Odpowiadasz na:

Re: Co zrobić z podrzuconym kociakiem?

No właśnie, najgorsze jest to, że ludzie w duchu nieposzanowania zwierząt wychowują dzieci... Też miałam ostatnio smutne tego dowody. Dzwoniła do mnie pani w sprawie pieska, którego mam do adopcji,... rozwiń

No właśnie, najgorsze jest to, że ludzie w duchu nieposzanowania zwierząt wychowują dzieci... Też miałam ostatnio smutne tego dowody. Dzwoniła do mnie pani w sprawie pieska, którego mam do adopcji, ale jak się dowiedziała, że piesek ma kłopoty z chodzeniem, to stwierdziła, że nie weźmie go, bo ona chciała dla dziecka, a z takiego niechodzącego to się dziecko nie ucieszy, a poza tym to chory piesek pewnie będzie musiał iść jeszcze do weterynarza, a dziecko będzie w tym czasie przeżywać traumę, że coś się mu dało, a potem mu się zabiera...

No co za koszmarna baba! Strasznie mnie wkurzyła. Szkoda mi tych dzieci, które są wychowywane na konformistyczne samoluby.

zobacz wątek
14 lat temu
Wercia05

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry