Widok
Nadal nie wiem do czego pijesz. Na początku wspomniałeś o masażu, ale tutaj dajesz ogłoszenie prostytutki.
Właściwie o co Ci chodzi?
Napisz może więcej niż jedno zdanie;)
Zresztą po tym ogłoszeniu, tej skromnej (sic!) dziewczyny, a zwłaszcza po tych zdjęciach, ciężko określić kto komu ma tyłek lizać:P
Trzeba jej jednak przyznać, że sylwetkę ma bardzo atrakcyjną;)
Właściwie o co Ci chodzi?
Napisz może więcej niż jedno zdanie;)
Zresztą po tym ogłoszeniu, tej skromnej (sic!) dziewczyny, a zwłaszcza po tych zdjęciach, ciężko określić kto komu ma tyłek lizać:P
Trzeba jej jednak przyznać, że sylwetkę ma bardzo atrakcyjną;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Kobiety o pełnych kształtach są dla mnie najbardziej atrakcyjne:)
Płaski brzuch u kobiety wygląda nieźle, gdy ona stoi, ale na leżąco jest zapadnięty i gdzieś w mojej głowie zawsze przemyka taka myśl, że ona nie dojada:P
Gdy kobieta ma zaokrąglony brzuszek, to w pozycji leżącej przybiera on idealne proporcje względem reszty ciała:)
Takie kobiety mają też świetne uda i piersi, a jakie łydki... ech... rozmarzyłem się:D
Poza tym te szczupłe kobiety, to albo się odchudzają albo dbają o linię odmawiając sobie różnych kulinarnych przyjemności. To w dużym stopniu wpływa na ich osobowość. Te o pełnych kształtach są bardziej towarzyskie, mają więcej energii, są bardziej otwarte w łóżku...
Ale szczerze popieram wszystkich samców którzy myślą tak jak Ty. Im dłużej wam nie staje, tym więcej dla mnie:P
Płaski brzuch u kobiety wygląda nieźle, gdy ona stoi, ale na leżąco jest zapadnięty i gdzieś w mojej głowie zawsze przemyka taka myśl, że ona nie dojada:P
Gdy kobieta ma zaokrąglony brzuszek, to w pozycji leżącej przybiera on idealne proporcje względem reszty ciała:)
Takie kobiety mają też świetne uda i piersi, a jakie łydki... ech... rozmarzyłem się:D
Poza tym te szczupłe kobiety, to albo się odchudzają albo dbają o linię odmawiając sobie różnych kulinarnych przyjemności. To w dużym stopniu wpływa na ich osobowość. Te o pełnych kształtach są bardziej towarzyskie, mają więcej energii, są bardziej otwarte w łóżku...
Ale szczerze popieram wszystkich samców którzy myślą tak jak Ty. Im dłużej wam nie staje, tym więcej dla mnie:P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
"Miałam w liceum kolegę, który uważał, że nie będzie z żoną - matką swoich dzieci uprawiać sexu oralnego, ponieważ nie wyobraża sobie by ona później dzieci całowała"
TB tak z ciekawości kolega wytrwał przy swoim zdaniu?
"Lodomacenie , nestle grota" - całkiem pomysłowe eufemizmy.
TB tak z ciekawości kolega wytrwał przy swoim zdaniu?
"Lodomacenie , nestle grota" - całkiem pomysłowe eufemizmy.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Rimming to bardzo ciekawa i ekscytująca propozycja pieszczot.
Ktoś może powiedzieć .... jak można całować, lizać d*pę ? Otóż można :)
Idąc takim tokiem myślenia - mozna zadać pytanie: Jak można lizać c*pkę ? Przecież stamtąd wychodzi mocz ! A jednak ta forma pieszczot znalazła wielu amatorów i wielbicieli :)
Ja uwielbiam pieścić CAŁE ciało mojej partnerki. Każdy centymetr jej ciała. Nie wybieram jej lepszych miejsc ciała ani gorszych do pieszczenia. Kocham ją i uwielbiam ja pieścić całą. D*pkę również :)
Ktoś może powiedzieć .... jak można całować, lizać d*pę ? Otóż można :)
Idąc takim tokiem myślenia - mozna zadać pytanie: Jak można lizać c*pkę ? Przecież stamtąd wychodzi mocz ! A jednak ta forma pieszczot znalazła wielu amatorów i wielbicieli :)
Ja uwielbiam pieścić CAŁE ciało mojej partnerki. Każdy centymetr jej ciała. Nie wybieram jej lepszych miejsc ciała ani gorszych do pieszczenia. Kocham ją i uwielbiam ja pieścić całą. D*pkę również :)
ASS ma sporo racji. Jakkolwiek to brzmi, chyba wpadliśmy w sieci własnej hipokryzji jeśli chodzi o seks i higienę.
W seksie, to człowiek chyba potrzebuje by on był ohydny lub grzeszny, aby był podniecający. Dlatego granica ulega ciągłej zmianie. Oficjalna masowa popularyzacja homoseksualizmu, mniej oficjalna, chociaż równie silna popularyzacja pedofilii, s/m, zoofilii.
Seks oralny 30 lat temu był tabu, teraz to coś naturalnego. Rzadko kto nie próbował seksu analnego, trójkątów czy orgii. Jak widać penetracja słoneczka językiem też zyskuje sobie zainteresowanie. Kiedyś widziałem jakaś komedie dla umysłowo opóźnionej młodzieży amerykańskiej gdzie jakaś bohaterka powiedziała że marzy by jakiś facet postawił jej kloca na klacie - zapewne to nasza przyszłość za 10-20 lat.
Tylko gdzie jest granica w drugą stronę - może jak w średniowieczu, tylko po bożemu, w specjalnej szacie z wycięciami na genitalia by małżonkowie ograniczyli kontakt cielesny i grzeszne myśli do minimum?;)
Z drugiej strony ta mania czystości, już nie higieny, ale wręcz sterylności, staje się przerażająca. Często także totalnie głupia, bo ludzie pod wpływem reklam, dbają by ich ubikacja nie świeciła na zielona od bakterii, a się nie podmywają po wyjściu z toalety:p Niby myją ręce, ale zazwyczaj jest to całkowicie bezproduktywny. Na przykład ja, mam oddzielnie wc i łazienkę - co jest słuszne, bo mycie zębów metr od miejsca gdzie się oddaje stolec, to jak trzymanie śmietnika w lodówce. To też nielogiczne (jak się okaże za chwile), ale siła sugestywnej reklamy działa i na mnie:)
Wracając do tematu. Zaczynam od podciągnięcia spodni brudnymi rękami - no i już mógłbym zakończyć ten temat:D Idąc jednak dalej, by umyć ręce, po podtarciu sobie tyłka, muszę otworzyć drzwi ubikacji, potem je zamknąć, zgasić światło, zapalić te od łazienki, otworzyć drzwi, zamknąć, odkręcić kurek, umyć ręce, po czym czystymi rączkami zakręcam kurek który przed chwilą ubrudziłem, wycieram ręce (w ręcznik wielokrotnego użytku - czyli bakteryjną bombę), po czym znów łapię za brudną klamkę i brudny włącznik światła. Jak często w domu odkażacie wyłączniki światła i klamki?:P
Rączki jednak trzeba myć, więc myjemy rączki... a brudny tyłek zostaje i jest z nami cały dzień. No nie ze wszystkimi, bo ja się podmywam:P Starczy kilka minut, by nasze ubranie i ciało mogło zawstydzić reklamę Domestosa:P
A swoją drogą, papier toaletowy wymyślili Japończycy czy Chińczycy i służył do osuszania umytego tyłka, a nie do jego wycierania, jak to od setek lat robią głupi Europejczycy;) No ale u Japończyków elektroniczny bidet wmontowany w muszlę to już praktycznie standard, u nas nawet klasyczny nie jest standardem, mimo że wynalazek w Europie znany jest od kilkuset lat;)
Mycie rąk przed posiłkiem - podobny problem;)
Najlepszy jest wypad na miasto... publiczne toalety, w których część myje ręce a część nie. Przewija się tam tysiące osób. Szczytem są te w knajpach;) A najlepiej jak ktoś później je coś palcami:)) To chyba już lepiej lizać jeden tyłek, niż tysiąc:D
Naturalnie hodowane owoce i warzywa - na ziemi z nawozem (tzn "za komuny, to był nawóz, teraz to jest zwykłe g...":d).
Kilka lat temu, jadłem sobie maliny z krzaczka w TPK - przechodziła sobie para z dzieckiem, z koszykiem malin i patrzyli na mnie jak na wariata - dosłownie. Jak zobaczyli co robię, to kobieta objęła ramieniem to dziecko i przysunęła je bliżej do siebie:D
Jajka - no wiadomo z czego wychodzą.
W odróżnieniu od mleka, nie ma żadnej pasteryzacji czy odkażania. Często są obklejone odchodami, rozbijamy, wrzucamy na patelnie (sadzone, jajecznica... mniam mniam). A by jajko pozbawić wszelkich niebezpiecznych składników, w tym np salmonelli, trzeba by je gotować 15 minut (zalecenie usłyszałem kiedyś na szkoleniu sanepidu):D
Albo taki jedwab:P
Albo alkohol, no wiecie, drożdże jedzą cukier... no reszty możecie się domyślić:D
Dobra, zgłodniałem, idę coś zjeść:D
Lizania tyłka, mimo wszystko dzisiaj nie planuje:D
Pozdrawiam (co w tych okolicznościach brzmi wieloznacznie)
PS: Ostatnio widziałem taką reklamę, że jakaś firma wymyśliła automatyczny dozownik do mydła, by go nie ubrudzić sobie rąk przed ich umyciem:D Śmiałem się z tego kilka dni. Jak widać, zawsze się znajdzie ktoś kto zechce pokazać, że szczyt głupoty może być jeszcze wyżej:D
W seksie, to człowiek chyba potrzebuje by on był ohydny lub grzeszny, aby był podniecający. Dlatego granica ulega ciągłej zmianie. Oficjalna masowa popularyzacja homoseksualizmu, mniej oficjalna, chociaż równie silna popularyzacja pedofilii, s/m, zoofilii.
Seks oralny 30 lat temu był tabu, teraz to coś naturalnego. Rzadko kto nie próbował seksu analnego, trójkątów czy orgii. Jak widać penetracja słoneczka językiem też zyskuje sobie zainteresowanie. Kiedyś widziałem jakaś komedie dla umysłowo opóźnionej młodzieży amerykańskiej gdzie jakaś bohaterka powiedziała że marzy by jakiś facet postawił jej kloca na klacie - zapewne to nasza przyszłość za 10-20 lat.
Tylko gdzie jest granica w drugą stronę - może jak w średniowieczu, tylko po bożemu, w specjalnej szacie z wycięciami na genitalia by małżonkowie ograniczyli kontakt cielesny i grzeszne myśli do minimum?;)
Z drugiej strony ta mania czystości, już nie higieny, ale wręcz sterylności, staje się przerażająca. Często także totalnie głupia, bo ludzie pod wpływem reklam, dbają by ich ubikacja nie świeciła na zielona od bakterii, a się nie podmywają po wyjściu z toalety:p Niby myją ręce, ale zazwyczaj jest to całkowicie bezproduktywny. Na przykład ja, mam oddzielnie wc i łazienkę - co jest słuszne, bo mycie zębów metr od miejsca gdzie się oddaje stolec, to jak trzymanie śmietnika w lodówce. To też nielogiczne (jak się okaże za chwile), ale siła sugestywnej reklamy działa i na mnie:)
Wracając do tematu. Zaczynam od podciągnięcia spodni brudnymi rękami - no i już mógłbym zakończyć ten temat:D Idąc jednak dalej, by umyć ręce, po podtarciu sobie tyłka, muszę otworzyć drzwi ubikacji, potem je zamknąć, zgasić światło, zapalić te od łazienki, otworzyć drzwi, zamknąć, odkręcić kurek, umyć ręce, po czym czystymi rączkami zakręcam kurek który przed chwilą ubrudziłem, wycieram ręce (w ręcznik wielokrotnego użytku - czyli bakteryjną bombę), po czym znów łapię za brudną klamkę i brudny włącznik światła. Jak często w domu odkażacie wyłączniki światła i klamki?:P
Rączki jednak trzeba myć, więc myjemy rączki... a brudny tyłek zostaje i jest z nami cały dzień. No nie ze wszystkimi, bo ja się podmywam:P Starczy kilka minut, by nasze ubranie i ciało mogło zawstydzić reklamę Domestosa:P
A swoją drogą, papier toaletowy wymyślili Japończycy czy Chińczycy i służył do osuszania umytego tyłka, a nie do jego wycierania, jak to od setek lat robią głupi Europejczycy;) No ale u Japończyków elektroniczny bidet wmontowany w muszlę to już praktycznie standard, u nas nawet klasyczny nie jest standardem, mimo że wynalazek w Europie znany jest od kilkuset lat;)
Mycie rąk przed posiłkiem - podobny problem;)
Najlepszy jest wypad na miasto... publiczne toalety, w których część myje ręce a część nie. Przewija się tam tysiące osób. Szczytem są te w knajpach;) A najlepiej jak ktoś później je coś palcami:)) To chyba już lepiej lizać jeden tyłek, niż tysiąc:D
Naturalnie hodowane owoce i warzywa - na ziemi z nawozem (tzn "za komuny, to był nawóz, teraz to jest zwykłe g...":d).
Kilka lat temu, jadłem sobie maliny z krzaczka w TPK - przechodziła sobie para z dzieckiem, z koszykiem malin i patrzyli na mnie jak na wariata - dosłownie. Jak zobaczyli co robię, to kobieta objęła ramieniem to dziecko i przysunęła je bliżej do siebie:D
Jajka - no wiadomo z czego wychodzą.
W odróżnieniu od mleka, nie ma żadnej pasteryzacji czy odkażania. Często są obklejone odchodami, rozbijamy, wrzucamy na patelnie (sadzone, jajecznica... mniam mniam). A by jajko pozbawić wszelkich niebezpiecznych składników, w tym np salmonelli, trzeba by je gotować 15 minut (zalecenie usłyszałem kiedyś na szkoleniu sanepidu):D
Albo taki jedwab:P
Albo alkohol, no wiecie, drożdże jedzą cukier... no reszty możecie się domyślić:D
Dobra, zgłodniałem, idę coś zjeść:D
Lizania tyłka, mimo wszystko dzisiaj nie planuje:D
Pozdrawiam (co w tych okolicznościach brzmi wieloznacznie)
PS: Ostatnio widziałem taką reklamę, że jakaś firma wymyśliła automatyczny dozownik do mydła, by go nie ubrudzić sobie rąk przed ich umyciem:D Śmiałem się z tego kilka dni. Jak widać, zawsze się znajdzie ktoś kto zechce pokazać, że szczyt głupoty może być jeszcze wyżej:D
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Nie mogłem dopisać ideologii do lizania d*pska, bo ta istnieje i jest kultywowana od tysięcy lat. W każdej firmie istnieje jakiś jej wyznawca:P
Pokazałem jednak że zważając na to co robimy na co dzień, obruszanie się z powodu takiej formy zachowań seksualnych jest obłudą.
Stworzyliśmy sobie nierealny wizerunek istoty ludzkiej jako boga. I ten seks jakoś do tego nie pasuje;) Jest zbyt pierwotny i zwierzęcy.
Nie dostrzegasz jakiegoś błędu w postrzeganiu rzeczywistości?
Lizanie tyłka to może zbyt skrajny temat, więc może porozmawiamy o zwyczajnej wymianie płynów?;) Całowanie jest dobre, ale ślina sama w sobie ma coś niewłaściwego, prawda?
Całowanie dobre, ale plucie złe?
Możesz przyjąć ślinę małżonki w pocałunku, ale jeśliby napluła na talerz to zlizanie jej byłoby obrzydliwe?
Toć to ta sama ślina:)
Problemem tego tematu, jak mi się zdaje, jest problem z robieniem i mówieniem o tym. W seksie, nie ma w nas żadnego boskiego elementu, jesteśmy zwierzętami, To co wtedy robimy nie jest w żadnej kwestii dystyngowane ani wzniosłe. Nie poddaje się też rozumowi, a instynktowi. Robimy to co nas podnieca, nie myśląc jak to wygląda i na ile jest to higieniczne.
Gdybyśmy zaczęli prowadzić rozważania na ten temat, o tych zwierzęcych r******h, jękach, elemencie agresywnym, pocie etc to chyba nie moglibyśmy tego robić.
Dlatego ten rimming postrzegam jak homoseksualizm - "rób na co masz ochotę, tylko się tym nie chwal":P
Pokazałem jednak że zważając na to co robimy na co dzień, obruszanie się z powodu takiej formy zachowań seksualnych jest obłudą.
Stworzyliśmy sobie nierealny wizerunek istoty ludzkiej jako boga. I ten seks jakoś do tego nie pasuje;) Jest zbyt pierwotny i zwierzęcy.
Nie dostrzegasz jakiegoś błędu w postrzeganiu rzeczywistości?
Lizanie tyłka to może zbyt skrajny temat, więc może porozmawiamy o zwyczajnej wymianie płynów?;) Całowanie jest dobre, ale ślina sama w sobie ma coś niewłaściwego, prawda?
Całowanie dobre, ale plucie złe?
Możesz przyjąć ślinę małżonki w pocałunku, ale jeśliby napluła na talerz to zlizanie jej byłoby obrzydliwe?
Toć to ta sama ślina:)
Problemem tego tematu, jak mi się zdaje, jest problem z robieniem i mówieniem o tym. W seksie, nie ma w nas żadnego boskiego elementu, jesteśmy zwierzętami, To co wtedy robimy nie jest w żadnej kwestii dystyngowane ani wzniosłe. Nie poddaje się też rozumowi, a instynktowi. Robimy to co nas podnieca, nie myśląc jak to wygląda i na ile jest to higieniczne.
Gdybyśmy zaczęli prowadzić rozważania na ten temat, o tych zwierzęcych r******h, jękach, elemencie agresywnym, pocie etc to chyba nie moglibyśmy tego robić.
Dlatego ten rimming postrzegam jak homoseksualizm - "rób na co masz ochotę, tylko się tym nie chwal":P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
co za roznica? skoro nie odpisales czy wolisz sie spuszczac na twarz czy cycki to po co pytasz czy jest aktywny czy pasywny? co to zmieni? najwyzej sie zdziwisz ze kogos podnieca dostac baka na twarz. Dla mnie moze to byc tak samo dziwne jak spust a'la "cieplutki naszyjnik" na kobiete. rownie dobrze mozesz skonczyc na podloge jednak WIELU mezczyzn ma w bani film ze na twarz. a jeszcze jakby "wysoko kaloryczny polyk" to w ogole czad nie?