Re: Co zrobić z rozbitym samochodem ??
To co zrobił mąż - każdy tak robi i nie wie że źle robi. Tam gdzie jest rdza trzeba oczyścić do gołej blachy (żeby stal się błyszczała, polecam szczotkę nierdzewną na wiertarce), odtłuścić...
rozwiń
To co zrobił mąż - każdy tak robi i nie wie że źle robi. Tam gdzie jest rdza trzeba oczyścić do gołej blachy (żeby stal się błyszczała, polecam szczotkę nierdzewną na wiertarce), odtłuścić zmywaczem antysilikonowym, na to podkład reaktywny koniecznie dwuskładnikowy (może być nakładany nawet pędzelkiem jeśli nie ma kompresora) później podkład dwuskładnikowy (akryl można dać od razu lub po co najmniej 2 godzinach epoksyd, czasem potrzebny dodatek "antysilikonowy" by się nie rozpływało). Szpachel nakładamy tylko na epoksyd!. Tak zrobione powłoki można malować nawet sprayem pod kolor.
Mąż zapewne użył "brunox" lub "cortanin", gdzie sprzedawca okłamał go że to zabezpieczenie antykorozyjne. Przerabiałem to.
Co do lakieru - konieczne są tylko drobne poprawki lakiernicze, nie wygląda to źle. Dziur na wylot nie widać.
Jedyna rzecz jaka mnie martwi to dostęp do części nissana. Szkoda, że to nie golf II/III.
zobacz wątek