coś w tym jest, również bylem "zmęczony" sztuką ale dałem radę do końca a na końcu klaskałem tylko nie wiem czy z radości zakończenia sztuki czy za sztukę. Chodzę od lat do teatru miejskiego i będę...
rozwiń
coś w tym jest, również bylem "zmęczony" sztuką ale dałem radę do końca a na końcu klaskałem tylko nie wiem czy z radości zakończenia sztuki czy za sztukę. Chodzę od lat do teatru miejskiego i będę chodzić....mój ulubiony teatr. Wracając do sztuki, trzeba i na tak trudne chodzić a nie tylko na komedyje.
zobacz wątek