Ja nie żałuję, że wzięłam kredyt. Kupiliśmy mieszkanie na Jasieniu na Fotoplastykonie i mam ratę w granicach wynajmu mieszkania, ale mam poczucie, że te pieniądze nie idą w eter, tylko odkładają...
rozwiń
Ja nie żałuję, że wzięłam kredyt. Kupiliśmy mieszkanie na Jasieniu na Fotoplastykonie i mam ratę w granicach wynajmu mieszkania, ale mam poczucie, że te pieniądze nie idą w eter, tylko odkładają się jako inwestycja w nieruchomość w dobrej okolicy, a jednocześnie mamy gdzie mieszkać. Warto pogadać ze znajomymi, może ktoś poleci Ci dobrego doradcę od kredytów
zobacz wątek