Tego nie wiem. Generalnie to jest tak, że w małżeństwie zaprasza się Chrystusa. I On tam jest, chociaż czasami małżonkowie plują Mu w twarz. Jak się odejdzie i znajdzie ukojenie w innych ramionach,...
rozwiń
Tego nie wiem. Generalnie to jest tak, że w małżeństwie zaprasza się Chrystusa. I On tam jest, chociaż czasami małżonkowie plują Mu w twarz. Jak się odejdzie i znajdzie ukojenie w innych ramionach, to często jest sielanka. Ale czy ma to związek z tym, że małżeństwo było nieważne, czy z tym, że szatan niesakramentalne związki sobie odpuszcza i nie miesza w nich, bo po co ma mieszać, skoro już swoje zrobił, to ja nie wiem. Może lukrecja wie, bo jest w porządku ona. Może Wojciech Amaro coś wie, bo od niedawna jest w klubie
https://www.youtube.com/watch?v=xX6zUvyv7O8
zobacz wątek