Obejrzałem ostatnio jakaś walke FEN
Gosc po knockoucie miał napad padaczkowy (prężenia,drgawki) był nieprzytomny kilka minut. Nikt mi nie powie ze to jest normalne. A pewnie cześć z kibicow to wrecz czeka aż ktoś wyciągnie kopyta na...
rozwiń
Gosc po knockoucie miał napad padaczkowy (prężenia,drgawki) był nieprzytomny kilka minut. Nikt mi nie powie ze to jest normalne. A pewnie cześć z kibicow to wrecz czeka aż ktoś wyciągnie kopyta na ringu.
I te żałosne tłumaczenia komentatorów, ze zawodnicy wiedza na co sie pisza. Ja powiem tak. Niektórzy sprzedają swoje narządy na czarnym rynku i tez wiedza na co sie pisza.
No wlasnie...wiedza co robią? To jest normalne?
Miejsce takiej patologii, to piwnica, polana pod lasem, a nie TV w prime timie.
zobacz wątek