Re: Dalmax?
Popieram przedmówców. U nas po dwóch latach od odbioru nikt nie pojawił się i nie naprawił fuszerek. Dostaje pieniądze i " znika". Dostał całą listę co trzeba dokończyć na budynku i zero odzewu....
rozwiń
Popieram przedmówców. U nas po dwóch latach od odbioru nikt nie pojawił się i nie naprawił fuszerek. Dostaje pieniądze i " znika". Dostał całą listę co trzeba dokończyć na budynku i zero odzewu. Apel do następnych klientów. Nie dajcie się wrobić. Dochodzić swoich racji do końca. Nie płacić wszystkiego. Taka moja rada i przestroga.
zobacz wątek