Widok
Czy można wjeżdżać autem z LPG na parking podziemny?
Opinie do artykułu: Czy można wjeżdżać autem z LPG na parking podziemny?.
Samochody z nieszczelną instalacją LPG pozostawione na parkingu podziemnym są jak tykająca bomba. Dlatego też, coraz więcej administratorów obiektów z podziemnymi parkingami - w obawie przed ewentualnym wybuchem - zabrania wjazdu autom zasilanym gazem. Czy słusznie?
Wyciek gazu z instalacji LPG może być bardzo niebezpieczny. Propan-butan jako gaz jest cięższy od powietrza i zamiast się ulotnić, gromadzi się przy podłożu i "rozlewa" na dużej powierzchni. Tak naprawdę wystarczy jedna ...
Samochody z nieszczelną instalacją LPG pozostawione na parkingu podziemnym są jak tykająca bomba. Dlatego też, coraz więcej administratorów obiektów z podziemnymi parkingami - w obawie przed ewentualnym wybuchem - zabrania wjazdu autom zasilanym gazem. Czy słusznie?
Wyciek gazu z instalacji LPG może być bardzo niebezpieczny. Propan-butan jako gaz jest cięższy od powietrza i zamiast się ulotnić, gromadzi się przy podłożu i "rozlewa" na dużej powierzchni. Tak naprawdę wystarczy jedna ...
to nie jest bezprawie
w budynku wielorodzinnym wyższym, niż cztery kondygnacje oraz w budynku z instalacją gazu ziemnego obowiązuje zakaz eksploatacji instalacji na gaz płynny (dotyczy także promienników gazowych i samochodów na LPG). Jest wiec to zakaz wynikający z Prawa Budowlanego. Natomiast samodzielny parking - podziemny czy nadziemny - może być dostępny dla samochodów z instalacją LPG pod warunkiem zapewnienia odpowiedniej wentylacji, zgodnej z wymogami dla kotłowni.
niby jest prawo, że wolno
ale każdy wie lepiej, że nie wolno.
Jak zwykle chodzi o pieniądze, chciwy dewelopr nie ma zamiaru montować czujników LPG i projektować instalacji. Z rozporządzenia wcale nie wynika, że nowoczesne parkingi mają posiadać specjalne czujki LPG i system wentylacyjny. Wystarczy napisać zakaz wjazdu LPG i po problemie.
Wymagana jest czujką stężenia CO i system wentylacyjny.
To może jak redaktor jest taki sprytny, to napiszę co się stanie z autem benzynowym, jak się paliwko rozleje na podłogę i przyjdzie pan z papieroskiem zajarać do piwnicy, bo na dworze pada deszcz.
Jak zwykle chodzi o pieniądze, chciwy dewelopr nie ma zamiaru montować czujników LPG i projektować instalacji. Z rozporządzenia wcale nie wynika, że nowoczesne parkingi mają posiadać specjalne czujki LPG i system wentylacyjny. Wystarczy napisać zakaz wjazdu LPG i po problemie.
Wymagana jest czujką stężenia CO i system wentylacyjny.
To może jak redaktor jest taki sprytny, to napiszę co się stanie z autem benzynowym, jak się paliwko rozleje na podłogę i przyjdzie pan z papieroskiem zajarać do piwnicy, bo na dworze pada deszcz.
Jak zwykle chodzi o pieniądze, chciwy kierowca nie ma zamiaru jeździć na benzynie.
Jeśli ty masz prawo oszczędzać na benzynie tankując gaz, tak samo deweloper ma prawo oszczędzać na instalacjach i innych urządzeniach nie wymaganych prawem, a piszesz jakby deweloper miał ci robić łaskę, za to że oszczędzasz na aucie. Nie wspominając już o tym że nie widzisz różnicy w zagrożeniu wynikającego z wycieku gazu a benzyny...
Jeśli ty masz prawo oszczędzać na benzynie tankując gaz, tak samo deweloper ma prawo oszczędzać na instalacjach i innych urządzeniach nie wymaganych prawem, a piszesz jakby deweloper miał ci robić łaskę, za to że oszczędzasz na aucie. Nie wspominając już o tym że nie widzisz różnicy w zagrożeniu wynikającego z wycieku gazu a benzyny...
regulamin
Każdy parking ma swój regulamin. Wjeżdżając na parking zgadzasz się z nim i ze wszystkimi regulacjami i konsekwencjami. Jeśli w regulaminie jest mowa, że nie wolno wjeżdżać pojazdami z instalacją LPG i wjechałeś na taki parkin to się z tym regulaminem zgodziłeś i zgadzasz się na np. odholowanie pojazdu, na zapłatę opłaty karne w wysokości x. W świetle prawa podpisałeś się pod tym w momencie przekroczenia terenu parkingu.
W rzeczywistości nikt tego nie przeszkadza i nie egzekwuje. Jak to bywa w takich przypadkach, do czasu, aż tragedia się nie wydarzy. i niestety zginą ludzie. Jak zawsze polak mądry po szkodzie, a do tego czasu będzie łamać regulaminy, przepisy... prawo.
W rzeczywistości nikt tego nie przeszkadza i nie egzekwuje. Jak to bywa w takich przypadkach, do czasu, aż tragedia się nie wydarzy. i niestety zginą ludzie. Jak zawsze polak mądry po szkodzie, a do tego czasu będzie łamać regulaminy, przepisy... prawo.
Uwazaj z tymi regulaminami bo moze sie okazac, ze kiedys przejedziesz gdzies obok jakiegos slupka co bedzie znaczylo, ze zgodziles sie przelac 1000zl na jakies konto i bedziesz scigany. Jesli ktos wymaga przestrzegania jakiegokolwiek regulaminu to powinien sie upewnic, ze zostal przeczytany i zrozumiany. W przeciwnym razie nie powinien obowiazywac. Parking pod blokiem rozni sie od tego pod sklepem tym, ze nie wjedzie tam byle kto bo jest brama wiec zanim komus da sie klucze to mozna sie upewnic, ze zna regulamin. Jesli sklep chce na publicznym parkingu stosowac jakis regulamin to niech postawi tam ciecia, ktory bedzie robil podobnie. Jesli nie to won z regulaminem.
ja też:)
dobrze gadasz, a te mądrale co twierdzą że gaz jest do zapalniczek/kuchenek po prostu jeżdżą wokół komina max 1500 km miesięcznie albo nie dojadają bo duma z tego co mi chlupie w baku jest ważniejsza. Matko, co za absurd żeby ludzie porównywali się czym zasilają pojazd.
I od siebie - elektryczne - prąd jest do telewizorów.
wodorowe - woda jest do wanny
hybrydy - lewaki i weganie:)
CNG - nie wiem jak im nawrzucać, wymyślcie coś:)
I od siebie - elektryczne - prąd jest do telewizorów.
wodorowe - woda jest do wanny
hybrydy - lewaki i weganie:)
CNG - nie wiem jak im nawrzucać, wymyślcie coś:)
w garażu z kanałem pod prywatnym domem rozszczelniła się butla LPG
dopiero co zatankowana 60 litrami propanu-butanu (stare czasy gdy zamykanie instalacji LPG było ręczne w samochodzie - zero elektroniki)
Nic nie wybuchło, żadnej straży nie wołałem, ba nie mam tam żadnej wentylacji mechanicznej ani wykrywczej gazu
To było w czasach gdy instalacje w samochodach ręcznie sie zamykało kurkiem
Spieszyłem si po pracy na obiad
Po 2 godz miałem gdzieś jechać ale nie miałem gazu - skapnąłem się po grubej warstwie lodu (gazu) na butli co się stało....
Jedyne co zrobiłem to otworzyłem drzwi od garażu na 30 minut.....
Dzisiaj wszyscy są tacy zniewieścieli i boją się własnego cienia
Nic nie wybuchło, żadnej straży nie wołałem, ba nie mam tam żadnej wentylacji mechanicznej ani wykrywczej gazu
To było w czasach gdy instalacje w samochodach ręcznie sie zamykało kurkiem
Spieszyłem si po pracy na obiad
Po 2 godz miałem gdzieś jechać ale nie miałem gazu - skapnąłem się po grubej warstwie lodu (gazu) na butli co się stało....
Jedyne co zrobiłem to otworzyłem drzwi od garażu na 30 minut.....
Dzisiaj wszyscy są tacy zniewieścieli i boją się własnego cienia
napisz jeszcze że z papierochem tam wszedłeś
a lód wrzuciłeś do drinka.
Miałeś szczęście za które powinieneś podziękowac stwórcy jeśli jesteś wierzący.
Ja znam podobny przypadek LPG w polonezie caro. Skończyło się wyciągniem płonącego auta z garażu przez strażaków którzy płomień ugasili kocami i pianą.
W budynku strop był do wyburzenia bo nagrzał się do kilku tysięcy stopni. W polonezie szyby się stopiły jak woskowa świeca.
Ojciec kolegi po tym incydencie kupił sobie auto małolitrażowe seicento sporting :-)
Miałeś szczęście za które powinieneś podziękowac stwórcy jeśli jesteś wierzący.
Ja znam podobny przypadek LPG w polonezie caro. Skończyło się wyciągniem płonącego auta z garażu przez strażaków którzy płomień ugasili kocami i pianą.
W budynku strop był do wyburzenia bo nagrzał się do kilku tysięcy stopni. W polonezie szyby się stopiły jak woskowa świeca.
Ojciec kolegi po tym incydencie kupił sobie auto małolitrażowe seicento sporting :-)
jeżeli instalacja jest nie szczelna
To wina spoczywa na diagnoscie który przy przeglądzie powinien ją dokładnie sprawdzić. A nigdy tego nie robią chociaż biorą kasę.
Ja mam 2 auta zasilane Lpg. Z żadnym nie ma problemu bo systematyczny przegląd Lpg w warsztacie z wymianą filtrów i szczelnoscia to niski koszt a prócz tego jeżeli nagle na zbiorniku przejezdzam mniej i tak 3 razy z rzędu to wszystkie łączenia można samemu sprawdzić pianką do Lpg. I nigdy nie miałem nieszczelności. A mniejszy przebieg był wina jakości paliwa.
Ja mam 2 auta zasilane Lpg. Z żadnym nie ma problemu bo systematyczny przegląd Lpg w warsztacie z wymianą filtrów i szczelnoscia to niski koszt a prócz tego jeżeli nagle na zbiorniku przejezdzam mniej i tak 3 razy z rzędu to wszystkie łączenia można samemu sprawdzić pianką do Lpg. I nigdy nie miałem nieszczelności. A mniejszy przebieg był wina jakości paliwa.
LPG to patologia szczególnie w TAXI
Niestety stan instalacji LPG jest znacznie gorszy niż stan aut. Jak korzystam z usług TAXI to sprawdzam czy nie ma LPG choć nie zawsze to widać bo często ukryty jest pod klapką wlewu benzyny. Zamawiając taxi proszę o auto bez LPG.
W Gdańsku jeszcze nie wybuchło ale wystarczy wpisać na google i widać ile jest przypadków rozszczelnienia instalacji.
W polskich warunkach zazwyczaj stare auta tanich marek mają dodatkowo LPG. Właściciel nie bez powodu ma tanie auto i do tego LPG po taniości. A rozszczelnienie podczas jazdy to niestety poparzenia pasażerów.
W Gdańsku jeszcze nie wybuchło ale wystarczy wpisać na google i widać ile jest przypadków rozszczelnienia instalacji.
W polskich warunkach zazwyczaj stare auta tanich marek mają dodatkowo LPG. Właściciel nie bez powodu ma tanie auto i do tego LPG po taniości. A rozszczelnienie podczas jazdy to niestety poparzenia pasażerów.
a jak się zbiornik paliwa uszkodzi to nie ma problemu?
benzyna tez będzie zalegać aż nie odparuje.
Zbiorniki paliwa płynnego są plastykowe albo z cienkiej blaszki bez żadnych odbiorów.
Zbiorniki LPG jako zbiorniki ciśnieniowe są pancerne i mają odbiory UDT.
ERGO - benzyna/ON są groźniejsze od LPG - zakazać wjazdu autom na paliwo płynne do garaży podziemnych !!
Zbiorniki paliwa płynnego są plastykowe albo z cienkiej blaszki bez żadnych odbiorów.
Zbiorniki LPG jako zbiorniki ciśnieniowe są pancerne i mają odbiory UDT.
ERGO - benzyna/ON są groźniejsze od LPG - zakazać wjazdu autom na paliwo płynne do garaży podziemnych !!
(...) benzyna się nie pali tylko jej opary
a opary benzyny są lżejsze od powietrza więc szybko się ulatniają . LPG nie ulatnia się tylko gromadzi w zagłębieniach.
Zbiorniki LPG mają certyfikat Transportowego dozoru technicznego a nie UDT i to na określoną ilość lat a następnie złomowanie. Nikt tego nie pilnuje!
Twoja argumentacja jest typowa dla buraka cukrowego.
Zbiorniki LPG mają certyfikat Transportowego dozoru technicznego a nie UDT i to na określoną ilość lat a następnie złomowanie. Nikt tego nie pilnuje!
Twoja argumentacja jest typowa dla buraka cukrowego.
1. Opary z dużego wycieku benzyny są tak samo groźne jak gaz zalegający w zagłębieniu.
2. Nikt nie ma prawa jeździć bez homologowanej butli gazowej. Masz wątpliwości co do jakiegoś pojazdu- dzwoń na policję !!!
3. W garażach nie ma zagłębień nie zawierających odwodnień (to logiczne) - gaz jako płyn spłynie z kanalizą.
4. Gdyby w garażu nie było zagłębień a brama wjazdowa będzie poniżej gruntu gaz rozleje się równo po posadzce i powoli zostanie odprowadzony instalacją ściekową. Jakie będzie stężenie gazu przy posadce? Przeciętna butla to 30l - powierzchnia garażu - 1000m2-20000 m2.
Zazdrościsz pan oszczędności czy co ?? ;)
po co ta zazdrość
2. Nikt nie ma prawa jeździć bez homologowanej butli gazowej. Masz wątpliwości co do jakiegoś pojazdu- dzwoń na policję !!!
3. W garażach nie ma zagłębień nie zawierających odwodnień (to logiczne) - gaz jako płyn spłynie z kanalizą.
4. Gdyby w garażu nie było zagłębień a brama wjazdowa będzie poniżej gruntu gaz rozleje się równo po posadzce i powoli zostanie odprowadzony instalacją ściekową. Jakie będzie stężenie gazu przy posadce? Przeciętna butla to 30l - powierzchnia garażu - 1000m2-20000 m2.
Zazdrościsz pan oszczędności czy co ?? ;)
po co ta zazdrość
to rozporządzenie zostało zmienione w 2009 r
i od tego czasu dopisano tam zdanie o czujnikach LPG. Garaże podziemne wybudowane wcześniej nie podlegają tej zmianie.
Rozporządzenie nie zabrania wjazdu samochodom z LPG, tylko określa warunki techniczne dla nowo zbudowanego garażu podziemnego.
Czyli są dwa wyjścia: zmusić właścicieli samochodów z LPG do opuszczenia garażu (można powołać np ORMO w tym celu) lub zrobić instalację wyciągową , która i tak musi być w takim garażu, zgodnie z rozporządzeniem.
Rozporządzenie nie zabrania wjazdu samochodom z LPG, tylko określa warunki techniczne dla nowo zbudowanego garażu podziemnego.
Czyli są dwa wyjścia: zmusić właścicieli samochodów z LPG do opuszczenia garażu (można powołać np ORMO w tym celu) lub zrobić instalację wyciągową , która i tak musi być w takim garażu, zgodnie z rozporządzeniem.
powiedz to strażakom, to Cię wyśmieją. Tutaj aktualny tekst ropzorządzenia. Mobilne instalacje też się liczą
§ 157. 1. W przewodach gazowych, doprowadzających gaz do zewnętrznej ściany budynku mieszkalnego, zamieszkania zbiorowego, użyteczności publicznej i rekreacji indywidualnej, nie powinno być ciśnienia wyższego niż 500 kPa,a do ścian zewnętrznych pozostałych budynków wyższego niż 1600 kPa.
2. Instalacja gazowa w budynku powinna zapewniać doprowadzenie paliwa gazowego w ilości odpowiadającej potrzebom użytkowym oraz odpowiednią wartość ciśnienia przed urządzeniami gazowymi, zależną od rodzaju paliwa gazowego zastosowanego do zasilania budynku, określoną Polską Normą dotyczącą paliw gazowych, przy czym ciśnienie to nie powinno być wyższe niż 5 kPa.
3. Instalacja gazowa w budynku o wysokości większej niż 35 m ponad poziomem terenu może być doprowadzona tylko do pomieszczeń technicznych, w których są zainstalowane urządzenia gazowe, usytuowanych w piwnicy lub na najniższej kondygnacji nadziemnej, a także na najwyższej kondygnacji budynku lub nad tą kondygnacją, pod warunkiem zastosowania urządzeń stabilizujących ciśnienie gazu.
4. Zastosowanie instalacji gazowej w budynkach o wysokości ponad 25 m wymaga uzyskania pozytywnej opinii wydanej przez właściwego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
5. Instalacje gazowe zasilane gazem płynnym mogą być wykonywane tylko w budynkach niskich.
6. Zabrania się stosowania w jednym budynku gazu płynnego i gazu z sieci gazowej.
7. W budynku niskim, mającym w mieszkaniach instalację zasilaną gazem płynnym, dopuszcza się usytuowanie kotłowni gazowej zasilanej z sieci gazowej.
8. Instalacje gazowe zasilane gazem o gęstości większej od gęstości powietrza nie mogą być stosowanew pomieszczeniach, których poziom podłogi znajduje się poniżej otaczającego terenu oraz w których znajdują się studzienki
lub kanały instalacyjne i rewizyjne poniżej podłogi.
2. Instalacja gazowa w budynku powinna zapewniać doprowadzenie paliwa gazowego w ilości odpowiadającej potrzebom użytkowym oraz odpowiednią wartość ciśnienia przed urządzeniami gazowymi, zależną od rodzaju paliwa gazowego zastosowanego do zasilania budynku, określoną Polską Normą dotyczącą paliw gazowych, przy czym ciśnienie to nie powinno być wyższe niż 5 kPa.
3. Instalacja gazowa w budynku o wysokości większej niż 35 m ponad poziomem terenu może być doprowadzona tylko do pomieszczeń technicznych, w których są zainstalowane urządzenia gazowe, usytuowanych w piwnicy lub na najniższej kondygnacji nadziemnej, a także na najwyższej kondygnacji budynku lub nad tą kondygnacją, pod warunkiem zastosowania urządzeń stabilizujących ciśnienie gazu.
4. Zastosowanie instalacji gazowej w budynkach o wysokości ponad 25 m wymaga uzyskania pozytywnej opinii wydanej przez właściwego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
5. Instalacje gazowe zasilane gazem płynnym mogą być wykonywane tylko w budynkach niskich.
6. Zabrania się stosowania w jednym budynku gazu płynnego i gazu z sieci gazowej.
7. W budynku niskim, mającym w mieszkaniach instalację zasilaną gazem płynnym, dopuszcza się usytuowanie kotłowni gazowej zasilanej z sieci gazowej.
8. Instalacje gazowe zasilane gazem o gęstości większej od gęstości powietrza nie mogą być stosowanew pomieszczeniach, których poziom podłogi znajduje się poniżej otaczającego terenu oraz w których znajdują się studzienki
lub kanały instalacyjne i rewizyjne poniżej podłogi.
W Polsce opinia
... zastaw się a postaw się.
Polska jeden z biedniejszych krajów UE ale nieee oszczędzać co niektórzy nie będą buaha głupota.
To tak jakby położyć dwie paczki fajek tej samej firmy jedna po 10 zl druga po 35 zl, to wszyscy którzy się naśmiewają z LPG wzięli by tą droższą co nie ???
Haha głupich nie sieją, sami wyrastają.
Polska jeden z biedniejszych krajów UE ale nieee oszczędzać co niektórzy nie będą buaha głupota.
To tak jakby położyć dwie paczki fajek tej samej firmy jedna po 10 zl druga po 35 zl, to wszyscy którzy się naśmiewają z LPG wzięli by tą droższą co nie ???
