Odpowiadasz na:

Powierzchowność maksymalnie wyeksponowana

Od bardzo wielu lat Teatr Wybrzeże proponuje widzom spektakle bardzo w swojej treści i w swoim przekazie skomplikowane i wielopłaszczyznowe, przedstawienia, które dostarczają za każdym razem... rozwiń

Od bardzo wielu lat Teatr Wybrzeże proponuje widzom spektakle bardzo w swojej treści i w swoim przekazie skomplikowane i wielopłaszczyznowe, przedstawienia, które dostarczają za każdym razem niebywale wielu możliwości interpretacyjnych. W przypadku "Czarownic z Salem" tak jednak się nie dzieje. Już sam dramat Arthura Millera potraktował religię chrześcijańską niesłychanie pobieżnie, ograniczając się jedynie do ukazania destrukcyjnych sił nieczystych niszczących tę religię niemalże w zarodku, a przeniesienie tego dramatu na scenę Teatru na Targu Węglowym w Gdańsku tę powierzchowność rozumienia religii chrześcijańskiej bardziej jeszcze wzmogło i ją pogłębiło. W rezultacie widz gdańskiej sceny dramatycznej otrzymał w darze jedynie ludyczne leśne scenki z udziałem urodziwych i frywolnych panien oraz niecodzienny co prawda, lecz bardzo tendencyjny pokaz destrukcyjnego działania skoncentrowanych głównie na dziewczętach diabelskich i uwodzicielskich sił nieczystych. I jeszcze jedno: Od kiedy to pastorzy Kościoła ewangelickiego noszą sutanny katolickich księży?

zobacz wątek
11 lat temu
~Marek Biegalski

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry