Re: Cwaniak w wypasionej audicy NE 95335
Dziwi mnie Twoje negatywne podejście i zachowanie rodem z "cwaniactwa". Tak to ujęłaś?
To już powiedzieć "Dzień dobry, zakupy zrobiłam, chickena zjadłam o dzieciach sobie przypomniałam, te...
rozwiń
Dziwi mnie Twoje negatywne podejście i zachowanie rodem z "cwaniactwa". Tak to ujęłaś?
To już powiedzieć "Dzień dobry, zakupy zrobiłam, chickena zjadłam o dzieciach sobie przypomniałam, te zmęczone ale dały radę, chciałabym odjechać, można? Uśmiech na twarzy. Można?! Być może tak by zareagowali.
A gdy Ty krążysz, windą jeździsz, robisz zdjęcia, widać czasu sporo. Oceniasz ich w myślach i na forum. Jej, utrudniasz sobie sama życie.
Ludzie widzą Twoje nastawienie. Dają tyle ile dostają. Bo wolą wziąć, a dopiero później dać.
Ja mimo, iż znienawidzona, rowerzystka zapalona. Umęczona to uśmiech na twarzy trzymam. Ale tak lubię i tak mam. Może to wygląda czasem i dziwacznie, mi z tym dobrze. I taki kierowca nawet się zatrzyma, przepuści. Pieszy wskoczy na krawężnik i pomacha lewą nogą :D A dziś nawet kobieta, kobietę wyobraź sobie cofnęła się skubana autem bym mogła przejechać rowerem. Podziękowałam ona mi też, wariatka? :D i pojechałyśmy każda w swoją stronę.
Uwielbiam Polskę! Świat cały też. Wszędzie napotkać możesz nieprzyjemną sytuację, ważne jak Ty zareagujesz.
Wybacz, że od razu na Ty przeszłam.
Pozdrawiam.
zobacz wątek