ONA - wyczuwam jakieś typowo kobiece zbulwersowanie wynikające ze złego interpretowania przekazu - stwierdziłem tylko taki fakt ewolucyjny, który w nas się wszczepia poprzez taką a nie inną...
rozwiń
ONA - wyczuwam jakieś typowo kobiece zbulwersowanie wynikające ze złego interpretowania przekazu - stwierdziłem tylko taki fakt ewolucyjny, który w nas się wszczepia poprzez taką a nie inną narrację, sam też bym tak odpowiedział i prawdopodobnie ponad 90% społeczeństwa, nie jest to złe, bo przynajmniej nie wysadzamy się i innych w powietrze w imię jakiejś tam religii , ale weźmy takie mrówki i królową, która mówi "Pierd...ę was od dziś nie składam jajek chcę być żołnierzem" - szok i panika w mrowisku.
zobacz wątek