Re: Czy/kiedy rowery miejskie w Gdańsku...
"bogatych krajów"
aaaa no i właśnie...
ale żeby to skomentować, znów trzeba by sięgnąć do polityki... postaram się powstrzymać i jakoś inaczej ubrać to w słowa
bogacenie...
rozwiń
"bogatych krajów"
aaaa no i właśnie...
ale żeby to skomentować, znów trzeba by sięgnąć do polityki... postaram się powstrzymać i jakoś inaczej ubrać to w słowa
bogacenie się narodu to proces trwający latami...
to nie tak, że przyjdzie pan X czy Y, pstrykną palcami, wprowadzą wszystkie proponowane zmiany i już
to tylko pierwszy krok...
ale ZANIM będziemy tym 'bogatym krajem' gdzie ludzi będzie stać na to, żeby zapłacić 4zł (sic!) za godzinę jazdy na rowerze (Sopot - dla miejscowych) minie co najmniej dekada - po wprowadzeniu i utrzymaniu zmian
ale wtedy - jak już wspomniałem - będzie się to opłacało inwestorom prywatnym, i ludzie nie będą musieli do tego dopłacać jeśli nie korzystają - proste
ps.
ja tam nie wiem jaka teraz jest moda ;)
chyba modnie jest być hipsterem - więc to taki trochę paradox ;)))))))))
zobacz wątek