Odpowiadasz na:

Re: Czy/kiedy rowery miejskie w Gdańsku...

Aradaszu, to jednak bardziej skomplikowane. Podane przez ciebie samego dwa przykłady posłużą za ilustrację.

Jesli by zrobić publiczne dopłacanie za benzynę, publicznie sponsorowano by... rozwiń

Aradaszu, to jednak bardziej skomplikowane. Podane przez ciebie samego dwa przykłady posłużą za ilustrację.

Jesli by zrobić publiczne dopłacanie za benzynę, publicznie sponsorowano by większe korki i smog, drożyznę paliw i wypadki. Chory pomysł. Ale publiczny internet ma sens, bo wyrównuje nierówności dostępu np. do usług, urzędów, zależne np. od zamożności i wykształcenia. Dlatego prawo to wymusza, w Polsce np. na Polsacie wymusiło Aero2, za pomocą którego własnie ten tekst posylam. A serio myśli się o publicznym, gratis, szerokopasmowym dla każdego w PL.

Przyznasz, że zwiększenie 'modal share' rowerów służy wszystkim, także zatwardziałwym burakom antyrowerowym, bo odkorkowuje miasto i czyści powietrze. W zamożnym spoleczeństwie (wbrew pozorom jesteśmy cholernie bogaci, tylko porównujemy się do sąsiadów, a nie do średniej światowej) i tak większość stać na samochód. Państwo, stojąc na straży tej zamożności, powinno jednoczesnie zachęcać do mniej egoistycznej i toksycznej konsumpcji. W tym, by ludzie zostawili swoje już kupione, ubezpieczone samochody w drogich garażach i przemieszczali się inaczej. Może to robić kijem twardym, zakazami, nakazami, lub kijem miękkim, opodatkować samochody, benzynę, wjazd do centrum, parkowanie. Albo można i marchewką. Uważam że marchewką sympatyczniej.

Nie jestem ani za, ani przeciw publicznym rowerom. Dostrzegam ich sens i zalety, widzę też wady, a pewnie sam bym nie korzystał, bo tak jak ty wolę wlasne. Boję się też monopolu Nexta, bo moim zdaniem to wredna firma, a jak w Dreźnie pada deszcz, to Veturilo pada, bo "Der Serwery" zalewa woda. Niestety, słyszę plotki, że w Gdyni serio myślą o wpuszczeniu Nexta, "balde". I o zrobieniu separatystycznego systemu nur-gdyńskiego. Tego bym nie chciał.

Ale wam taki może pasować, bo "po co Aradasz ma płacić za jakiś Śledzi"? A w ten sposób na koszt tych samych podatników ktorzy se kupili infobox, lotnisko i estakadę, północno-zachodni wiatr przywieje do Gdańska nieco mniej spalin...

zobacz wątek
9 lat temu
~tX

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry