Proszę zauwazyć, że te widoki na północ są w dzisiejszej Gdyni najmodniejsze
Weźmy np. ten szary, smutny wieżowiec górujący nad miastem. Jak tam musi pięknie wiać...Ach!
Na szczęście pejzaż szarozielonych fal, który tam dominuje, zwalcza mentalne uczucie...
rozwiń
Weźmy np. ten szary, smutny wieżowiec górujący nad miastem. Jak tam musi pięknie wiać...Ach!
Na szczęście pejzaż szarozielonych fal, który tam dominuje, zwalcza mentalne uczucie przeraźliwego chłodu.
Czy jednak fascynacja horyzontem pokona ból jaki powoduje zapalenie stawów, z którym zmagają się lokatorzy zimnych mieszkań?
Czy ochroni ich naśladowców przed kosztownymi wizytami u reumatologa? I porcją sterydów w formie bolesnych zastrzyków? Jasne, że nie!
Oczywiście widok na zachód czy południe jest może bardziej atrakcyjny od tego rozciągającego się w kierunku śnieżnej i porywistej Północy. Ale cóż, przecież na tym nadwiślańskim padole łez gros jego mieszkańców jest dotknięta syndromem masochizmu. I lubi wystawiać swe ciało ( no i duszę) na wietrzne ( oraz wieczne) cierpienie.
Z pozdrowieniami
zobacz wątek