Odpowiadasz na:

Dokładnie Kocio! w tym wszystkim, w miłości, w relacjach...trzeba pamiętać o sobie samym. i tak, jest to egoistyczne ale prawdę mówiąc najważniejszą osobą w twoim życiu jesteś ty sam i masz... rozwiń

Dokładnie Kocio! w tym wszystkim, w miłości, w relacjach...trzeba pamiętać o sobie samym. i tak, jest to egoistyczne ale prawdę mówiąc najważniejszą osobą w twoim życiu jesteś ty sam i masz pewność, że zostaniesz ze sobą do końca życia ;)
związek nie powinien być całym życiem, powinien być jego częścią. druga osoba nie powinna wpływać na nasze szczęście i tak, mówię tu także o tym, że jeżeli nie jest się szczęśliwym samemu to nie należy tego szczęścia szukać w kimś innym. a jeśli pojawiają się ograniczenia to maleje także satysfakcja z relacji, rzecz całkowicie normalna. nie możesz drugiej osobie czegokolwiek narzucić ale nie możesz też postępować wbrew sobie. Co do wzajemności, zazwyczaj w związkach jest tak, że jedna ze stron chce bardziej, zależy jej bardziej. czasem jest to bardzo subtelna różnica ale jednak jest. zwykle ta strona jest bardziej skłonna do ulegania kompromisom.
ja mam w życiu jedną żelazną zasadę- nigdy nie rezygnuj z siebie, ze swoich planów dla drugiej osoby lub przez drugą osobę. Wszystko jedno czy jest to facet, czy ktoś z rodziny. kluczem do bycia szczęśliwym jest robienie tego, co się chce i w jaki sposób się chce. i mój partner wyznawał bardzo podobną zasadę :) dlatego woleliśmy się rozstać, pomimo uczuć nas łączących...bo wiedzieliśmy, że mimo całej miłości, motylków, jednorożców i tęczy zwyczajnie nie będziemy szczęśliwi bo chcemy aktualnie prowadzić zupełnie inne życie...bo już od jakiegoś czasu był na tym polu zgrzyt. i to była bardzo świadoma i dojrzała z naszej strony decyzja. bo rozstawać się też trzeba umieć... nie jest to żaden wyczyn żeby doprowadzić związek do tego stanu, że już nie ma czego ratować, że kłótni jest więcej niż miłych chwil, że wyniszcza nas ta relacja do cna a potem wylewamy morze jadu jaki to był fatalny związek, jak się fatalnie skończył i ile czasu zmarnowaliśmy, oczerniając partnera wśród znajomych czy rodziny... kluczem do sukcesu jest zakończyć relację jeszcze przed falą pomyj, w cywilizowany sposób, tak, aby zapamiętać relację jak najcieplej i być zwyczajnie wdzięcznym za cudownie przeżyty razem czas :)

zobacz wątek
6 lat temu
~ciachozkremem

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry