Odpowiadasz na:

Re: Czy faktycznie jest tyle pogardy i chamstwa...?

WildChicken, żeby móc stawiać warunki, najpierw trzeba znaleźć się na pozycji, która pozwala na stawianie warunków. W internecie jest pełno takich mądrali, którzy mając stabilne zatrudnienie,... rozwiń

WildChicken, żeby móc stawiać warunki, najpierw trzeba znaleźć się na pozycji, która pozwala na stawianie warunków. W internecie jest pełno takich mądrali, którzy mając stabilne zatrudnienie, trąbią młodym "szanujcie sie!".

A rzeczywistość jest taka, że każda sensowna praca wymaga miliona lat doświadczenia, w niektórych branżach praktycznie nie ma ofert pracy a jak już są, to tylko z doświadczeniem. Młodzi nie są głupi, durni czy zahukani- oni się godzą na to, na co muszą. Bez znajomości nigdzie się nie wkręcisz nie posiadając bujnego CV. Więc pracują za grosze i są pomiatani. A wiesz jak kończy się pomiatanie za młodu?

Ano tak, że potem sam pomiatasz. Tego typu mechanizm występuje w bardzo wielu sytuacjach, np. dzieci alkoholików piją, dziecko molestowane ma zaburzenia i zaczyna to robić itp. Nie zawsze, ale zdarza się. Więc jak taki zakompleksiony leszcz bez pracy nagle się wybije i swojego się dorobi, to potem pracuje tak, żeby inni nie mieli lepiej. Bo w jego przekonaniu nie powinni mieć, bo sam jest ciężko doświadczony. Dochodzi jeszcze do tego presja z "góry" na wyrabianie planów sprzedażowych albo promowanie donosicielstwa. Miałem ja kiedyś takiego szefa, co uwielbiał kapusiów. Dzięki temu wiedział co się dzieje w firmie, a kapusie mieli lepiej niż inni. Oczywiście nikt ich nie szanował, ale w końcu do pracy po kasę idziesz a nie na spotkanie przyjaciół- tym się kierowali. Niektórym ludziom w życiu nie przeszkadza toksyczne otoczenie.

zobacz wątek
10 lat temu
~Jeżyk

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry