Widok

Cosinus Gdańsk kierunek Florystyka

Po kilku miesiącach uczęszczania do szkoły Cosinus w Gdańsku na kierunek Florystyka mogę podzielić się z wami moim doświadczeniem.
Zapisując się do szkoły byłam cały czas w przekonaniu że szkoła była darmowa zresztą wszystkie foldery reklamowe głoszą o tym do tej pory. Wstawiłam się do sekretariatu przyniosłam świadectwo, dowód i zapisałam się do szkoły. Pani w sekretariacie dała mi umowę i wspomniała, że na kierunku florystyki płaci się 50 zł za każdy miesiąc za materiały(w tym przypadku kwiaty)
abyśmy mieli ich więcej i lepsze. W tedy mi to nie przeszkadzało bo myśl pierwotna to taka, że szkoła i tak jest bezpłatna a ta opłata to dla naszego dobra.
Na rozpoczęcie roku przyszło bardzo dużo kandydatów myślę ,że blisko 50 osób. spotkanie odbyło się w klasie szkoły W Nowym Porcie.
Część spóźnionych osób stała lub dostawiała krzesełka do ławek bo nie było miejsc. Pomijam nie był to jednak problem.
Przywitała nas Pani Dyrektor i dwie Panie imion i nazwisk nie będę podawać, które bardzo jasno i bezpośrednio zaznaczyły w odczuciu większości z nas jak się potem okazało, że nie będą to przyjemne i fajne zajęcia. Na spotkaniu organizacyjnym jedno co zapamiętałam to, że niema możliwości usprawiedliwień dnia nieobecnego, jedyne usprawiedliwienie to śmierć. Po pierwszym spotkaniu raczej byłam zniechęcona i zniesmaczona. Nigdy wcześniej niczego podobnego nie słyszałam i przeżyłam. Jedna z Pań prowadząca zajęcia, uczennica z resztą tej, że szkoły nie przygotowana do prowadzenia zajęć w wiecznej komunikacji z koleżankami z poprzedniego kursu. Czytała nam nieudolnie książkę ,która stała się szybko podręcznikiem obowiązkowym. Ale nie to było problemem. Oprócz wpłacanych pieniędzy 50 zł na materiały, które miały być takie super a nie zawsze były, każdy z nas musiał nosić gałęzie i inne pomocnicze materiały. Utworzono dwie grupy ustalono z nami terminy zjazdów.Jedna grupa miała chodzić w piątki i soboty a druga w soboty i niedziele. Każdy z nas poukładał sobie wszystko w swojej pracy zgłosił to a potem zjazdy układano tak jak się komuś podobało a nie tak jak wcześniej ustalono. Coraz mniej osób przychodziło na zajęcia. Po krótkim czasie zrobiono już jedną grupę.
Praktyki były obowiązkowe to zrozumiałe, jeśli ktoś chciał mieć je z głowy wystarczyło 1 listopada stać na cmentarzu i sprzedawać cały dzień znicze u jednej z Pań wykładowczyń oczywiście bezpłatnie w ramach praktyk :) Zdarzało się jednej z Pań wykładowczyń wykonać na naszych zajęciach bukiet na zamówienie dla klienta z naszych materiałów. W styczniu mieliśmy mało zajęć był pierwszy egzamin, a za kwiaty, których nie było przez miesiąc należało zapłacić.
Według mnie z całego grona wykładowców jest tylko jedna Pani, która jest wspaniałym fachowcem w swojskiej dziedzinie, ma ogromną wiedzę, wykształcenie i pasję to Pani Kasia. W sposób solidny przygotowywała nas na to co może być na egzaminie , wysyłała materiały i tłumaczyła gdy był jakiś problem. Reszta z Pań tą pracę traktuję bardzo niepoważnie, nieprofesjonalnie. Opowiada podczas zajęć zajmując czas o swojej rodzinie, wszystkich wspaniałościach, i jej przedsiębiorczości. Bardzo to smutne i nieprofesjonalne. Chodzić mi się nie chciało, coraz mniej osób, rozmawialiśmy między sobą, że nie tego się spodziewaliśmy. Reklama tej szkoły ma nie wiele wspólnego z rzeczywistością , a szkoda.Po kilku miesiącach postanowiłam, że już więcej nie pójdę do tej szkoły bo moja praca nie pozwala mi na nieobecność. A miało być inaczej po to były wcześniej ustalone grupy.
Zaprzestałam uczęszczanie do szkoły po kilku miesiącach dostałam informacje, że skreślono mnie z listy uczniów. To zrozumiałe.
Poszłam do sekretariatu po odbiór świadectwa i miałam do zapłaty 150 zł za 3mc za kwiaty z których nie korzystałam i które niby były nie obowiązkowe przynajmniej tak mówiły Panie nieobowiązkowe ale dla naszego komfortu lepszej pracy. BRAK SŁÓW!!! NIE POLECAM
SZKODA
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja niestety nie do końca mogę się z tym zgodzić. Szkoła owszem jest darmowa, nie płaci się na chodzenie na zajęcia a kwiaty to trochę inna sprawa. Po pierwsze jesteś na wstępie poinformowana o możliwości płacenia za materiał na którym będzie się pracowało, więc z góry wiesz na co się piszesz. Moim zdaniem jeśli chce się czegoś dobrego nauczyć, pracować na różnych gatunkach kwiatów i materiałów to warto zapłacić parę groszy za taką możliwość. Bez sensu jest układanie kompozycji z jednego lub dwóch gatunków, bo w przyszłości w pracy będzie Ci ciężko. Ja osobiście spotkałam raczej zaangażowane Panie prowadzące które chciały przekazać nam swoją wiedzę i ogólnie służyły poradami. Ze swojej strony mogę dodać że nie żałuje wyboru szkoły i milo wspominam czas w niej spędzony
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry