Czekają pieniądze na pana, który zapłacił za chleb
Dziś (9 listopada) moja mama chciała kupić chleb w sklepie "Polomarket" przy ul. Jagiellońskiej. Niestety, kasjer (młody człowiek) nie miał jak wydać mojej mamie ze 100 zł (podobno tego dnia nie...
rozwiń
Dziś (9 listopada) moja mama chciała kupić chleb w sklepie "Polomarket" przy ul. Jagiellońskiej. Niestety, kasjer (młody człowiek) nie miał jak wydać mojej mamie ze 100 zł (podobno tego dnia nie mieli jak wydawać, bo wszyscy płacili setkami). I wtedy człowiek, który stał w kolejce za moją mamą, zapłacił za ten chleb swoją kartą płatniczą. Piękny gest. Dziękujemy. Po godzinie moja mama wróciła do sklepu "Polomarket" i zostawiła u tego młodego kasjera pieniądze za ten chleb z prośbą, żeby oddał temu człowiekowi, który wcześniej zapłacił za ten chleb swoją kartą. Zatem Szanowny Miły Nieznajomy, Pana pieniążki (równowartość za owy chleb) czekają na Pana u tego młodego kasjera w "Polomarkecie". Jeszcze raz, dziękujemy.
zobacz wątek