Re: Czy mamy mieszkać pod mostem?!
Nie dość, że nadal żyjemy obok placu budowy, ciągle jesteśmy zalewani, pracujemy i mieszkamy w hałasie i stresie, to teraz jeszcze jesteśmy okradani. Złodzieje najpierw okradali tylko pole -...
rozwiń
Nie dość, że nadal żyjemy obok placu budowy, ciągle jesteśmy zalewani, pracujemy i mieszkamy w hałasie i stresie, to teraz jeszcze jesteśmy okradani. Złodzieje najpierw okradali tylko pole - wynosili seler, kapustę, por, ale teraz potrafią już wyjadać winogrona z podwórka tuż przy naszym domu, albo zrywać (i niszczyć) pomidory w tunelach. Mało tego, ostatnio ukradli z pola skrzynkę pełną kapusty (tzn i skrzynkę i kapustę). Aż nie chce się wierzyć, że ktoś za te (dosłownie!) pare groszy, na które my tak ciężko pracujemy cały rok, potrafi wynieść np seler. I to nie raz ani dwa razy tylko ciągle! Za niedługo nie będziemy mieli co zbierać z pola i z tuneli bo wszystko nam wyniosą.
Mam dla Was zdjęcia, szczególnie ciekawe te, które pokazują co przytrafiło się jednemu ze złodziei. Myślę, że mogło go to boleć.
http://picasaweb.google.com/106466633455649108196/ZOdziejskieSciezki?authuser=0&feat=directlink
zobacz wątek