Odpowiadasz na:

Mąż w końcu zaczął dostrzegać problem, stara mi się pomóc, rozmawia z mamą i tłumaczy jej, że nie ma tego i tego więcej robić. Ale jak z jednym skończy, to z drugie się pojawia i tak w... rozwiń

Mąż w końcu zaczął dostrzegać problem, stara mi się pomóc, rozmawia z mamą i tłumaczy jej, że nie ma tego i tego więcej robić. Ale jak z jednym skończy, to z drugie się pojawia i tak w kółko...dlatego myślimy o przeprowadzce 10 km dalej, do sąsiedniego miasta (teraz mieszkamy przy tej samej ulicy)... może dystans ją jakoś przystopuje, nie wiem...

zobacz wątek
6 lat temu
~Maria

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry