Re: Czy/kiedy rowery miejskie w Gdańsku...
@zekker
"...CRM, ale system wypożyczalni wydaje im się znacznie bardziej skomplikowany"
a sklepy robiłeś? wiemy czym się różni sklep od wypożyczalni, ale w obu skrypty będą bardzo...
rozwiń
@zekker
"...CRM, ale system wypożyczalni wydaje im się znacznie bardziej skomplikowany"
a sklepy robiłeś? wiemy czym się różni sklep od wypożyczalni, ale w obu skrypty będą bardzo podobne...
setki sklepów działają nawet na DARMOWYCH skryptach, bo ludzie oszczędzają - i wszystko działa ;)
to nie jest trudne, szczególnie jak coś podobnego kiedyś się robiło...
najtrudniejsza rzecz tutaj - jak wspomniałeś - to komunikacja między rowerem a systemem, ale zakłądając, że rowery będą miały 100% czasu dostęp do internetu przez sieci GSM problem znika...
"wysoką niezawodność i dostępność" -nie wiem co powiedzieć...
powiem więc najspokojniej jak potrafie: WSZYSTKIE systemy, oprogramowanie, nawet strony www MUSZĄ być niezawodne, a głową za to odpowiada firma, która je tworzy... poproś szefa, żeby Ci pokazał jakie kary zapłacicie jeśli będą duże opóźnienia albo jeśli coś się posypie ;)
"prawdziwych protokołów" - a które protokoły bezpieczeństwa są nieprawdziwe? :D
płatności i tak będą obsługiwane zewnętrznym systemem typu paypal... gdzie w systemie rowerów - poza szyfrowaniem danych - będą potrzebne jakiekolwiek protokoły bezpieczeństwa? (nie, zablokowanie roweru to nie protokół bezpieczeństwa :D)
"Przy stawianiu własnej serwerowni koszt w milionach jak nic."
do obsługi 400 000 zapytań dziennie, zakładając maksymalny (symulowany) chwilowy ruch ~20000/s wystarczy w ZUPEŁNOŚCI stary core i5, 8gb ramu dowolny dysk ssd, albo 3-dyskowa raid 0 (ale tu jest lipa z backupem)
mój domowy 'serwer' nie kosztowal żadnych 'milionów' tylko 2000zł ;) uptime mam w tym momencie ~1000 godzin, a ew. reset trwa poniżej 15s
natomiast, w przypadku (z PDFa poniżej) 2000 rowerów ilość operacji na sekundę to max 2000 (biorąc przykład z rowerowych aplikacji GPS update co 2s) + ilość użytkowników w danym momencie - przy czym należy pamiętać, że to absolutny max gdy 100% rowerów było by w danym momencie wykorzystane
20000 nie przekroczy - nie ma bata... a i to nie jest maksymalne obciążenie jakie ogarnia procesor za 800zl ;)
ja mam zboczenie do cyferek, ale cały powyższy akapit nie ma najmniejszego znaczenia... chciałem tylko zobrazować jak mogło by to wyglądać w praktyce...
nie ma znaczenia, bo aplikacje (tego typu, sezonowe/okresowe) w dzisiejszych czasach wrzuca się do chmury - a nie wykupuje prywatne fizyczne serwery i pomieszczenia z klimatyzacją ;) - i WSZYSTKIE problemy jakie przedstawiliście znikają
"Może jestem skrzywiony specyfiką mojej branży, ale wydać kilka milionów na sprzęt to nie jest problem."
no nie jest, jeśli wydaje się na to publiczne pieniądze wszystkich podatników :) własnie do tego od początku wątku pije... zapewniam Cię - wierzysz lub nie - że da się to wszystko, łącznie z niezawodnym profesjonalnym oprogramowaniem zmieścić w cenie początkowej 100 000 a potem 3k/rok + ew więcej po kilku latach o ile wzrost popularności rowerów będzie jak w innych miastach Polski. Pracując samemu może i nie przewidzę wszystkiego... to fakt, ale rzeczy których nie przewidze da się momentalnie poprawić...a dane na testach są nieprawdziwe? to co to za testy? rozumiem, że skoro siedzisz w branży to jesteś świadomy ilości i ile rodzajów testów wypada zrobić przed oddaiem oprogramowania... jakoś nie wierzę, żeby jakikolwiek przemyślany system się wykrzaczył gdy dostanie prawdziwe dane użytkowników...
no ale dobrze...
oni tam w tym PDFie piszą tak:
"zakupu licencji istniejącego systemu łącznie z usługą operatorską"
i dalej:
"wypracowywanie własnego rozwiązania wydaje się słabo uzasadnione jako kosztowne, czasochłonne i obarczone podwyższonym ryzykiem błędów zarówno w konstrukcji, jak i wdrożeniu przez osoby bądź podmioty nie mające pełnej, wysoko wyspecjalizowanej wiedzy i doświadczenia związanego z funkcjonowaniem tego typu systemów."
czytaj:
"oprogramowanie tego typu na zamówienie kosztuje ~100k i pełną odpowiedzialność ponosi firma która je zrobi - można dopieprzyć kary rzędu dziesiątek tys. zł. - ale wydamy 10x więcej bo to nie nasza kasa więc "
"Dużo przyjemniej się czyta bez tej napinki i tony uśmieszków ;)"
niestety nerwy mi puszczają, jak czytam banialuki niektórych osób... ale to przypadłość tego forum ;)
zobacz wątek