Widok
Czy towary sprzedawane w Polsce mają inną jakość od tych na zachodzie Europy?
Opinie do artykułu: Czy towary sprzedawane w Polsce mają inną jakość od tych na zachodzie Europy?.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowił sprawdzić ile prawdy jest w stwierdzeniu, że do Polski trafiają gorsze produkty niż na rynek tzw. zachodni. Przebadano 101 produktów, istotne różnice dotyczyły 12. W tym nie zawsze na naszą niekorzyść.
Polacy nie mają wyrobionych poglądów o podwójnej jakości żywności. 71 proc. osób badanych przez firmę Kantar Public na zlecenie UOKiK przyznało, że nie kupiło produktu tej samej marki w Polsce i za granicą. 86 proc. nie słyszało o ...
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowił sprawdzić ile prawdy jest w stwierdzeniu, że do Polski trafiają gorsze produkty niż na rynek tzw. zachodni. Przebadano 101 produktów, istotne różnice dotyczyły 12. W tym nie zawsze na naszą niekorzyść.
Polacy nie mają wyrobionych poglądów o podwójnej jakości żywności. 71 proc. osób badanych przez firmę Kantar Public na zlecenie UOKiK przyznało, że nie kupiło produktu tej samej marki w Polsce i za granicą. 86 proc. nie słyszało o ...
Na 100% TAK
Piwo zachodnich koncernów przelewane jest w "Polskich browarach" (tylko z nazwy Polskich) jako polskie piwo ale pod logiem np: carlsberga itp. (Z reszto wszystkie piwa sieciowe w Polsce smakują tak samo) . Ja powiem więcej produkty do większych sieciowych klientów rodzimych producentów smakuje inaczej niż pozostałe. Przykład browar Tyskie ma podpisany kontrakt z Biedronką i ma nawet specjalne kadzie z krótszym terminem ważenia piwa ponieważ trzeba jakoś zapchać te molochy w towar, a terminy gonią. Pozostałe produkty tak samo wędliny, chemia itp. Trzeba pamiętać im większy klient tym więcej towaru potrzebuje, a żeby dostarczyć do takiego klienta towar trzeba produkować więcej i szybciej tego się nie oszuka
Przecież to proste, że aby sprzedawać coś w polskiej cenie, to musi być gorsze
Gdybyście mieli płacić tyle co w Niemczech za czekoladę, to byłby płacz, że czekolada droga. Sprawdź sobie chipsy. Sa takie jedne znane, okrągłe z twarzą z wąsami na etykiecie. One są identyczne jak na zachodzie i kosztują 10 zł. A inny szit kosztuje 3 zł. Chyba jasne dlaczego tak jest?. Zasada jest prosta - dla biedaków jak Polacy, Rumuni, Albańczycy jest produkt gorszy, bo jesteśmy gorszym konsumentem. To samo dotyczy elektroniki czy samochodów. Sa produkowane z części tzw trzeciego sortu.
chemia w Polsce a w Niemczech to całkiem inna bajka oczywiście na korzyść Niemców.
inny zapach, inne efekty prania, wręcz inny kolor ciuchów do tego w Niemczech proszki czy płyny do prania/płukania są tańsze.
Mnie zawsze uderza jeszcze jeden fakt, Lidl jest w Słubicach i 2 km dalej za Odrą w Frankfurcie, ceny praktycznie takie same, w koszykach klientów podobne artykuły. Zarobki na kasie w Słubicach 2000 zł, na takiej samej kasie w Frankfurcie 2000 euro:)
Mnie zawsze uderza jeszcze jeden fakt, Lidl jest w Słubicach i 2 km dalej za Odrą w Frankfurcie, ceny praktycznie takie same, w koszykach klientów podobne artykuły. Zarobki na kasie w Słubicach 2000 zł, na takiej samej kasie w Frankfurcie 2000 euro:)
samochód. w 2002 w Italii kupowałem nową salonową Yariskę
podstawowy model, najtańsza (8990 euro)
w wyposażeniu standardowym m.in. klimatyzacja, el. szyby i lakier metalik
brat był w Polsce, sprawdził co ma wersja podstawowa bez dopłat
ani klimy, ani lakieru metalik
już nie pamiętam czy było wspomaganie kierownicy
we Włoszech podstawowy model, to jak wyśrubowany w PL
czy to się zmieniło ?
w wyposażeniu standardowym m.in. klimatyzacja, el. szyby i lakier metalik
brat był w Polsce, sprawdził co ma wersja podstawowa bez dopłat
ani klimy, ani lakieru metalik
już nie pamiętam czy było wspomaganie kierownicy
we Włoszech podstawowy model, to jak wyśrubowany w PL
czy to się zmieniło ?