z wybiego w gdanskim zoo uciekl wilk zamieszkujący tam od 7 lat, zdrowy, nikomu nieszkodacy a te bestie tak poprost zastrzelii go z ostrej amunicji i to w pobliżu bramy wejściowej tuz przed otwarciem ogrodu gdzie przebywali ludzie!!! ktoś powinien za to beknąć a przynajmniej szczerze się wytłumaczyć za zamordowanie zdrowego spokojnego zwierzęcia ale nic!!! zamiecione pod dywan!!! a teraz mordercy znowu zamordowali niewinne zwierzęta bo przeszkadzały takie słodkike niewinne liski!!! Q!!!
Bo tak właśnie inteligentnie się zabierają
Ja tez mieszkam w takiej okolicy Jabloniowa/ Jasien - jest sporo zwierząt . Zamiast wyłapać i wypuścić w las daleki , to jak zwierze ma tarapaty to strzelba w łeb i po kłopocie . Ludzie czy wy naprawdę ( spece oz 7 boleści) nie potraficie prawidłowo do tego podejść . To się w głowie nie mieści . I wy kasę dostajecie !? Za co . Za zestrzelonego zwierzaka ?!
Debilami jesteście albo tak wam szkoda pieniędzy na środki usypiające .
Debilami jesteście albo tak wam szkoda pieniędzy na środki usypiające .
smutna rzeczywistość
Dla świętego spokoju i pewności mieszkańców i w ich obecności GPEC powinien odkopać zasypaną norę i sprawdzić, czy liskom udało się wydostać innym wyjściem. Natomiast jeżeli rośnie populacja lisów i zaczynają pojawiać się w rejonach osiedli mieszkaniowych to po pierwsze należy zadbać o ich zdrowie-szczepionka p-ko wściekliźnie w postaci krążków a także odrobaczenie, a w późniejszym czasie po odchowaniu młodych odłowienie ich przez wyspecjalizowane służby i wywiezienie ich do lasu.
Zabieranie lisom terenów leśnych a także obszarów rolniczych, związane z budownictwem mieszkaniowym czy inwestycjami drogowymi skutkuje właśnie koniecznością żerowania ich na terenach miejskich. Zważywszy na dziesiątkowanie populacji zwierząt leśnych chorobami odkleszczowymi ich liczebność wcale nie jest wyższa niż w latach 80-tych 20w. natomiast są one (lisy, dziki, borsuki, zające) bardziej zauważalne ze względu na ciągłe " kurczenie" się ich naturalnych siedlisk żerowania a co za tym idzie głód i konieczność zdobywania pokarmu w rejonach miejskich.
Zabieranie lisom terenów leśnych a także obszarów rolniczych, związane z budownictwem mieszkaniowym czy inwestycjami drogowymi skutkuje właśnie koniecznością żerowania ich na terenach miejskich. Zważywszy na dziesiątkowanie populacji zwierząt leśnych chorobami odkleszczowymi ich liczebność wcale nie jest wyższa niż w latach 80-tych 20w. natomiast są one (lisy, dziki, borsuki, zające) bardziej zauważalne ze względu na ciągłe " kurczenie" się ich naturalnych siedlisk żerowania a co za tym idzie głód i konieczność zdobywania pokarmu w rejonach miejskich.
Liski
To był zwykły mord na zwierzątkach Widziałem jak ci panowie działali!!!!Jeszcze wczoraj wieczorem była lisica chodziła wąchała po jakimś czasie pobiegła w stronę stawki.Znajac zycie szczeniaki zostały po prostu zasypane żywcem przez tych FACHOWCOW!!!!!dlatego lisica przychodzi i zachowuje się w ten sposób.Wielka szkoda że zostało to zgłoszone wszystko ,po pewnym czasie poszła by sobie rodzinka gdzie indziej w bezpieczne miejsce.Przestancie pisać bzdury!!!
Liski
Trzeba było zabrać te liski stamtąd i to jest oczywiste. Ale nie w taki sposób!.
Bardzo dobrze, że zgłoszono. Dzieciaki w szkole od małego już wiedzą i tak je nauczają, żeby zgłaszać służbom, jak są dzikie zwierzęta obok domu, nie dokarmiać, nie zbliżać się itd., a jak przychodzi co do czego, to szkoda zgłaszać, nie zgłaszać, po co zgłaszać? Nie w tym problem, a problem jest w sposobie działania służb.
