Odpowiadasz na:

Re: Czynne jutro Bomi?

To ja też może nie do tematu, ale popieram to, co napisałaś Cytrynka. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - jeśli ktoś w każde święto i każdą niedzielę ma wolne, to często nie dostrzega, że... rozwiń

To ja też może nie do tematu, ale popieram to, co napisałaś Cytrynka. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - jeśli ktoś w każde święto i każdą niedzielę ma wolne, to często nie dostrzega, że ktoś inny ciężko pracuje. Ale niestety ludzie mają różne podejście i nie patrzą na to, żeby takiej kasjerce było lżej.

Mój mąż też pracuje "w handlu", dokładnie w budowlance. Sklep otwarty np. w wigilię rok temu - ludzie przyjeżdżali po płyty kartonowo-gipsowe. Mi się to w głowie nie mieści - czy ktoś w Boże Narodzenie planuje remont? Może mam ograniczoną wyobraźnię, ale nie bardzo to widzę.

I powiem szczerze - jak mam iść w niedzielę do sklepu, to mi z tym głupio! Bo ktoś zamiast być w domu z rodziną, musi mnie obsługiwać! Może o tym warto pomyśleć?

zobacz wątek
14 lat temu
Agata2209

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry