Właśnie przez takie gadanie nie mogą się połączyć
Przypominam: po wojnie był projekt jednego Trójmiasta, ale odrzuciła go rada narodowa w Gdyni.
To Gdynia blokuje wszystkie inicjatywy, bo boi się konkurencyjności Gdańska. Gdynia ze...
rozwiń
Przypominam: po wojnie był projekt jednego Trójmiasta, ale odrzuciła go rada narodowa w Gdyni.
To Gdynia blokuje wszystkie inicjatywy, bo boi się konkurencyjności Gdańska. Gdynia ze strachu wbija się w coraz większą spiralę prowincjonalności i zacofania. Już teraz Gdańsk jest dwa razy większy od Gdyni i rośnie, podczas gdy Gdynia się wyludnia. Jedyne co ją ratuje to fakt, że warszawka winduje ceny mieszkań w Gdańsku i Sopocie.
zobacz wątek