Re: DELPHI....KOKOSZKI...
Wybacz ale mylisz się. Pracowałam tam i nie ma że jeśli chcesz to idziesz na nadgodziny. Wpisują cię na listę a potem pytają czy się zjawisz. Jeśli nie będą tak długo cię męczyć aż w końcu...
rozwiń
Wybacz ale mylisz się. Pracowałam tam i nie ma że jeśli chcesz to idziesz na nadgodziny. Wpisują cię na listę a potem pytają czy się zjawisz. Jeśli nie będą tak długo cię męczyć aż w końcu przyjdziesz. Tak samo jest z pracą szybko szybko. Nie wolno odpoczywać chyba że na przerwie bo trzeba cały czas pracować jak ktoś rozmawia to krzywo na to patrzą nie które brygadzistki uważają się za bóg wie co
zobacz wątek