TYKO TIKO
FAKTY:
148 tys. km, 97', wymiana łożysk na polskie (standardowa opcja po zakończeniu gwarancji), jazda głównie w Warszawie a więc w najgorszych korkach jakie można sobie wyobrazić, wymiana...
rozwiń
FAKTY:
148 tys. km, 97', wymiana łożysk na polskie (standardowa opcja po zakończeniu gwarancji), jazda głównie w Warszawie a więc w najgorszych korkach jakie można sobie wyobrazić, wymiana katalizatora i tłumików, a tak to regularne przeglądy co 10 tys. (oczywiście po gwarancji natychmiastowa rezygnacja ze stacji autoryzowanych na kożyść Pana Grzegorza z Legionowa)
SUBIEKTYWNA OCENA:
Za te (tamte-1997 rok) pieniądze nie miał konkurencji, mały (wszędzie wjedzie), tani (max 6,8 l na 100 km), włożony magnetyzer na paliwo (samochód na szczęście nie zaczął latać),
Jeżeli miałbym kupować samochód to wybrałbym Matiza a nie Seicento
zobacz wątek