Haha głupich nie sieją, sami wyrastają.
takich bzdur dawno nie czytalem
Kochani... badałem swego czasu temat zakazu wjazdu na parking podziemny autami z instalacją LPG.
Otóż, jest to sprzeczne z prawem i logiką.
1. Nie istnieje znak zakazu LPG.
2. Zakaz jest bezzasadny gdyż:
A - każdy parking podziemny (od któregoś tam roku) ma obowiązek posiadania wentylacji zapobiegającej zbieraniu się oparów. (nie chodzi tu nawet o LPG tylko o spaliny).
B- opary nieszczelnego benzyniaka są bardziej palne i wybuchowe od gazu
3. Szczelność instalacji ma zachować każde auto. LPG czy PB czy ON w momencie wycieku stwarza zagrożenie zapalenia czy wybuchu i tu wentylacja wiele nie zmienia. Jeśli ktoś zakłada komuś instalację i samoczynnie będzie się ona rozszczelniać to w takim wypadku 'mechanik gazownik' bierze za to odpowiedzialność prawną :P A tak jest założenie (z góry) że jak na gaz to wybucha. Pff :P
4. Ale... zasadne może być wjechanie z wyłączoną instalacją LPG. Czyli guziczek i wjazd na benzynie.
Gdy mamy wyrobione świece i gaz nie spala się w 100% to czujnik może uznać opary za wyciek gazu z instalacji budynku :P To akurat tłumaczył mi jeden gość co to takie garaże podziemne planował acz ja obaj skwitowaliśmy to:
- Nie istnieje nigdzie potwierdzony przypadek by taki czujnik LPG się zapalił w garażu. One wykrywają znaczne ilości.
- Nie istnieje przypadek gdzie komuś ta instalacja wybuchła w garażu czy gdziekolwiek.
- Jak spierdzielisz instalację benzynową to jest większa szansa że zginiesz bo te nie mają zabezpieczeń przed wyciekiem a instalacje LPG w standardzie mają zabezpieczenie przed pożarem czy wyciekami z butli (nawet przy uderzeniu). :)
Tak więc bardzo wiele kwestii zakazów względem LPG to niestety mity, strach lub niewiedza.
Pozdrawiam serdecznie!
Otóż, jest to sprzeczne z prawem i logiką.
1. Nie istnieje znak zakazu LPG.
2. Zakaz jest bezzasadny gdyż:
A - każdy parking podziemny (od któregoś tam roku) ma obowiązek posiadania wentylacji zapobiegającej zbieraniu się oparów. (nie chodzi tu nawet o LPG tylko o spaliny).
B- opary nieszczelnego benzyniaka są bardziej palne i wybuchowe od gazu
3. Szczelność instalacji ma zachować każde auto. LPG czy PB czy ON w momencie wycieku stwarza zagrożenie zapalenia czy wybuchu i tu wentylacja wiele nie zmienia. Jeśli ktoś zakłada komuś instalację i samoczynnie będzie się ona rozszczelniać to w takim wypadku 'mechanik gazownik' bierze za to odpowiedzialność prawną :P A tak jest założenie (z góry) że jak na gaz to wybucha. Pff :P
4. Ale... zasadne może być wjechanie z wyłączoną instalacją LPG. Czyli guziczek i wjazd na benzynie.
Gdy mamy wyrobione świece i gaz nie spala się w 100% to czujnik może uznać opary za wyciek gazu z instalacji budynku :P To akurat tłumaczył mi jeden gość co to takie garaże podziemne planował acz ja obaj skwitowaliśmy to:
- Nie istnieje nigdzie potwierdzony przypadek by taki czujnik LPG się zapalił w garażu. One wykrywają znaczne ilości.
- Nie istnieje przypadek gdzie komuś ta instalacja wybuchła w garażu czy gdziekolwiek.
- Jak spierdzielisz instalację benzynową to jest większa szansa że zginiesz bo te nie mają zabezpieczeń przed wyciekiem a instalacje LPG w standardzie mają zabezpieczenie przed pożarem czy wyciekami z butli (nawet przy uderzeniu). :)
Tak więc bardzo wiele kwestii zakazów względem LPG to niestety mity, strach lub niewiedza.
Pozdrawiam serdecznie!