Re: Elvis gdyby żył...
hihih..Oleksy, dobre, normalnie nie mogę, hihihi....
Jakiś czas temu wywarł na mnie niesamowite wrażanie Andrea Bocelli... Jak słyszę jego głos mam gęsią skórką na całym ciele a włoski na...
rozwiń
hihih..Oleksy, dobre, normalnie nie mogę, hihihi....
Jakiś czas temu wywarł na mnie niesamowite wrażanie Andrea Bocelli... Jak słyszę jego głos mam gęsią skórką na całym ciele a włoski na rękach stoją dębem;))) Myślę,że taki talent zdarza się wyjątkowo rzadko , żałuję że nie mam głosu który mógłby mu dorównać. Zaśpiewać w duecie z kimś takim to spełnienie wszystkich marzeń...
zobacz wątek