Jeszcze parę lat temu z wielką chęcią wracałam do Tawerny Orłowskiej na wyśmienite dania. Kierując się dobrym wspomnieniem postanowiłam odwiedzić Tawernę po raz kolejny. Spodziewałam się jak zwykle pysznego jedzenia... Na wstępie zaskoczyły mnie panujące pustki, przecież klienteli nigdy tam nie brakowało, a tu ... zajęte trzy stoliki na krzyż. Dania w menu nie są dokładnie opisane, także właściwie nie wiadomo co się zamawia. Wszystko ociekające tłuszczem, bardzo małe i drogie porcje. Paskudne krewetki! ...zatopione w winie, o którym ani słowa nie było w menu. Ryba miała więcej ości niż ryby. Zupa rybna przypominała bardziej kalafiorową. ...na pewno już tam nie wrócę.