Radość +śmiech = sukces
Spektakl, który obejrzałam 16 stycznia rozbawił mnie do łez. Świetne kreacje aktorskie i wokalne stworzyli w roli kochanków M. Witczak i J. Szymański, oraz ich prawa ręka Figaro - czyli L.Skrla....
rozwiń
Spektakl, który obejrzałam 16 stycznia rozbawił mnie do łez. Świetne kreacje aktorskie i wokalne stworzyli w roli kochanków M. Witczak i J. Szymański, oraz ich prawa ręka Figaro - czyli L.Skrla. Jednakże na szczególne uznanie zasługuje A. Kijewski, który w roli Bartola był niezwykle skutecznym wyzwalaczem śmiechu i Maciej Wójcicki, który tego dnia obchodził 30lecie swojej pracy artystycznej. W Cyruliku muzyka nie tylko uspokaja, ale także wprawia w taki nastrój, że zaraz chce się śpiewać i tańczyć. Szkoda tylko, że nie każdy jest obdarzony taką dykcją jak soliści Opery Bałtyckiej. Z chęcią wybrałabym się jeszcze raz, ale ciekawa jestem innych przedstawień.
zobacz wątek