Na marginesie, tak sobie myślę, że za odławianymi dzikami i dziczkami nikt nawet nie kiwnie, ale lisią rodzinę drapieżników na osiedlu wszyscy by zostawili. Proponuję zgłaszać przez wspólnoty chętne miejsc dla umiejscowienia nor lisich i legowisk innych drapieżników. Żeby spokojnie sobie mogły tam pomieszkać, jak się im nie znudzi.
Bardzo dobrze, że zgłoszono. Dzieciaki w szkole od małego już wiedzą i tak je nauczają, żeby zgłaszać służbom, jak są dzikie zwierzęta obok domu, nie dokarmiać, nie zbliżać się itd., a jak przychodzi co do czego, to szkoda zgłaszać, nie zgłaszać, po co zgłaszać? Nie w tym problem, a problem jest w sposobie działania służb.
Na marginesie, tak sobie myślę, że za odławianymi dzikami i dziczkami nikt nawet nie kiwnie, ale lisią rodzinę drapieżników na osiedlu wszyscy by zostawili. Proponuję zgłaszać przez wspólnoty chętne miejsc dla umiejscowienia nor lisich i legowisk innych drapieżników. Żeby spokojnie sobie mogły tam pomieszkać, jak się im nie znudzi.
Jak czytam jak to się urzędnicy bardzo starali
i co z tego wyszło to mnie telepie.
Jednego odłowili, pozostałe nie wiadomo gdzie są. Słowem: FUSZERKA !!!!!!
Albo odławiamy wszystkie i wiemy co z nimi zrobić albo zostawiamy je w spokoju. Przez dwa dni takiej operacji nie da się dobrze przygotować. A specjalistą od lisów i dowodzącym "akcją" był zapewne pan Zenek z koparką bo za młodu zakładał wnyki. K....!!!
Ja bym najchętniej rozkopał te ich urzędnicze nory i rozgonił na cztery wiatry....
PS: Ostatnio jakiś prawicowy oszołom proponował odmłodzenie kadry urzędniczej i stworzenie nowych "elit". URZĘDNIK i słowo ELITA - ha, ha!
Jednego odłowili, pozostałe nie wiadomo gdzie są. Słowem: FUSZERKA !!!!!!
Albo odławiamy wszystkie i wiemy co z nimi zrobić albo zostawiamy je w spokoju. Przez dwa dni takiej operacji nie da się dobrze przygotować. A specjalistą od lisów i dowodzącym "akcją" był zapewne pan Zenek z koparką bo za młodu zakładał wnyki. K....!!!
Ja bym najchętniej rozkopał te ich urzędnicze nory i rozgonił na cztery wiatry....
PS: Ostatnio jakiś prawicowy oszołom proponował odmłodzenie kadry urzędniczej i stworzenie nowych "elit". URZĘDNIK i słowo ELITA - ha, ha!
Zawiadamiać o dzikich zwierzętach!
Oczywiście, że zawiadamiać o dzikich zwierzętach! Dyskusja zeszła na zawiadamianie i winę mieszkańców, a problem jest w tym, jak zabrano się za lisy. Gdyby wszystkie lisy wyłowiono, nikt by nie objeżdżał tych, co zawiadamiali. Żle to zrobiono, to wina mieszkańców. Absurd.
kochany ten mój naród oj kochany
coś się dzieje z jakimkolwiek zwierzakiem , setki telefonów, sygnałów do wszelkich możliwych służb
a ja się zapytywam a gdzie my ludzie kto pomyśli o nas ludziach ?
proszę o informCJĘ ilu mamy bezdomnych a Gdańsku, ilu ludzi LUDZI !!!!!!!!!!!!!! zamarzło tej zimy
tacy to my jesteśmy wrażliwi oj tacy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a ja się zapytywam a gdzie my ludzie kto pomyśli o nas ludziach ?
proszę o informCJĘ ilu mamy bezdomnych a Gdańsku, ilu ludzi LUDZI !!!!!!!!!!!!!! zamarzło tej zimy
tacy to my jesteśmy wrażliwi oj tacy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!