taki ciepły wieczór...
no to siedzę sobie na tarasie.
wokół już tylko cisza,
świerszcze jedynie cykają tam po prawej.
kot balansuje na balustradzie.
a w lodówce Specjal-ne się chłodzi...
wstanę jutro...
rozwiń
no to siedzę sobie na tarasie.
wokół już tylko cisza,
świerszcze jedynie cykają tam po prawej.
kot balansuje na balustradzie.
a w lodówce Specjal-ne się chłodzi...
wstanę jutro o świcie.
pijąc kawę,
popatrzę w spokoju
na mgły podnoszące się nad lasem.
wezmę psy na poranny spacer.
a potem pojadę daleko,
stanę za sterem
i pożegluję na jakąś niezamieszkaną wyspę...
...z browarkiem, rzecz jasna.
zobacz wątek