Re: Czy jest tu ktoś z Kielna lub okolic?
Sara, ja przeprowadzkę do Kielna jakoś odchorowałam. Było cięzko , zwłaszcza na początku. Niby fajnie, bo jest swoj domek, ale jak zobaczylam sarenki i zające prawie pod oknem....Potem jakos...
rozwiń
Sara, ja przeprowadzkę do Kielna jakoś odchorowałam. Było cięzko , zwłaszcza na początku. Niby fajnie, bo jest swoj domek, ale jak zobaczylam sarenki i zające prawie pod oknem....Potem jakos poszło, internet, tv itd. Ubolewam tylko,że moje maluchy nie mają towarzystwa na naszym osiedlu.
Obydwoje z mężem mamy prace w Gdańsku (tyle,że ja obecnie na wychowawczym).
Myślę,że Twoja "miejscówka" jest dużo lepsza od mojej, na pewno masz bliżej do "centrum".
A przedszkole otwarte zostało w tym roku, budowane od podstaw.
Jak masz, jakieś pytanka, to pisz...
zobacz wątek