Re: Czemu bycie kawalerem jest odbierane jak choroba niczym zaraza???
A mi się wydaje, że cały wątek to jedna wielka podpucha (w dodatku, odkopana po latach). Nigdy nie zauważyłem, żeby sam fakt bycia starym kawalerem (panną) stygmatyzował daną osobę. Podobnie, jak...
rozwiń
A mi się wydaje, że cały wątek to jedna wielka podpucha (w dodatku, odkopana po latach). Nigdy nie zauważyłem, żeby sam fakt bycia starym kawalerem (panną) stygmatyzował daną osobę. Podobnie, jak przecież nie stygmatyzuje fakt bycia rozwodnikiem/-ką, który też przecież może dawać powody do najróżniejszych domysłów.
Ale może ja mam po prostu szczęście spotykania normalnych ludzi, myślących w miarę samodzielnie a nie jedynie powtarzającychi bezmyślnie zgrabne slogany.
zobacz wątek