Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?
"Jak ktoś nie miał biletu po prostu musiał go natychmiast zakupić ewentualnie wysiąść z pociągu."
Gdyby nadal była taka alternatywa to kto kasowałby bilet? Może jakieś 15 % pasażerów....
rozwiń
"Jak ktoś nie miał biletu po prostu musiał go natychmiast zakupić ewentualnie wysiąść z pociągu."
Gdyby nadal była taka alternatywa to kto kasowałby bilet? Może jakieś 15 % pasażerów. A pozostali wychodziliby z założenia "jak mnie złapią to kupię albo wysiądę". Polacy w dużej mierze tak mają że do przestrzegania przepisów i regulaminów skłania ich tylko widmo nieuchronnej lub prawie nieuchronnej kary. Wpływy z biletów pokrywają koszty działalności przedsiębiorstwa przewozowego. A za złodziei o których pisze Sadyl płacimy wszyscy, nawet ci nie korzystający z komunikacji miejskiej (miasto dotuje komunikację ).
Co do kultury panów z Renomy lub jej braku ja nie mogę narzekać. Nigdy nie zostałem przez nich potraktowany niewłaściwie. Ale też zawsze podczas kontroli miałem ważny bilet.
I należałoby sobie zadać pytanie w ilu z opisywanych niewłaściwych zachowań kontrolerów do eskalacji doprowadzał ukarany pasażer?
Nawet w opisanej w pierwszym poście sytuacji pasażer doprowadził do konfrontacji fizycznej. Jedyne racjonalne zachowanie w tej sytuacji to okazać dokumenty, nie przyjąć i nie podpisać mandatu a później się odwołać. I o żadnym zajściu nie byłoby mowy.
zobacz wątek