Na pewno Twój mąż Mario jest Jej jedynym synem. I nie dziw się ,że matka nie może pogodzić się z rozstaniem ze swoim najukochańszym synem. Tak w życiu bywa, niestety. Żadne protesty itp. nie pomogą...
rozwiń
Na pewno Twój mąż Mario jest Jej jedynym synem. I nie dziw się ,że matka nie może pogodzić się z rozstaniem ze swoim najukochańszym synem. Tak w życiu bywa, niestety. Żadne protesty itp. nie pomogą Wam w takim przypadku. Są to matczyne uczucia ,które tak szybko nie wygasną . Zapewne bywa to dla Ciebie natrętne ale moim zdaniem wychodząc za mąż za tego Pana jesteś zmuszona to uszanować . Żadna wojna z matką męża do niczego dobrego nie doprowadzi, Natomiast w przyszłości , gdy z biegiem lat Wasza miłość nieco już ochłonie (takie niestety jest życie), "wojna" z matką swojego męża może się wówczas obrócić przeciwko Tobie z nadwyżką. Oczywiście, ze strony męża. I to musisz wziąć pod uwagę.
Tak że, moim zdaniem powinnaś miłość matki do syna uszanować , tolerować a na pewno z czasem ta miłość wygaśnie . I wszystko będzie dobrze ,bez nieporozumień , niepotrzebnych kłótni i niesnasek. Zawsze w mętnej wodzie kiedyś muł opadnie na dno .
W przyszłości też będziesz miała dzieci , które się pobiorą i nie wiadomo jak Ty w takich przypadkach będziesz się zachowywała. Może tak samo . Tego to nie wiesz. Tego co będzie nikt nie wie.
zobacz wątek