No widzisz.... życie. Niczego nie jesteś w stanie przewidzieć. Ze stracisz pracę, zdrowie. Nie miałem w planie sprzedawania mieszkania. Z szacunkowych wyliczeń wyszedłem na zero. Mieszkanie kupiłem...
rozwiń
No widzisz.... życie. Niczego nie jesteś w stanie przewidzieć. Ze stracisz pracę, zdrowie. Nie miałem w planie sprzedawania mieszkania. Z szacunkowych wyliczeń wyszedłem na zero. Mieszkanie kupiłem do remontu, sprzedałem odnowione. Tego że się narobiłem przy tym już nie pamiętam.
zobacz wątek