Re: Czy lubicie swoją pracę?
R.N. - napisałeś kiedyś w innym wątku:
"Moja wyobraźnia nie zna "granic". Ona chce posiadać wszystko czego zasmakowała! Decydującym ogniwem są jednak "finanse", które są ta jak by kompromisem...
rozwiń
R.N. - napisałeś kiedyś w innym wątku:
"Moja wyobraźnia nie zna "granic". Ona chce posiadać wszystko czego zasmakowała! Decydującym ogniwem są jednak "finanse", które są ta jak by kompromisem pomiędzy wyobraźnią a możliwościami.
Ja decyzję o zakupie podejmę najwcześniej w 2016 r. (wiosna / lato). I na pewno to nie będzie Brzeźno ani Przymorze - tam dobry standard kosztuje za duże jak na moje możliwości pieniądze."
Trochę mi się to kłóci z tym, co napisałeś teraz:
"co wspólnie żoną mieliśmy się dorobić to już to mamy, reszta to raczej patrzenie w przyszłość"
i znowu z tym, co wcześniej:
"do emerytury zostało mi tak dużo lat, że raczej na 99% nie dożyję! Całkiem poważnie. I wydaje mi się, że ta opcja jest lepsza niż dożyć i umrzeć z głodu;-)"
To jak to w końcu jest?
P.S. 9h w miesiącu? Bajka! :D
zobacz wątek