Odpowiadasz na:

Re: Czas na śniadanie

Szanka... Mi nie przeszkadza jak on sobie wierci w jakiejkolwiek innej ścianie. Ale ta ściana jest i tak tak cienka, że słychac każde słowo powiedziane tylko trochę głośniejszym głosem... I ciągle... rozwiń

Szanka... Mi nie przeszkadza jak on sobie wierci w jakiejkolwiek innej ścianie. Ale ta ściana jest i tak tak cienka, że słychac każde słowo powiedziane tylko trochę głośniejszym głosem... I ciągle wierci tą samą ścianę... Parkiet wibruje, no! Jurek dawaj tą płytę:P

zobacz wątek
18 lat temu
Kasieńka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry